cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam. Mam pytanie odnosnie spawania samochodow. Czasami zdaza sie ze jest potrzeba pospawania jakiegos niewielkiego elementu samochodowego. Moze to byc wydech, cos urwane lub pekniete. Chodzi mi o taki element ktory mozna pospawac nie rozbierajac auta na czesci np z kanalu. Producenci zalecaja w takich przypadkach odlaczenie akumulatora i komputera pokladowego (jesli auto jest na wyposazeniu pojazdu). Wiem ze niesie to za soba wiele zagrozen. Wspolczesne samochody potrafia byc problemowe po pozbawieniu ich napiecia. Wariuja autoalarmy, rozkodowuja sie radia i pewnie inne sprawy. Pytanie jest: jak radzic sobie w takich sytuacjach? Czy zawsze nalezy odłaczac modul sterujacy i komputer? Skad mam wiedziec gdzie sie to znajduje i jak prawidlowo to zrobic? Czy uszkodze komputer lub modul spawajac, gdy odlacze tylko kleme akumilatora? Prosil bym o wszelkie informacje i podzielenie sie doswiadczeniem i wiedza. Dziekuje i pozdrawiam...

znajomy blacharz tylko wyciąga akumulator i jak najbliżej miejsca spawania dobrze zaciska masę ot tyle nie słyszałem by miał jakieś problemy...

odlącz obie klemy aku i nic się nie stanie. radio sobie zaprogramujesz chyba na nowo?

Mi zdarza się często spawać naczepy z aluminium w tirach, i kierowcy karzę akumulator odłączyć a sami to często robią bez mówienia, a z masą to jak Kolega wyżej napisał blisko miejsca spawania, aby prąd nie przeszedł np. przez jakieś łożyska lub coś podobnego, i komfort spawania lepszy.