Strona 1 z 1
toczenie przed czy pod hartowaniu?
: 30 lip 2011, 02:00
autor: mikro1982
Witam,
Mam pytanie do doświadczonych kolegów,
w sprawie opracowania technologii wykonania sworznia.
Detal z materiału 40H ,bedzie hartowany do twardosci 45HRC.
czy moge hartować cały pret i nastepnie wrzucic na automat ?
: 30 lip 2011, 10:58
autor: zdzicho
Jak najbardziej .Trzeba tylko dobrać narzędzia do obróbki np cermet , borazon,węglikiem też może pójdzie.
Będzie, to miało te zaletę ,ze po obróbce się już nie skrzywi.
: 30 lip 2011, 14:30
autor: ali23
ale nie zapomnij że 40H płytko się hartuje i prawdopodobnie całą twardość przerobisz na wiór...
Re: toczenie przed czy pod hartowaniu?
: 30 lip 2011, 14:35
autor: CFA
mikro1982 pisze:Detal z materiału 40H ,bedzie hartowany do twardosci 45HRC.
czy moge hartować cały pret i nastepnie wrzucic na automat ?
Może tak, a może nie. Jak bardzo skomplikowany jest detal? Obcięcie i kanałek pod segera czy zjazd np z fi30 do fi16 na całej długości? Jaka dokładność wymiarowa? Może jest tak prosty, że prościej jest obrabiać szybko i bez kłopotu miękkie i hartować mieszcząc się w wymaganiach. A może jest tolerowany w sposób, który wymaga skrawania po obróbce cieplnej. A może jest duży udział obróbki kłopotliwej na twardo i wtedy czasy się wydłużą. Przy 45 HRC, to może niekoniecznie cermet, bo zwykły węglik pójdzie - ale jednak bardziej wymagające narzędzia będą potrzebne. Tych może jest jeszcze kilkanaście w zapasie. Bez rysunku można sobie gdybać.
: 01 sie 2011, 13:28
autor: mikro1982
chyba sobie odpuszcze tą pracę, nie mam doświadczneia z detalami do obróbki cieplnej.
Dzieki za odpowiedzi
: 01 sie 2011, 13:39
autor: zdzicho
Doświadczenie, zdobywa się właśnie przez wykonywanie pracy(podejmowanie wyzwań),a nie przez odpuszczanie trudnych zadań. W ten sposób ograniczasz się, do określonego asortymentu. Wybór należy do Ciebie.
: 01 sie 2011, 14:46
autor: CFA
zdzicho pisze:Doświadczenie, zdobywa się właśnie przez wykonywanie pracy(podejmowanie wyzwań),a nie przez odpuszczanie trudnych zadań.
Święta prawda. Ale musisz się liczyć z tym, że jak podejmiesz wyzwanie, to czasem narobisz się i dopłacisz do interesu. Kilka sztuk wyrzucisz do złomu, zapłacisz parę razy za materiał, obróbki pośrednie, narobisz się częstokroć za dwóch albo i trzech, a zapłacą niewiele.
Ale zdobywasz doświadczenie. Rzecz składająca się z wielu małych drobiazgów gromadzonych latami, ale jakże cenna.
: 06 sie 2011, 19:44
autor: lolo2
Najpierw obrabiasz potem hartowanie. Zresztą kto ci będzie długie pręty hartował?
A jeżeli ma być bardzo dokładnie to sie jedynie po hartowaniu szlifuje. Nie pakuj sie w toczenie zahartowanych części bo na płytki nie zarobisz.
: 08 sie 2011, 10:45
autor: zdzicho
lolo2 pisze:
A jeżeli ma być bardzo dokładnie to sie jedynie po hartowaniu szlifuje. Nie pakuj sie w toczenie zahartowanych części bo na płytki nie zarobisz.
U nas w firmie robili miliony takich detali z materiału, już po obróbce cieplnej ( do ABSu). Były to elementy tak dokładne i małe ,że po hartowaniu nic byś z tym już nie zrobił. Materiał przychodził z huty już po obróbce cieplnej. Po dobraniu parametrów narzędzi i powłok szło to całkiem dobrze.
: 20 paź 2011, 12:41
autor: Michał_S
Przede wszystkim jaki jest stosunek długości do średnicy gotowego elementu i tolerancje?
Ja hartuje (w piecu próżniowym) bardzo dużo detali z 40H i 40HM wykonanych 'na gotowo', ew do niewielkiej obróbki.
Ten materiał jest dosyć wdzięczny do hartowania.
Nie trzeba zbyt wysoko grzać (jakieś 830-860stC), nie krzywi się i nie pęka, a i stygnie szybko.