Problem z gwintowaniem w miedzi

Dyskusje na temat maszyn HAAS

Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

Problem z gwintowaniem w miedzi

#1

Post napisał: juve_fan » 21 sie 2015, 16:34

Siemka!

Na wstępie napisze, że jestem "amatorem" w kwestii obługi jak i programowania CNC i wszystkiego się uczę samemu, stąd proszę o wyrozumiałość :)

Mam problem z gwintowaniem, zwłaszcza małych otworów typu M3, M4 w miedzi. Są to gwinty przelotowe, w płaskowniku o grubości 5mm. Po przewierceniu otworu pod dany gwint, po procesie gwintowania, po wyjściu gwintownika z materiału, albo gwint jest delikatny, tym samym rozpychając otwór na ponad 4mm, albo w ogóle gwintu nie ma.
Otwór pod dany gwintownik jest jak fabryka nakazała, podejrzewam, że błąd tkwi doborze obrotów oraz posuwu.

Moglibyście doradzić jakie mniej więcej obroty oraz posuw powinno się dobrac pod takie małe gwnity? Dodam, że różnymi gwintownikami próbowałem(wszystkie nowe, wyjęte z pudełka)

No i generalnie jest jakaś metoda na przeliczanie parametrów odnośnie gwintowników? Wiem, że dużo zależy od materiału, w którym się gwintuje, ale może jest jakiś wzór?
Słyszałem, że prędkość obrotów x skok gwintu, tzn tak się dobiera posuw, tylko jak dobrać obroty ;)

pzdr i wielkie dzięki za wszelakie pomocne rady :)



Tagi:

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7991
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Problem z gwintowaniem w miedzi

#2

Post napisał: WZÓR » 21 sie 2015, 17:07

juve_fan pisze:...
No i generalnie jest jakaś metoda na przeliczanie parametrów odnośnie gwintowników? Wiem, że dużo zależy od materiału, w którym się gwintuje, ale może jest jakiś wzór?
Słyszałem, że prędkość obrotów x skok gwintu, tzn tak się dobiera posuw, tylko jak dobrać obroty ;)

pzdr i wielkie dzięki za wszelakie pomocne rady :)
Vc dobierz z katalogu używanego gwintownika.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


cube000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 199
Rejestracja: 18 gru 2010, 00:31
Lokalizacja: okolice wwa

#3

Post napisał: cube000 » 21 sie 2015, 17:41

Gwintujesz na sztywno czy z oprawką kompensującą?
Spróbuj zastosować wygniataki. W miedzi, czy to wygniatakami czy gwintownikami, na sztywno stosowałem S300. I oba rodzaje narzędzi mogły przerobić tak setki otworów.


rc666
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 27 cze 2011, 14:48
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce

#4

Post napisał: rc666 » 21 sie 2015, 17:44

Inny problem moze byc taki: Czy twoja maszyna jest dobrze zsynchronizowana.
W jaki spsob mocujesz ten gwintownik.
Sprobuj uzyc komendy G95 bedzie to posow na jeden obrot. Czyli, M3 x 0.5(skok gwintu) wpiszesz w posoe F0.5 i S 500 (obroty)
Probowales uzyc wygniatak?
Nie ma głupich pytań, są tylko głupcy którzy ich nie zadają...


Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

#5

Post napisał: juve_fan » 21 sie 2015, 18:14

Gwintownik mam zamocowany w oprawce DIN na tulejki zaciskowe, zreszta tak samo jak wiertło.

Wiem, że to głupio brzmi, ale nigdy się nie spotkałem z tymi wygniatakami, w poniedziałek dam cynka niech zamówia z pare sztuk, w celu sprawdzenia jak to działa. Może zda to większy egzamin aniżeli zwykłe gwintowniki.

rc666 pisze:Sprobuj uzyc komendy G95 bedzie to posow na jeden obrot. Czyli, M3 x 0.5(skok gwintu) wpiszesz w posoe F0.5 i S 500 (obroty)
Dzięki, na pewno sprawdze gwintowanie z tą komendą. Czyli dobrze rozumiem, że przy obrotach 500 posuw będzie 0.5? Czy w tej komendzie jest to jakoś przeliczane w specjalny sposób?


cosmonet
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 278
Rejestracja: 01 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Mazowsze

#6

Post napisał: cosmonet » 21 sie 2015, 18:59

Przy gwintowaniu posuw jest równy "skoku"gwintu!!! Możesz jedynie zmieniać obroty!!! Przykład dla gwintu zwykłego:
M3 - skok 0,5 - posuw F0.5
M4 - skok 0,7 - posuw F0.7
M5 - skok 0,8 - posuw F0.8
itd.

