palnik propan butan
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 lis 2009, 10:08
- Lokalizacja: opolskie
palnik propan butan
Witam.Jestem tu pierwszy raz i przeszukałem już chyba wszystko.Potrzebny mi palnik na gaz propan butan,który byłby w stanie podgrzac do czerwoności np.pręt fi 12.oczywiście w jak najkrótszym czasie...Jest może coś takiego?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
http://www.backyard-workshop.com/projec ... urner.html
Myślę, że to jest bardzo dobre opracowanie na ten temat. Tez interesuje mnie to i myślę, że to co przedstawił autor jest wystarczające.
Myślę, że to jest bardzo dobre opracowanie na ten temat. Tez interesuje mnie to i myślę, że to co przedstawił autor jest wystarczające.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 lis 2009, 21:17
- Lokalizacja: toruń
Witam .
Jestem tu po raz pierwszy , więc witam wszystkich.
W lato topiłem trochę aluminium , zwykłym palnikiem "do papy " (bez dodatkowego nadmuchu powietrza dawał radę ) tak że taki palnik spokojnie da radę tylko musisz wykonac jakis dobrze odizolowany pojemnik (ze starej beczki ) taki jak na tej stronce wyżej .I w nim umieścić pręt który będziesz podgrzewał , tak aby straty ciepła były jak najmniejsze.
Jestem tu po raz pierwszy , więc witam wszystkich.
W lato topiłem trochę aluminium , zwykłym palnikiem "do papy " (bez dodatkowego nadmuchu powietrza dawał radę ) tak że taki palnik spokojnie da radę tylko musisz wykonac jakis dobrze odizolowany pojemnik (ze starej beczki ) taki jak na tej stronce wyżej .I w nim umieścić pręt który będziesz podgrzewał , tak aby straty ciepła były jak najmniejsze.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 lis 2009, 10:08
- Lokalizacja: opolskie
Sorki panowie ,że nie powiedziałem o co dokładnie chodzi,moja wina.Patent ze ,,zbiornikiem"
tu się nie sprawdzi,wyobrażcie sobie element wielkości ok 2m i na tym trzeba fikuśnie ten pręt poowijac(mam w domu palenisko kowalskie i tam po prostu nie da rady).Na co dzień pracuję w metaloplastyce,albo jak kto woli śl.artystycznym,a w domu robię dla siebie różne żeczy,poszukuję palnika na propan butan(bez tlenu-wiadomo koszty)ot coś w rodzaju lampy lutowniczej z ,,powerem''...nie piszcie,że takie żeczy tylko w ,,erze''...
tu się nie sprawdzi,wyobrażcie sobie element wielkości ok 2m i na tym trzeba fikuśnie ten pręt poowijac(mam w domu palenisko kowalskie i tam po prostu nie da rady).Na co dzień pracuję w metaloplastyce,albo jak kto woli śl.artystycznym,a w domu robię dla siebie różne żeczy,poszukuję palnika na propan butan(bez tlenu-wiadomo koszty)ot coś w rodzaju lampy lutowniczej z ,,powerem''...nie piszcie,że takie żeczy tylko w ,,erze''...

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
- Lokalizacja: Warszawa
Myślę, że każdym palnikiem na propan butan podgrzejesz do czerwoności pręt fi12. Trzeba to jednak zrobić w czymś w rodzaju korytka, najlepiej szamotowego. Tak aby ciepło z palnika nie uciekało w powietrze. Używałem, głownie do lutowania mosiądzu, różnych palników, nawet tych najtańszych kupowanych na bazarze od wschodnich sąsiadów. Od pewnego czasu używam jednak palnika firmy Bernzomatic, coś w tym stylu:
http://www.allegro.pl/item824618832_pal ... 0_bcm.html
tylko starszy model, ale modeli jest kilka, musisz poczytać.
Rozwiązało to problem z nabijaniem i legalizowaniem butli, a gaz z żółtej butli osiąga temperaturę 2010 stopni Celsjusza, jak podaje producent.
http://www.allegro.pl/item787937408_but ... rdego.html
Parę razy już mosiądz nadtopiłem, gaz jest naprawdę „mocny”.
Wydatek spory ale ja jestem zadowolony, uważam, że warto, w tym co robię sprawdził się, więc polecić mogę coś takiego.
http://www.allegro.pl/item824618832_pal ... 0_bcm.html
tylko starszy model, ale modeli jest kilka, musisz poczytać.
Rozwiązało to problem z nabijaniem i legalizowaniem butli, a gaz z żółtej butli osiąga temperaturę 2010 stopni Celsjusza, jak podaje producent.
http://www.allegro.pl/item787937408_but ... rdego.html
Parę razy już mosiądz nadtopiłem, gaz jest naprawdę „mocny”.
Wydatek spory ale ja jestem zadowolony, uważam, że warto, w tym co robię sprawdził się, więc polecić mogę coś takiego.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 174
- Rejestracja: 10 sty 2009, 13:37
- Lokalizacja: Jagiełła
Używam takiego palnika jaki podałem w linku z tym wyjątkiem że zamiast tlenu {choć też go posiadam} częściej stosuje powietrze z kompresora.Róznica polega na tym że w przypadku dodania tlenu powstaje tak zwane jąderko i cały płomień jest skupiony i mocny natomiast w przypadku powietrza ustawiam na reduktorze około 1atm a propan na około 2atm.Nie jest płomień wtedy taki ładny ale zwiększa jego wydajność a co zatym idzie zwiększa się temperatura płomienia.Warto popróbować jeśli ma to służyć do podgrzewania.Dobrym sposobem jest także jak dodał kolega jora38, aby całość schować w naczyniu aby płomień był skupiony pozdrawiam.
jorgo