TIG do aluminium dla amatora

Spawalnictwo i obróbka cieplna

kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 388
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

#11

Post napisał: kszumek » 03 maja 2010, 22:27

Witam
to i ja się wypowiem w temacie
ja mam 225A w AC i uważam że to trochę mało
a co kupić jak nie masz kasy
ja uważam że lepiej kupić starą przemysłową maszynę niż nowe g.....
mam firmy DALEX-WERKE ma ponad 20 lat i nie sądzę żeby się szybko wybierała na tamten świat
pozdrawiam



Tagi:

Awatar użytkownika

MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#12

Post napisał: MarekSCO » 05 cze 2010, 22:46

DZIKUS pisze: Oczywiście, gdyby było np 200A, to na moment dowaliłbym pełną moc, żeby zainicjować nadtapianie brzegów, ale później i tak bym spawał prądem w granicach 150A.
Jeśli zechcesz to zrobić "w locie"... Tzn zmienić prąd o 50 A podczas spawania, to nie bądź
zaskoczony, jeśli efekt będzie inny niż oczekujesz ;)
Zależność wartości składowej stałej prądu prostowanej na łuku elektrycznym od wartości skutecznej
prądu zmiennego nie jest prostą liniową zależnością niestety ;)
Żeby zrobić to dobrze musiał byś jednocześnie skorygować balans...
Inaczej rozpylanie katodowe nie będzie zachodziło jednakowo w obu wypadkach
i zmniejszając prąd będziesz spawał po nie do końca oczyszczonej ścieżce :)
Oczywiście z technicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie by automatycznie
mierzyć wartość składowej stałej i automatycznie korygować balans...
Wątpię jednak, by któryś z producentów tigów stosował taką automatykę...
A już na pewno nie w tańszych modelach ;)
Znaczy się, braki automatyki trzeba nadrabiać manualnymi umiejętnościami ;)
Co mnie osobiście niejednokrotnie do pasji doprowadza ;)

Jeśli chodzi o tanie i dobre spawarki tig AC, to wśród obecnie produkowanych
i dostępnych na rynku modeli... Ja takiej nie widziałem ;)
Z inwerterami jest taki problem, że inwerter AC pracuje w trochę innym układzie
jak analogiczny inwerter DC...
Oto inwerter AC nie posiada transformatora na wyjściu, a obciążeniem tranzystorów
kluczujących prąd w stopniu mocy jest... Bezpośrednio łuk elektryczny :D
Musi tak być, by uzyskać przebieg przemienny ( zmianę kierunku prądu ) i jednocześnie
regulację proporcji obu połówek przebiegu...
Tego się nie da zrobić dobrze i tanio A przynajmniej jeszcze nie dzisiaj ;)
Jeśli miałbym coś radzić, to w pełni popieram propozycje kolegów sugerujących zakup
starszego profesjonalnego tiga w wersji tyrystorowej... Tzn tyrystorowy prostownik
przeciwsobny sterowany, do likwidacji składowej stałej...
Nazwa "prostownik" może brzmieć dziwnie w odniesieniu do układu, który nie dość, że nie prostuje ;) TO jeszcze "uzmiennia" ;)
Likwidując to co na łuku wyprostowane zostało ;)
No, ale nie ja tę nazwę wymyśliłem ;) )
Ciekawą analizę zasady działania inwertera AC znajdziesz na tej stronie:
http://www.samopal.su/node/24
Proponuję też lekturę artykułów Pana Stanisława Krysickiego w miesięczniku "Elektronika Praktyczna" :)
( W razie gdybyś nie znalazł, podaj adres mailowy na PW, to Ci prześlę ) :)
Pozdrawiam
Marek


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#13

Post napisał: vv3k70r » 06 cze 2010, 11:38

Jesli problemem sa tylko pieniadze to wybor jest prosty:

-albo droga, nowa spawarka przemyslwoa (czyli zaczynamy od 5k€ plus fanty);
-albo droga, stara spawarka przemyslowa (czyli zaczynamy, jak sie uda nawet 2-5 razy taniej);

Ale spawanie drobnicy, bez komputerowej korekcji to proszenie sie o duzo czyszczenia. Spawanie to bedzie wisienka na torcie, jak sie uda.


Jesli dawales rzeczy do robienia na Kempi, i nagle chcesz powtorzyc wyczyn na chinskiej miotle to bedziesz bardzo zszokowany wynikiem.
bumeluję

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”