Edit ...

Oczywiście musisz posiadać gwintownik o odpowiednim skoku, gdyż np. dla gwintu drobnozwojnego M5x0,5 musisz posiadać gwintownik o skoku 0,5 czyli posuw F0.5

Edit 2 ...
Po przewierceniu otworu pod dany gwint, po procesie gwintowania, po wyjściu gwintownika z materiału, albo gwint jest delikatny, tym samym rozpychając otwór na ponad 4mm, albo w ogóle gwintu nie ma.
Kolega "robi" fazy po obu stronach płaskownika? Co do wielkości fazy - niech koledzy się wypowiedzą :) chyba, że "nie" to napiszę co i jak :)
Kiedyś Haas SL10, Haas SL20, Haas SL30, Doosan LYNX220. Obecnie Haas SL20.


Autor tematu
juve_fan
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 14
Rejestracja: 08 maja 2014, 21:53
Lokalizacja: Zduńska Wola

#7

Post napisał: juve_fan » 21 sie 2015, 19:43

cosmonet pisze:Kolega "robi" fazy po obu stronach płaskownika? Co do wielkości fazy - niech koledzy się wypowiedzą :) chyba, że "nie" to napiszę co i jak :)
Nie, faz nie robię. Po wierceniu od razu lece z programem do gwintowania...


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5372
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 21 sie 2015, 19:58

A wiertło masz do miedzi? Bo wiertła do miedzi i aluminium mają inną geometrię, niż te do stali (są takie, jakby "rozciągnięte"), może po prostu klei ci miedź do wiertła i masz stąd rozrzut w wywierconych otworach. Czym chłodzisz i smarujesz przy gwintowaniu?

Rada - przed wierceniem wrzuć w oprawkę nawiertak do nakiełków chronionych, który za ci odpowiednią fazkę, po tym wiertło, a na koniec gwintownik. Też polecam wygniatak.


cosmonet
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 278
Rejestracja: 01 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Mazowsze

#9

Post napisał: cosmonet » 21 sie 2015, 20:04

Rada - przed wierceniem wrzuć w oprawkę nawiertak do nakiełków chronionych, który za ci odpowiednią fazkę, po tym wiertło, a na koniec gwintownik. Też polecam wygniatak.
Chyba, że HSS'sem zap ... Jak pełnowęglikowym jest to zbędne! Obroty 1200 (na początek) posuw 0.15 i jedziemy :)
Nie, faz nie robię. Po wierceniu od razu lece z programem do gwintowania...
Błąd młodego. OTWÓR POD GWINT Z OBU STRON POWINIEN (MUSI) MIEĆ FAZKĘ. TYLE W TEMACIE!!!

Ja obecnie walczę z gwintem M10. Otwór z wiertła HSS 8,5 robi na 8,56 (jest OK), ale muszę nawiertak używać. Jak bym posiadał wiertło pełnowęglikowe to bezpośrednio w materiale. Dla HSS obroty 840 posuw 0.14 - oczywiście w stali.

Co do fazy - robota ma "smak" :) i nawet wygląd :)
Kiedyś Haas SL10, Haas SL20, Haas SL30, Doosan LYNX220. Obecnie Haas SL20.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5372
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#10

Post napisał: jasiu... » 21 sie 2015, 20:26

cosmonet pisze:Chyba, że HSS'sem zap ... Jak pełnowęglikowym jest to zbędne! Obroty 1200 (na początek) posuw 0.15 i jedziemy :)
W miedzi? Nie chodzi o wprowadzenie wiertła, ale późniejsze wprowadzenie gwintownika. Czym byś to pełnowęglikowe chłodził, czy też obroty 1200 i na sucho rura?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „HAAS”