Strona 1 z 1

Symulator Haas4WinMill1606D - pomoc w jego ogarnięciu.

: 08 lut 2016, 20:50
autor: Woltar
Witam

Proszę o pomoc w zrozumieniu tego "ustrojstwa". Niedawno dowiedziałem się od szefa ze jestem tym szczęśliwcem który będzie miał okazję wykazać się na centrum obróbczym VF-22. Zdobyłem więc symulator i instrukcję obsługi aby łyknąć sobie trochę wiedzy, ale to nie takie mecheche. Na chwilę obecną problemem jest złapanie baz narzędzi gdzie fizycznie ich nie ma. Nie wiem jak to przejśc. Może ktoś mógł by mi to naświetlić. Będę bardzo wdzięczny.

: 08 lut 2016, 21:20
autor: Przemek92
Baz nie będziesz łapał fizycznie, potrzeba abyś wprowadził wybrane wartości do bazy i próbował dalej. Symulatorem za bardzo nie naszalejesz. lepiej całą instrukcje przeczytać od deski do deski i popisać programy próbne i wrzucać je do symulatora- sprawdzając czy są poprawnie napisane :mrgreen:
Z maszyną będzie szkolenie, na pewno wszystko pokażą :mrgreen:

: 08 lut 2016, 21:36
autor: kyjo
HAsy są przyjemne do obsługi tak że nie bedzie problemu. Z zakupem noej maszyny powinno być minimum jednodniowe szkolenie z zakresu obsługi pomiarów narzędzi i innych podstawowych rzeczy.
Poza tym przeczytaj dostepne instrukcje obsługi i notuj pytania do szkolącego :mrgreen:

Re: Symulator Haas4WinMill1606D - pomoc w jego ogarnięciu.

: 08 lut 2016, 21:40
autor: WZÓR
Woltar pisze: ... Niedawno dowiedziałem się od szefa ze jestem tym szczęśliwcem który będzie miał okazję wykazać się na centrum obróbczym VF-22.....
A co to za model Haas .... , pierwsze słyszę o VF-22 :grin:

Mariusz.

: 08 lut 2016, 22:21
autor: Woltar
Przemek92,
lepiej całą instrukcje przeczytać od deski do deski
Tych desek jest 438 ;)

WZÓR,
A co to za model Haas .... , pierwsze słyszę o VF-22
Oj, czepiasz się :) jest to model VF-2SS


Czyli jak rozumie ,nie muszę wpisywać baz aby sprawdzić poprawność napisanego programu.

: 12 lut 2016, 21:38
autor: kyjo
W symulatorze nie natomiast na maszynie musisz mieć ustawiona bo moze sie okazać że maszyna wyrzuci błąd zakresu jeśli bedziesz miał do obróbki duży detal