Awaria migomatu
: 06 paź 2010, 17:20
Witam
Mam następujący problem. Spawałem dziś około godziny po czym wyłączyłem spawarkę (małym prądem więc przegrzanie raczej nie wchodzi w grę). Po około 15 min chciałem uruchomić ją ponownie jednak po włączeniu jedynie podświetlenie włącznika się uruchamia. Nie działa wentylator, nie można spawać, nie działają wskaźniki prądu i napięcia. Sprawdziłem bezpiecznik - okazało się, że jest przepalony (bezpiecznik 1A) .Wymieniłem go na nowy. Po włączeniu na ułamek sekundy wszystko się uruchomiło po czy znów padło. Nie miałem więcej bezpieczników i już nie próbowałem uruchamiania. Sprawdziłem wszystkie połączenia, itd ale nic nie znalazłem, żadnego śladu uszkodzenia, przepalenia. Kupiłem kilka nowych bezpieczników, jutro spróbuję ponownie ale mam do Was pytanie: macie jakiś pomysł co może być przyczyną awarii? Jeśli kolejny bezpiecznik padnie znaczy, że to może coś poważniejszego. Mam nadzieję, że przez noc maszyna się sama naprawi i nie będzie konieczna wizyta w serwisie (całe szczęście maszyna nowa - 4 miesiące - i jest na gwarancji) bo to raczej strata kilkunastu dni.
Mam następujący problem. Spawałem dziś około godziny po czym wyłączyłem spawarkę (małym prądem więc przegrzanie raczej nie wchodzi w grę). Po około 15 min chciałem uruchomić ją ponownie jednak po włączeniu jedynie podświetlenie włącznika się uruchamia. Nie działa wentylator, nie można spawać, nie działają wskaźniki prądu i napięcia. Sprawdziłem bezpiecznik - okazało się, że jest przepalony (bezpiecznik 1A) .Wymieniłem go na nowy. Po włączeniu na ułamek sekundy wszystko się uruchomiło po czy znów padło. Nie miałem więcej bezpieczników i już nie próbowałem uruchamiania. Sprawdziłem wszystkie połączenia, itd ale nic nie znalazłem, żadnego śladu uszkodzenia, przepalenia. Kupiłem kilka nowych bezpieczników, jutro spróbuję ponownie ale mam do Was pytanie: macie jakiś pomysł co może być przyczyną awarii? Jeśli kolejny bezpiecznik padnie znaczy, że to może coś poważniejszego. Mam nadzieję, że przez noc maszyna się sama naprawi i nie będzie konieczna wizyta w serwisie (całe szczęście maszyna nowa - 4 miesiące - i jest na gwarancji) bo to raczej strata kilkunastu dni.