Strona 1 z 2
Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 30 lis 2017, 14:42
autor: Andrzej 40
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 30 lis 2017, 15:06
autor: Rybiarz
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 30 lis 2017, 21:39
autor: BYDGOST
Kiedyś były takie same dostępne u polskich dystrybutorów chińszczyzną. Można je przezbroić jako mini wiertarka pionowa lub mini frezarka pionowa.
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 10 gru 2017, 22:41
autor: strikexp
Za taką cenę to bezsens, chyba że ktoś chce toczyć w aluminium itp.
Przeróbki na wiertarko-frezarkę też jakoś nie widzę. W tej cenie można kupić ZX7016 ze stołem krzyżowym. Może jako frezarka nie jest jakimś cudem. Ale ostatnio jak się rozpędziłem, to rozwierciłem nią otwór z bodajże z 9 na 16mm. I to takim grubym wiórem, że go ciężko było wyginać palcami.
Tak więc moim zdaniem, szajs a nie tokarka
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 10 gru 2017, 23:00
autor: Andrzej 40
strikexp pisze: ↑10 gru 2017, 22:41
Za taką cenę to bezsens, chyba że ktoś chce toczyć w aluminium itp.
Szanowny kolego - zanim zaczniesz wyrażać swoje opinie popatrz o czym piszesz. Możesz przy okazji porównać ceny używanych polskich tokarek zegarmistrzowskich TDB-8 lub TZ-40. O Lorchu lub Boleyu nie wspomnę. 34 tys. rupii to ca 1,9 tys. złotych.
Porównanie cen wiertarki z tokarką nie ma sensu. Pomijam jakość wykonania ZX7016.
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 10 gru 2017, 23:38
autor: strikexp
Była propozycja żeby ją przerobić na frezarkę pionową. Więc nie bardzo wiem o co ten jad.
Zresztą z tytułu tematu widać że rozmawiamy tutaj o sprzęcie niskiej jakości a nie europejskich maszynach.
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 11 gru 2017, 17:48
autor: grg12
Widziałem oferty podobnych maszynek na stronach sklepów internetowych parę lat temu - tyle że wtedy "chodziły" po 300 euro a nie ponad 400. W czasopiśmie "Maschinen in modellbau" była nawet recenzja - pi razy oko "za te pieniądze nawet ujdzie ale z prawdziwą tokarką zegarmistrzowska nie ma co porównywać"
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 13 gru 2017, 00:11
autor: Andrzej 40
strikexp pisze: ↑10 gru 2017, 23:38
Była propozycja żeby ją przerobić na frezarkę pionową. Więc nie bardzo wiem o co ten jad.
Zresztą z tytułu tematu widać że rozmawiamy tutaj o sprzęcie niskiej jakości a nie europejskich maszynach.
Nie, żeby
przerobić, tylko
przezbroić. Tzn. dorobić przystawkę do frezowania podobną np. do przystawki do NRDowskiej tokarki zegarmistrzowskiej Andra Zwingerberger.
Co do jakości - zakładanie, że to sprzęt niskiej jakości może być mylne. Np. Hindusi produkują rakiety i budują elektrownie atomowe, a my i większość Europy chwilowo jeszcze nie. Ale jest nadzieja - będziemy budować drony bojowe
.
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 13 gru 2017, 10:05
autor: clipper7
Andrzej 40 pisze: zakładanie, że to sprzęt niskiej jakości może być mylne
Zgadzam się. Do dziś w Indiach istnieją duże wpływy angielskie, większość szkół kształci w stylu angielskim. Mam wrażenie, że produkty z Indii są lepszej jakości od chińskich (z tej samej półki cenowej).
Re: Hinduskie miniaturki i nie tylko
: 13 gru 2017, 12:29
autor: RomanJ4
Np. Hindusi produkują rakiety i budują elektrownie atomowe...
Chińczycy też...