Wychodzisz tak delikatnie, miekko zarysowujac koleczko.
Ciezko powiedziec mi jaki dokladnie jest kat elektrody i jak sie to zarysowuje.
Nalezy to zrobic, wlasciwie i z wyczuciem.
Wychodzisz robiac wzmocnienia W GORE.
Tych kantow ktore bedziesz spawal.
Tak zeby od razu sobie pogrubic tam, gdize wiesz ze przegrzejesz za chwile.
"Co to jest EDBS?"
Zart branzowy. Musisz zapytac starego od wydawania narzedzi co to jest elektroda DBS.
"Jeśli chodzi o pochylenia elektrody to staram się trzymać ok. 80 +/- 10 stopni. Z mniejszym kątem miałem problem, bo otulina dotykała już jeziorka i to się partoliło"
Kwestia wprawy i przyzwyczajenia.
"Gdzie się tego wszystkiego dowiedziałeś? Wieloletnia praktyka czy na jakimś dobrym kursie? "
Praktyka i bardzo dobre szkoly.
Polecam przyjechac do Dani lub Szwecji i isc do zawodowki, najlepiej prywatnej (Lernia czy cos w tym klimacie). Jeszcze Ci zaplaca za to ze tam chodzisz i znajda prace.
"Próbowałem zakończyć spoinę w U. Niestety nie dałem rady tego opanować. Za szybko napływa w środek materiał. "
Poprobuj na cienkiej plycie z baaaardzo zaduzym pradem "pomiziac" tak zeby zrobic hefty. To jest taka metoda laczenia monterskiego plyt. W stoczni nie bardzo jest mozliwosc regulowac natezenie, bo wszyskto ginie w kablach i konstrukcji, wiec mozna najwyzej zmienic elektrode i sie oswoic z takim pradem jaki idzie z kabla.
To takie delikatne, podkreslajace ruchy koncem elektrody. Tak jakbys olowkiem zakreslal polkole.
"Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Z jednego postu dowiedziałem się więcej o technice spawania niż z całego kursu na którym byłem."
Dziekuje

Powinienes isc do porzadnej szkoly. Gdzie beda przy Tobie tak dlugo stali i pokazywali jak robic, az zrobisz.
Pierwsze zdjecie:
Za zimno, za bardzo skaczesz. To powinno byc miekko Uuuu Uuuu Uuuu.
Drugie:
Tak, to zla sciezka.
Nie jedziesz na srodek konczac. Wogole nigdy tam nie jedziesz.
Robisz U w prawo, lewo, normalnie jak caly czas i podjezdzasz wyyysoko (o dwie, trzy krople) z ogonkiem U w prawo, wracasz na dol i w lewo tak samo BEZ laczenia. To ma tylko wzmocnic kanty.
I wyjezdzasz ze sciegu na bok gaszac zapalke.
A wracasz przeciagajac po srodku i robiac zaplon ponizej miejsca w ktorym skonczyles LACZENIE. i dalej jedziesz U.
To ciezko wytlumaczyc.
Ja patrzylem na te ruchy pewnie z kilkanascie razy zanim zalapalem o co chodzi.
I do dzis pamietam ze to co Heineneeva robil z elektroda to byly jakies czary.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 2316c5f553
Jesli nacialbys gore szlifierka odrobine to mialbys idealne zakonczenie.
To na dole to jakis wypadek.
Wez szersza plyte, ten kant ktory masz w T jest za maly. Nie ma gdzie uciekac cieplo i masz jedna strone za goraca. To za trudne do nauki.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... a730dd9f13
5 ostatnich ruchow jest prawidlowych.
Tylko troche cieplej powinno byc.
Pod piatym jest szlaka, zmieniales kat elektrody.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 4752f6ecb6
To wyjscie jest bardzo dobre, daj wiecej materialu (zrob tak, zeby Ci tak wyszlo po obu stronach ze szpara).
Wejscie tez jest ok, nie powinno byc tak duze. Zasadniczo masz podgrzac srodek (spoine, ktora juz zrobiles), zeby sie ladnie polaczylo z tym co bedziesz kladl bez zuzlu miedzy laczeniami.
Elektroda Ci chlapie. Za daleko ja trzymasz od materialu.
Trenuj. To jest tylko kwestia wprawy. Idziesz w dobrym keirunku.