Lincoln POWERTEC 271C - prośba o opinię

rafal412 · Post napisał: **rafal412** » 02 paź 2011, 10:20

Może ktoś z kolegów posiada takie urządzenie więc proszę o opinie.

Zupełnie przypadkowo trafił mi się kupiec na mojego Bestera 1800 turbo, więc zastanawiam się nad zakupem czegoś mocniejszego.
Dodam że w domu posiadam jedynie instalację jednofazową, a zatem Lincoln POWERTEC 271C ze względu na swoje parametry, może być dla mnie niezłym kąskiem.

spawacz21 · Post napisał: **spawacz21** » 02 paź 2011, 18:28

Na 100 procent będzie dobry. Jak nie będziesz robił po 8 godzin dziennnie to wytrzyma lata. Pytanie jak zniesie to instalacja. Podobno jest na 230 volt a bezpiecznik 32 ampery. Chociaż jak do prac domowych na pewno będzie bardzo dobry

spawtech · Post napisał: **spawtech** » 02 paź 2011, 20:22

Witam,do kolegi spawacz21 jakim cudem jesteś "specjalista poziom 1"odpowiadając tak jak wyżej, a i w innych odpowiedziach nie za bardzo czuć poziom pasujący do tego tytułu.Może powinno brzmieć -prawie jak specjalista?A swoją drogą widzę że wystarczy często zamieszczać odpowiedzi ,niekoniecznie merytoryczne i zostaje się automatycznie autorytetem,czy to są dobre kryteria,może wypowie się ktoś?Pozdrawiam.

rafal412 · Post napisał: **rafal412** » 02 paź 2011, 20:52

Jak wiadomo "papier wszystko przyjmie".
Dane z ulotki o półautomacie Lincoln POWERTEC 271C na stronie producenta są bardzo obiecujące, pytam zatem osoby, które mają, bądź miały kontakt z tym sprzętem - jak to wygląda w praktyce.

Instalacje elektryczną mam nową wykonaną przewodem do licznika 3x6 mm2, natomiast 3x4 mm2 do garażu.
Przy obecnym migomacie Bester 1800 Turbo zastosowałem zabezpieczenie 25A o charakterystyce C - poprzednie 20A czasami potrafił wybić.

lukadyop · Post napisał: **lukadyop** » 02 paź 2011, 21:09

spawtech pisze:Witam,do kolegi spawacz21 jakim cudem jesteś "specjalista poziom 1"odpowiadając tak jak wyżej, a i w innych odpowiedziach nie za bardzo czuć poziom pasujący do tego tytułu.Może powinno brzmieć -prawie jak specjalista?A swoją drogą widzę że wystarczy często zamieszczać odpowiedzi ,niekoniecznie merytoryczne i zostaje się automatycznie autorytetem,czy to są dobre kryteria,może wypowie się ktoś?Pozdrawiam.

Tak jest na tym forum ile gadasz tym jesteś lepszy, pamiętam jak spawacz nie wiedział co to jest spawarka.

A wracając do tematy to będzie trochę mocniejszy 250A ale jak podaje producent drut 1,0 max to coś nie tak bo przy tej mocy można 1,2 spawać ale pobór mocy może być niebezpieczny dla twojej instalacji oby nie wywalało ci bezpieczników dlatego lepsza jest sieć
3ruj fazowa.

KEYZOR · Post napisał: **KEYZOR** » 02 paź 2011, 21:37

Problem ktory nam przedstawiles jest dosc ciekawy. Nie wiem czy masz mozliwosc wciagniecia 3 faz ale jezeli myslisz powaznie o spawaniu MIG/MAG to radzilbym od tego zaczac.

1. Sadze po cenie urzadzenia ktore nam przedstawiles, ze dysponujesz budzetem +/- 3500 zl, w takim budzecie zdecydowanie szukalbym urzadzenia inwertorowego (uzywanego).

2. Jezeli bylby to inwertor to byloby super gdyby mial sterowanie synergiczne.

3. W samym spawaniu procz wiekszej mocy roznicy nie zauwazysz w proownaniu do poprzedniego bestera, roznica w jakosci spoin i komforcie spawania zaczyna sie dopiero kiedy urzadzenie potrafi sterowac przenoszeniem kropli w luku.

Mialem ostatnio na warsztacie pozyczonego lorcha serii S, wiem ze jezeli beda kiedys mial potrzebe kupienia MIG/MAG to bedzie to urzadzenie synergiczne i z pulsem.

IMPULS3 · Post napisał: **IMPULS3** » 02 paź 2011, 21:41

lukadyop pisze: A wracając do tematy to będzie trochę mocniejszy 250A ale jak podaje producent drut 1,0 max to coś nie tak bo przy tej mocy

Jeżeli wierzyć wyświetlaczowi na moim migu to już od 150 A można calkiem ladnie spawać drutem 1,2 .
Nie widzialem DTR -ki tej spawarki ale powinno być tam opisane o jaką moc chodzi.

lukadyop pisze:
Tak jest na tym forum ile gadasz tym jesteś lepszy

Tak jest na każdym forum, tylko kto to bierze pod uwagę ?

mariuszbroda · Post napisał: **mariuszbroda** » 02 paź 2011, 21:43

Witam....uwzieliście się na spawacza 21 ?
Chłopak jest młody,sam się uczy....często nie ma z czego....jest tylko dzieckiem neostrady.
Jednak siedzi tu na forum,a nie przed poj....ym telewizorem.
Ma jeden duży plus-jak jakiś nowy pyta to rzuca się szybko do odpowiedzi...i wg. kryteriów tego forum został specjalistą ,ale przecież wszyscy patrzymy na wielu z forum z dużym przymrużeniem oka ,bo na tym polega wolność internetu.
Zapytam się tych którzy uczyli się z książek,czy jeżeli dziś musieliby o tym zapomnieć i zacząć naukę tylko z netu....to gdzie by byli ?
Pozdrawiam.

IMPULS3 · Post napisał: **IMPULS3** » 02 paź 2011, 21:45

KEYZOR pisze: 2. Jezeli bylby to inwertor to byloby super gdyby mial sterowanie synergiczne.

Mam to w swoim i powiem że jest to pierwsza rzecz jaką bym usunąl.

cnccad · Post napisał: **cnccad** » 02 paź 2011, 21:50

255A przy 26,8V to nie jest to maszyna specjalnie nadająca się na spawanie drutem 1,2.
Da radę ale będą spore odpryski a drugi minus to przegrzewanie się trafa.
jest to maszyna typowa na warsztat gdzie jest siła a korzysta się dla spawarki z jednej fazy.
Dlaczego

Ile ludzi w domach ma zabezpieczenia dla zasilania jednofazowego 32A

Znikoma Ilość ... niestety.
Uchwyt nie chłodzony , więc podając mu 250A to pracuje na granicy mozliwości ale mozna dac inny i dziwgać większy ciężar.
Według mnie urządzenie średniej klasy z plusem że to linkoln ... duzo obiecujący ale mało dający bo 255A ma przy 20%.

Lincoln POWERTEC 271C - prośba o opinię