TYTAN 750 Relacja z oględzin.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
TYTAN 750 Relacja z oględzin.
Siemka byłem pomóc koledze z nową maszyna i nagrałem przy tym film z myślą że może przydać się nowym nabywcą https://youtu.be/HBn1VCY58h8
To czego na filmie nie powiedziałem a dowiedziałem się już po nagraniu:
W zastawie zwyczajnie nie ma klucza do śrub imaka.
Osłona nie ma nakrętek jest to pręt w otworze i zwyczajnie się to zatarło (po ok 20 otwarciach)
Tak wiem można było zrobić więcej pomiarów itp. ale pokazem tyle ile dałem radę
To czego na filmie nie powiedziałem a dowiedziałem się już po nagraniu:
W zastawie zwyczajnie nie ma klucza do śrub imaka.
Osłona nie ma nakrętek jest to pręt w otworze i zwyczajnie się to zatarło (po ok 20 otwarciach)
Tak wiem można było zrobić więcej pomiarów itp. ale pokazem tyle ile dałem radę
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 427
- Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
- Lokalizacja: Słocina
Re: TYTAN 750 Relacja z oględzin.
Przymierzam się do zakupu tej tokarki. Dzięki Adam za filmik.
Tokarka w tej cenie jest faktycznie niezła. Będę jej używał bardzo sporadycznie w celach hobbystycznych. Zbyt często brak tokarki był dla mnie dużą niedogodnością. Lewe gwinty, nietypowe calowe śruby, gniazda pod łożyska - to tylko część potrzeb z jakimi miałem okazję się zmagać. Konstrukcja jest bardzo przejrzysta, da się zatem dość łatwo poprawiać niedoskonałości chińskiego montażu i ogarnąć mechanikę urządzenia. Podstawę z szafkami pospawam sobie samodzielnie - wyjdzie chyba taniej niż 700 zł - tyle kosztuje oryginalna.
Mam kilka pytań.
Czy warto kupować do tak małych wiórek pompę chłodziwa, czy wystarczy ręcznie psiknąć czas od czasu? Z moich przemyśleń mała pompka za 5 stówek daje tę zaletę, że chłodziwo będzie krążyć w układzie zamkniętym i będzie go mniej ubywać. Poza tym, komfort toczenia wydaje się wtedy na dużo wyższym poziomie. Zapewne trzeba będzie jeszcze pospawać jakąś wannę, bo w zestawie jej nie widzę.
Jak długo chłodziwo pracujące w obiegu zamkniętym zachowuje swoje właściwości do użycia? Tzn. przy sporadycznym używaniu może być w zbiorniku pompy powiedzmy rok, dwa? A może więcej?
Tokarka w tej cenie jest faktycznie niezła. Będę jej używał bardzo sporadycznie w celach hobbystycznych. Zbyt często brak tokarki był dla mnie dużą niedogodnością. Lewe gwinty, nietypowe calowe śruby, gniazda pod łożyska - to tylko część potrzeb z jakimi miałem okazję się zmagać. Konstrukcja jest bardzo przejrzysta, da się zatem dość łatwo poprawiać niedoskonałości chińskiego montażu i ogarnąć mechanikę urządzenia. Podstawę z szafkami pospawam sobie samodzielnie - wyjdzie chyba taniej niż 700 zł - tyle kosztuje oryginalna.
Mam kilka pytań.
Czy warto kupować do tak małych wiórek pompę chłodziwa, czy wystarczy ręcznie psiknąć czas od czasu? Z moich przemyśleń mała pompka za 5 stówek daje tę zaletę, że chłodziwo będzie krążyć w układzie zamkniętym i będzie go mniej ubywać. Poza tym, komfort toczenia wydaje się wtedy na dużo wyższym poziomie. Zapewne trzeba będzie jeszcze pospawać jakąś wannę, bo w zestawie jej nie widzę.
Jak długo chłodziwo pracujące w obiegu zamkniętym zachowuje swoje właściwości do użycia? Tzn. przy sporadycznym używaniu może być w zbiorniku pompy powiedzmy rok, dwa? A może więcej?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Re: TYTAN 750 Relacja z oględzin.
na w nutoolu nie miałem i radziłem sobie ręcznie jedynie przy wierceniu większego fi lub głębokim lub narzędziach z szybkotnącej polewałem chłodnictwem (a tak to doraźnie olejem lun czasem wd40 - lenistwo nie chciało się po chłodziwie maszyny do sucha sprzątać a i wanna była płytka więc nie za wiele mogłem lać) W nowej tokarce mam i działa to fajnie ale też tylko do większej roboty leje.
ile wytrzyma zależy od chłodziwa - w stojącym lęgną się bakterie trzeba przelewać lub napowietrzać -- chyba najdłużej nieruszane to wytrzymują syntetyki -- ale tu może ktoś inny podpowie bo ja chłodziwo w tokarce mam od 2 miesięcy a w robocie to chodzi na 3 zmiany więc jest przelewane non stop
ile wytrzyma zależy od chłodziwa - w stojącym lęgną się bakterie trzeba przelewać lub napowietrzać -- chyba najdłużej nieruszane to wytrzymują syntetyki -- ale tu może ktoś inny podpowie bo ja chłodziwo w tokarce mam od 2 miesięcy a w robocie to chodzi na 3 zmiany więc jest przelewane non stop
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 427
- Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
- Lokalizacja: Słocina
Re: TYTAN 750 Relacja z oględzin.
Adam, dzięki. W takim układzie na razie temat odpuszczam. Dopytam tylko, czy wersja bez stołu ma wannę?
W sumie jeszcze tak dokładnie nie wiem którego Tytana. To zależy czy ma to jakieś większe znaczenie. A może wezmę 520. Jednak mała różnica w cenie albo raczej róznica do dźwignięcia przeze mnie, zdecydowanie skłania mnie ku 750.
nanab, jeśli znajdę rozwiązanie za 5 dych, to na pewno nie wezmę wersji za 5 stów. Zwłaszcza, że ręcznie też da się raczej ogarnąć chłodzenie, na dodatek w zastosowaniach hobbystycznych.
Na razie poznaję nowy zawód... Dudika już kupiłem.
Też to zauważyłem. Na alledrogo Tytan od MTP ma łoże z jedną pryzmą, na ich stronie z dwoma... Te koniki różnią się, ale ze zdjęć widzę, że możliwości regulacji mają takie same. Może czegoś nie zauważyłem.
W sumie jeszcze tak dokładnie nie wiem którego Tytana. To zależy czy ma to jakieś większe znaczenie. A może wezmę 520. Jednak mała różnica w cenie albo raczej róznica do dźwignięcia przeze mnie, zdecydowanie skłania mnie ku 750.
nanab, jeśli znajdę rozwiązanie za 5 dych, to na pewno nie wezmę wersji za 5 stów. Zwłaszcza, że ręcznie też da się raczej ogarnąć chłodzenie, na dodatek w zastosowaniach hobbystycznych.
Na razie poznaję nowy zawód... Dudika już kupiłem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2264
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: TYTAN 750 Relacja z oględzin.
Ten niebieski tytan jest moim zdaniem lepszy bo ma osobną pryzmę do konika i osobną do suportu, konik też wydaje się być sztywniejszy.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 427
- Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
- Lokalizacja: Słocina
Re: TYTAN 750 Relacja z oględzin.
Faktycznie. Teraz wszystko jasne. A ja myślałem, że we wcześniejszych były dwie pryzmy do suportu... a przecież to trochę bez sensu!