Naprezenia po spawaniu alu głowicy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2382
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 54
- Rejestracja: 03 lis 2008, 01:39
- Lokalizacja: Bieruń/Tychy
Hehe,nieźle trafiłeś bo mam dokładnie taka sama tokarke,przystawke do frezowania również sobie zrobiłem,ale sam przyznasz ze jest to kłopotliwe ciągłe rozbieranie suportu...Mariuszczs pisze:Na tokarce też byś to zrobił - poszukaj na forum przystawka do frezowania na tokarce
Tylko że to strasznie niewygodne jest w ustawianiu i ja bym się nie wziął za to w ten sposób, ale są osoby które tak robią.
a i gabaryty tej tokarki pozwola co najwyzej zrobic taka operacje w głowicy z malucha..
pojawiło sie jednak swiatełko w tunelu i w tym tygodniu mam wejscie na warsztat gdzie wszystko bede mógł sobie sam ustawic i sprawdzic,a pan 'Romek' pofrezuje
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2382
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 54
- Rejestracja: 03 lis 2008, 01:39
- Lokalizacja: Bieruń/Tychy
Niesety w tym tygodniu juz sie nieuda,ale postanowilem ze dokupie jeszcze troche narzedzi pomiarowych zeby wszystko było na tip-top,bo pan romek nieposiada czujnika uchylnego,a bedzie on niezbedny do centrowania otworów.. oczywiscie zdam foto relacje z całej roboty.Mariuszczs pisze:Porób zdjęcia do tematu, zapisz parametry obróbki. Czy na koniec Romek stosuje rozwiertak ?
Mam jeszcze jeden powazny problem, po spawaniu ww głowicy 126p pojawił sie problem pekania spawów na połaczeniach z rurkami. powiedzcie czy jest na to jakiś domowy patent?
Poprzednio cała robota wygladała tak:
w tym przypadku głowice troche powichrowało,ale niebyło z tym problemu bo splanowałem wszystkie powierzchnie na nowo,ale pojawil sie problem pekania spawów,szczegulnie na dolnej czesci przy zeberkach. czy może to byc spowodowane tym ze głowica jest z innego alu(AK48M) a rurki tam wstawione z PA6. czy moze spawacz dał ciała.?
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 54
- Rejestracja: 03 lis 2008, 01:39
- Lokalizacja: Bieruń/Tychy
qset pisze:Zapytaj spawacza jakim drutem spawał. Dobrze by było krawędzie fazować przed spawaniem i oczyścić elementy ze smaru (najlepiej wygrzać).
co do czystosci to przed spawaniem, ,wypiaskowałem dokładnie wszystkie miejsca które miały być spawane. czym było spawane ,tego niestety niewiem i już sie niedowiem...
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
Aluminium przed spawaniem ja nie piaskuję tylko frezuję frezem palcowym z węglika na szlifierce prostej. Tak jak wg. mnie nie powinno się używać do czyszczenia przed spawaniem alu. papierem ściernym tak i piaskowanie nie jest dobrym pomysłem. Nie usuwa się w ten sposób zanieczyszczeń a raczej je wbija w materiał również kawałki ścierniwa mogą pozostawać na powierzchni. Ja przed spawaniem frezuję używane odlewy na ok 0,5mm głębokośći na ok 5-10mm szerzej niż planowany spaw 2x aceton i przeważnie wystarcza ale czasem jak odlew jest kiepski i porowaty to trzeba jeszcze raz frezować bo olej wychodzi i robi pory.
Pęknięcie może być spowodowane porami (od zanieczyszczeń) ich obecność łatwo zaobserwować małe czarne kropeczki, wpakowaniem elektrody do jeziorka (czarnoszary dymek na powierzchni), za małym przekrojem spawu (np. spawanie bez podfrezowania w "V" lub za małe podfrezowanie i po planowaniu nie wiele już zostaje)
Co do wiercenia to możesz zrobić sobie przyrząd do rozwiercania i napędzać narzędzie nawet ręczną wiertarką (ekeltryczną) coś jak to
Parę płyt stawowych pospawać oczywiście będzie dużo roboty ale raz i potem już tylko rozwiercanie.
Pęknięcie może być spowodowane porami (od zanieczyszczeń) ich obecność łatwo zaobserwować małe czarne kropeczki, wpakowaniem elektrody do jeziorka (czarnoszary dymek na powierzchni), za małym przekrojem spawu (np. spawanie bez podfrezowania w "V" lub za małe podfrezowanie i po planowaniu nie wiele już zostaje)
Co do wiercenia to możesz zrobić sobie przyrząd do rozwiercania i napędzać narzędzie nawet ręczną wiertarką (ekeltryczną) coś jak to
Parę płyt stawowych pospawać oczywiście będzie dużo roboty ale raz i potem już tylko rozwiercanie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2382
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 54
- Rejestracja: 03 lis 2008, 01:39
- Lokalizacja: Bieruń/Tychy
no wiec dzis udalo sie zrobić otwory z przresunieciem o 2mm.
Troche to trwało,w zasadzie samego frezowania było dokładnie 16min.... a ustawienie głowicy zajeło mi 3,5h. ale jest efekt otwory wyszły w 0,1,bo u pana romka troche jest bicia w uchwycie +- 0,1mm(frezarka FND 26,chyba bo juz dokładnie niewidac). Po całej robocie poprawilem wszystkie otwory rozwiertakiem 18,1mm,i mam dokładnie to cego oczekiwałem .
Troche to trwało,w zasadzie samego frezowania było dokładnie 16min.... a ustawienie głowicy zajeło mi 3,5h. ale jest efekt otwory wyszły w 0,1,bo u pana romka troche jest bicia w uchwycie +- 0,1mm(frezarka FND 26,chyba bo juz dokładnie niewidac). Po całej robocie poprawilem wszystkie otwory rozwiertakiem 18,1mm,i mam dokładnie to cego oczekiwałem .
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2382
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce