problem z włączeniem Haas VF-1
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 46
- Rejestracja: 24 sty 2014, 07:52
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
problem z włączeniem Haas VF-1
Witam.
Mam problem z maszyną - nie chce się włączyć. Wczoraj na koniec zmiany została normalnie wyłączona, dzisiaj po włączeniu na monitorze pokazał się napis Haas i nic więcej się nie dzieje. Normalnie po chwili napis ten znikał, pokazywały się współrzędne i można było zjechać na bazę.
Ma ktoś pomysł co może być nie tak?
Mam problem z maszyną - nie chce się włączyć. Wczoraj na koniec zmiany została normalnie wyłączona, dzisiaj po włączeniu na monitorze pokazał się napis Haas i nic więcej się nie dzieje. Normalnie po chwili napis ten znikał, pokazywały się współrzędne i można było zjechać na bazę.
Ma ktoś pomysł co może być nie tak?
Tagi:
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Jakby padła bateria , to byś nie wyzerował maszyny.jtools pisze:1997 jest to w zasadzie Haas VF1 sprzedawany wtedy pod nazwą Mikron VCE 500.
Czy gdyby bateria padła to objawami jest to że system nie chce się załadować?
P.s.
Dzwoń na Hot Line 022 379 44 99
pomagają od ręki.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 46
- Rejestracja: 24 sty 2014, 07:52
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Bateria sprawdzona, ma 3.2V, wygląda na to ze to nie jej wina.
Według mnie padł system - co jest przyczyną nie wiem. Dzwoniłem do serwisu i nie mam dobrego wrażenia o ich pracy. Na każde pytanie słyszę odpowiedź: Serwisant przyjedzie i zobaczy. Na żadne pytanie nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Otrzymałem z maszyną dyskietkę, skopiowałem z niej pliki i wysłałem do serwisu z pytaniem czy to są dane potrzebne do instalacji systemu. Odpowiedź: Być może, serwisant przyjedzie i zobaczy. Na pytanie co stoi na przeszkodzie by określić to zanim przyjedzie serwisant brak odpowiedz. Mam wrażenie że mogą mieć duży problem z tak starą maszyną.
Czy orientuje się ktoś jak wygląda instalacja systemu na takiej maszynie?
Według mnie padł system - co jest przyczyną nie wiem. Dzwoniłem do serwisu i nie mam dobrego wrażenia o ich pracy. Na każde pytanie słyszę odpowiedź: Serwisant przyjedzie i zobaczy. Na żadne pytanie nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Otrzymałem z maszyną dyskietkę, skopiowałem z niej pliki i wysłałem do serwisu z pytaniem czy to są dane potrzebne do instalacji systemu. Odpowiedź: Być może, serwisant przyjedzie i zobaczy. Na pytanie co stoi na przeszkodzie by określić to zanim przyjedzie serwisant brak odpowiedz. Mam wrażenie że mogą mieć duży problem z tak starą maszyną.
Czy orientuje się ktoś jak wygląda instalacja systemu na takiej maszynie?
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 33
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:01
- Lokalizacja: PL
Kolego,
jeśli masz fabryczna dyskietkę z danymi to pilnuj tych danych jak oka w głowie. W tak starych maszynach to jedyna baza do odtworzenia parametrów i settingów maszyny po wgraniu nowego oprogramowania. Powinieneś mieć również wydrukowane na kartkach A4 parametry i settingi spięte w segregatorze razem z instrukcją obsługi dostarczanym wraz z maszyną.
Co do systemu to serwis rzeczywiście możne mieć problem z tą maszyną. Chociaż jeśli serwisant będzie miał z takimi maszynami doświadczania to powinien dać radę. Potrzebny jest komp z RS232 i trochę cierpliwości.
Jeśli to nie problem to podeślij mi pliki z dyskietki, a nuż widelec coś znajdę
jeśli masz fabryczna dyskietkę z danymi to pilnuj tych danych jak oka w głowie. W tak starych maszynach to jedyna baza do odtworzenia parametrów i settingów maszyny po wgraniu nowego oprogramowania. Powinieneś mieć również wydrukowane na kartkach A4 parametry i settingi spięte w segregatorze razem z instrukcją obsługi dostarczanym wraz z maszyną.
