cnc.info.pl - FORUM CNC

Tak jak w temacie, chciałbym się dowiedzieć czy mogą wystąpić jakieś problemy podczas spawania dwóch gatunków stali (S235 i DC01). Jeżeli tak to jakie to problemy?

Nie wiem, ale stal niskowęglowa kojarzy mi się z przypadkiem spawania nierdzewnej z "czarną" i doborem materiału elektrody:
http://blog.melontools.com/obrobka_ciep ... nox_black/

Spawałem właśnie stare szyny przemysłowe ze zwykłymi profilami i zastanawiam się nad wytrzymałością połączenia.
Napawałem dużym prądem na szynę "placek" i szybko aby nie przetopić sczepiałem z profilami.
Taka tam amatorszczyzna. Nie będzie to nawet malowane pomimo narażenia na warunki atmosferyczne.

Zastawiam się jednak nad trwałością i czy zastosowanie "lepszych" elektrod miałoby jakieś znaczenie.
Może mniejsza korozja elektrochemiczna, może zmniejszenie podatności na pęknięcia...

W szynach jest mangan dający utwardzanie pracującej powierzchni.

Są elektrody do takich materiałów jak np, płyty okładzinowe w kruszarkach albo płyty kompozytowe wytwarzane przez napawanie.

Czysto teoretycznie może taka elektroda:
https://www.rywal.com.pl/produkty/mater ... etail.html
specjalistyczna do napawania.
a może taka "Carbon Manganese":
https://www.esab.pl/pl/pl/products/fill ... oldrox.cfm
zawierająca Mangan w nieznanej ilości (0.45 %???)

byłaby w takim nietypowym połączeniu stali odpowiednia.

Widział gdzieś ktoś jakiś fajny poradnik dla spawalników - amatorów?

S235 i DC01 bez problemu pospawasz, to praktycznie ta sama stal inaczej nazwana.
Szyny to dla Was stal narzędziowa, mogą mieć pod 0,8%C, spawanie tego jest co najmniej trudniejsze.
Mangan w ilości 0,45% to norma w sali, praktycznie w każdej jest go tyle, lub więcej.
Elektroda od Rywala to do spawania stalowa Headfielda. Nie zastanowiła nikogo twardość, konkretnie różnica HB i HRC?
Link od Esaba to rutylowo-celulozowa, omijałbym z daleka. Jak podają udarność w 0st.C, to w -20 jest tragedia. za***iście się spawa, zastosowanie do konstrukcji pracujących do 0st. C.

pozdro

jak masz elektrodę jakosciową, to złapiesz i gorszej jakosci stal ze stalą o jakosci elektrody, zapytaj sie pitsa kaczora donalda, znacz się Niemysła hehe, coś tam o dyslokacjach grafitu sie dowiesz w zgładach, od biedy Nowaka o ile jeszcze tam pracuje.

bartuss1 pisze:coś tam o dyslokacjach grafitu

Oj było wiele ciekawych informacji wartych do zapamiętania ale żeby pamiętać trzeba odświeżać, więc jak coś przychodzi do głowy to szukam i czytam, i wynajduję ciekawostki.

Stara kadra, jeśli jeszcze żyją to emeryci. A od zgładów to i tak był tylko jeden człowiek, który wiedział jak i czym wytrawić aby było widać to co jest potrzebne do pokazania.

Coś tam trochę znów o spawaniu sobie poczytałem po moim spawaniu szyn i naprawie starej łopaty, takiej jeszcze ze stalowymi nitami. Urwany był uchwyt obejmujący trzonek. Podpasował mi na ubytek kawałek blachy z nierdzewki. Wyklepałem uformowałem i pospawałem zwykłą elektrodą i poszło całkiem zgrabnie. Ładnie się rozlewało. No i zamarzyło mi się mieć jakieś fajne elektrody do różnych nietypowych połączeń. np.: do resorów, szyn, stali zbrojeniowej, żaroodpornej, a nie wszystko tylko 6013 i jakieś do nierdzewki.

melonmelon pisze:Link od Esaba to rutylowo-celulozowa, omijałbym z daleka

Nie wszystko musi iść gładko, jak się potrudzisz to się nie nudzisz.
Nadmiar wiedzy i mało praktyki w spawaniu trochę mi jednak przeszkadza.
Mogę ominąć, tylko w którą stronę skręcić?
Jakie "elektrody jakościowe" warto mieć w warsztacie?

zasadówki EB150 dobre do stali 18G2A, ale zwykłą tez dobrze łapie

OK. Dzięki. Zamówiłem. Wolę informacje od praktyków a nie sprzedawców.

Kiedyś potrzebowałem elektrody o dokładnym składzie Ni i Cu i jak najmniej Fe ze względu na strukturę austenitu czyli "roztwór bez ziaren" (tak jak tu na rysunku 15: http://www.pspaw.pl/index.php/pspaw/article/view/67/66 ). Znalazłem odpowiednią starą elektrodę, ale sprzedawcy nagabywali zawsze na lepsze elektrody do żeliwa, bo z większym dodatkiem żelaza.

Na laserach jak prosisz element z czarnej stali to:

DC01 występuje zwykle w arkuszach cieńszych niż 2 mm.
Grubsze blachy to S235.

Różnica jest kosmetyczna, przy obróbce, czy spawaniu niezauważalna. Stale DC01 zwykle mają ładniejszą powierzchnię z huty, ale to znów kosmetyka.

Celulozowa to elektroda głębokowtopliwa, jednak w połączeniu z rutylem daje dużo wodoru w spoinie. Wodór to czyste zuuuooo i pewne pękanie.
Specyficzne zastosowanie.
Do resorów trudno najść, do szyn też. Tu zawsze trzeba godzi się na mniejsze zuuuuooo.
Do żebrowanej da radę coś najść fajnego.

Zawsze dobre zasadowe, jednak jeśli nie suszysz, omijać z daleka, lepsza celulozowa czy rutylowa....

Nie widziałeś nigdy roztworu bez ziaren, tym bardziej w spoinie.
Nimonic fajny jednak drogi niezmiernie. Dlatego jestem fanem Nibasów 70/20, jednak ze względu na brak dyfuzji węgla i duże wydłużenie/udarność.

pozdro