Okazało się że mufki które wspawałem były żeliwne- o czym zupełnie nie pomyślałem- myślałem, że to stal czarna -tam też był problem ze szczelnością- mufki zmieniono na kawałki rury stalowej zakończonej gwintem i wspawano na nowo.
Wszystkie spawy zostały "przespawane" na nowo, ze szczególnym naciskiem na pachwinowe.
Co ciekawe spawy były kładzione elektrodą 3,25, (130A DC) spaw był kładziony w pionie -tzn na czas spawania element był tak umocowany aby umożliwić spawanie w tej pozycji. Spawanie było od dołu do góry- podczas spawania wykonywane były ruchu zbliżone jakby do literki "u" tylko że takiej bardziej szerszej i niższej. Tak jakby punktowo- literka u sekunda przerwy itd. Udało mi się podejrzeć

Całość została sprawdzona powietrzem ciśnieniowo ( około 5-6 bar) i zanurzona w wodzie, efekt próby pozytywny.
Teraz zostało podłączyć układ i sprawdzić wydajność.
Dziękuję za pomoc wszystkim.