Co do systemu to serwis rzeczywiście możne mieć problem z tą maszyną. Chociaż jeśli serwisant będzie miał z takimi maszynami doświadczania to powinien dać radę. Potrzebny jest komp z RS232 i trochę cierpliwości.
Jeśli to nie problem to podeślij mi pliki z dyskietki, a nuż widelec coś znajdę

-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
jtools pisze:1997 jest to w zasadzie Haas VF1 sprzedawany wtedy pod nazwą Mikron VCE 500. ....
Dziwisz się , że nie dostałeś konkretnej odpowiedzi ...... , - ja nie.jtools pisze: ... Dzwoniłem do serwisu i nie mam dobrego wrażenia o ich pracy. Na każde pytanie słyszę odpowiedź: Serwisant przyjedzie i zobaczy. Na żadne pytanie nie dostałem konkretnej odpowiedzi. ...
Jakbym usłyszał przez telefon o takim ,,zabytku'' , który nie widział serwisu x lat , to też bałbym się diagnozować jego bolączki na odległość.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 46
- Rejestracja: 24 sty 2014, 07:52
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Ja nie chciałem aby przez telefon diagnozowali mi co się stało z maszyną czy też ją naprawiali. Zapytałem czy w przypadku potrzeby instalacji systemu od nowa na dyskietce znajdują się dane potrzebne do instalacji. To chyba można określić nie widząc maszyny.WZÓR pisze:Dziwisz się , że nie dostałeś konkretnej odpowiedzi ...... , - ja nie.
Jakbym usłyszał przez telefon o takim ,,zabytku'' , który nie widział serwisu x lat , to też bałbym się diagnozować jego bolączki na odległość.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Mogli nie wiedzieć , gdyż obecnie te dane są na pendrive , który znajduje się w nowych maszynach zwykle w szafie sterowniczej obrabiarki.jtools pisze:Chyba źle mnie zrozumiałeś. Ja nie chciałem aby przez telefon diagnozowali mi co się stało z maszyną czy też ją naprawiali. Zapytałem czy w przypadku potrzeby instalacji systemu od nowa na dyskietce znajdują się dane potrzebne do instalacji. To chyba można określić nie widząc maszyny.WZÓR pisze:Dziwisz się , że nie dostałeś konkretnej odpowiedzi ...... , - ja nie.
Jakbym usłyszał przez telefon o takim ,,zabytku'' , który nie widział serwisu x lat , to też bałbym się diagnozować jego bolączki na odległość.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 46
- Rejestracja: 24 sty 2014, 07:52
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Właśnie dlatego serwis wypytywał o wszelkie szczegóły najpierw telefonicznie, później mailowo. Tym się różni autoryzowany serwis od nieautoryzowanego warsztatu że mają dostęp do wszelkich danych technicznych i procedur. Jeśli serwisant nie wie jak w takiej maszynie zainstalować system to powinien tą wiedzę pozyskać i przyjechać przygotowany.WZÓR pisze: jtools napisał/a:
WZÓR napisał/a:
Dziwisz się , że nie dostałeś konkretnej odpowiedzi ...... , - ja nie.
Jakbym usłyszał przez telefon o takim ,,zabytku'' , który nie widział serwisu x lat , to też bałbym się diagnozować jego bolączki na odległość.
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Ja nie chciałem aby przez telefon diagnozowali mi co się stało z maszyną czy też ją naprawiali. Zapytałem czy w przypadku potrzeby instalacji systemu od nowa na dyskietce znajdują się dane potrzebne do instalacji. To chyba można określić nie widząc maszyny.
Mogli nie wiedzieć , gdyż obecnie te dane są na pendrive , który znajduje się w nowych maszynach zwykle w szafie sterowniczej obrabiarki.
Tak czy inaczej serwis zamówiony, zobaczymy co zrobią. Albo będziemy chwalić, albo narzekać
