W sobotę robimy w firmie małą przeprowadzkę maszyn.
Na moich barkach spoczął problem przeciśnięcia VF-2 przez 2-metrową bramę.
Sama maszyna ma wymiary 2,20 x 2,30, więc dużo nie brakuje, ale przez bramę się nie przeciśnie.
Na pierwszy rzut oka pomyślałem, aby odczepić szafę sterowniczą, ale kable nie są łączone, tylko w całości i chyba to trochę ryzykowne posunięcie.
Druga możliwość to rozebranie obudowy stołu.
Po pobieżnych oględzinach stwierdzam, że największy problem będzie z podłogą obudowy. Wygląda na to że jest to pojedynczy arkusz blachy, a w niego wkomponowana śruba od wyciągania wiórów.
Tutaj moje pytanie:
Czy ktoś z szanownych kolegów rozbierał VF-2 i może udzielić kilku rad?
Czy opcja zdjęcia szafy jest wykonalna czy lepiej odpuścić ten sposób?
W jakiej kolejności zdejmować obudowę stołu?
Może da się odkręcić kilka śrub i odsunąć całą obudowę od maszyny?
HAAS VF-2 i 2 metrowa brama
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
Czesc.
Caly pulpit da sie zdemontowac, lacznie z kablami
Z tylu jak maszyne rozkrecisz, masz przewody od pulpitu.
sam pulpit odkrecit to tez nie problem.
Masz blokade na wrzecionie? Taka powinna byc dokrecana do stolu.
Obudowe da sie zdjac, tylko nie pamietam, czy przypadkiem nie jest nitowana dolna szara blacha.
Kiedys Bob mi mowil, ze tam gdzies u nich maszyne na kawaleczki rozebrali,a byl dostep tylko przez zwykle drzwi.
Caly pulpit da sie zdemontowac, lacznie z kablami
Z tylu jak maszyne rozkrecisz, masz przewody od pulpitu.
sam pulpit odkrecit to tez nie problem.
Masz blokade na wrzecionie? Taka powinna byc dokrecana do stolu.
Obudowe da sie zdjac, tylko nie pamietam, czy przypadkiem nie jest nitowana dolna szara blacha.
Kiedys Bob mi mowil, ze tam gdzies u nich maszyne na kawaleczki rozebrali,a byl dostep tylko przez zwykle drzwi.
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale 
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 45
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 22:34
- Lokalizacja: Częstochowa
c0n0c, oprócz dziury w bramie, potrzebował bym jeszcze wybić dziury w ściankach zaraz za bramą, gdyż nie jest to sama brama, ale jeszcze mniej więcej 4-metrowy korytarzyk.
maz, oczywiście nie brałem pod uwagę pulpitu, ponieważ to najłatwiej zdemontować. Chodzi o kolejne 20-30cm.
Blokada wrzeciona jest.
Co do rozkręcania na kawałki, to znając Boba i jego możliwości, to zatrudnił do tego serwisanta. U mnie takich luksusów nie będzie.
PS. natomiast znając pana J., chwycił by za kątówkę
maz, oczywiście nie brałem pod uwagę pulpitu, ponieważ to najłatwiej zdemontować. Chodzi o kolejne 20-30cm.
Blokada wrzeciona jest.
Co do rozkręcania na kawałki, to znając Boba i jego możliwości, to zatrudnił do tego serwisanta. U mnie takich luksusów nie będzie.
PS. natomiast znając pana J., chwycił by za kątówkę
