cnc.info.pl - FORUM CNC

Witajcie.

Panowie i Panie, pomóżcie proszę w wyborze nożyka składaka do tokareczki LD 550 TechMiga, szukam, czytam, przeglądam rysunki i dalej nie wiem co wybrać.

Początkowo chciałem kupić PTGNR/L ze względu na:
- Płytka T, wieloostrzowa, możliwość toczenia wzdłużnego i poprzecznego oraz odrobinę kształtowego, ale jak się okazało jest ich mało na trzonku 1212 a jak już są to drogie, tak samo płytki. Nie zajmuję sie tym zawodowo ani hurtowo żeby kupować bardzo dobre i generalnie drogie osprzęty.

Później były jeszcze z płytką W i inne rodzaje, ale im dalej w las tym ciemniej, chyba za dużo teorii na raz

No i się zawiesiłem.

Tutaj prośba do Was o pomoc w wyborze.

Obrabiam głównie zwykłą stal, mosiądz, aluminium, tworzywa sztuczne, szukałem według kryteriów:
- rozmiar trzonka 1212
- możliwość toczenia wzdłużnego i poprzecznego
- płytka wieloostrzowa o jak najbardziej symetrycznym kształcie (T, W itp).

Sposób mocowania płytki chyba nie ma dla mnie większego znaczenia, rodzaj obróbki - zgrubna czy dokładna - chyba też nie, chociaż pewien co do tego nie jestem

Pomóżcie proszę
Dziekuję

Najwięcej operacji tokarskich to toczenie wzdłużne wykonywanych np nożem lutowanym NNBe, który można zastąpić np dwukierunkowym SWGCR (najlepiej na płytki WNMG080408R-S) albo SCLCR, PTGNR, lub ostatecznie SDJCR..
Ale jakiego byś nie kupił, to i tak za jakiś czas stwierdzisz, że potrzebne Ci są jeszcze inne noże (jak różne klucze mechanikowi), więc nie będzie to żadne marnotrawstwo..

Popatrz na chińskie aukcje - tam naprawdę można tanio kupić.
Poczytaj:
https://www.cnc.info.pl/topics89/zestaw ... htm#613047

Kolego ABKK jakoś tak nie ufam zagramanicznym portalom , ale dziękuję za podpowiedź
Chyba że bym się dołączył do czyjegoś zamówienia?

Kolego RomanJ4 nożyk SWGCR 1212 by pasował ale chyba jest bardzo mało popularny, mało go na googlach, za to STGCR byłby prawie idealny - jest płytka T, jest cena dla mnie przystępna, jest dostępność oprawek i płytek - pytanie czy jeżeli odpowiednio obrócę lekko imak to będę mógł nim toczyć poprzecznie w sensie planować.
Ze schematów wynika że głównie się nim toczy wzdłużnie, ale gdyby kąt przystawienia ustawić na ~95 stopni to by przeszło?
Tak żeby przy planowaniu nie tarł tyłem o materiał.

[ Dodano: 2017-09-30, 21:50 ]

RomanJ4 pisze:...to i tak za jakiś czas stwierdzisz...

W moim przypadku "za jakiś czas" oznacza rok lub dwa
Od prawie roku pracuje nad jednym ustrojstwem i końca nie widać, zacząłem się zastanawiać czy starczy mi życia na skończenie

Parowy pisze:STGCR byłby prawie idealny - jest płytka T, jest cena dla mnie przystępna, jest dostępność oprawek i płytek - pytanie czy jeżeli odpowiednio obrócę lekko imak to będę mógł nim toczyć poprzecznie w sensie planować. Ze schematów wynika że głównie się nim toczy wzdłużnie, ale gdyby kąt przystawienia ustawić na ~95 stopni to by przeszło?

delikatnie na głębokość nie większą niż a, czyli nieco więcej niż promień po przestawieniu skośnie imaka można planować w kierunku od operatora(do osi toczenia)



bo płytka ma zerowy kąt natarcia z każdej strony, co widać na rysunku poniżej,



Ale często takimi nożami planuje się czoło wałka (a zwłaszcza rury i wałki z otworami) od środka (od osi toczenia) w kierunku do siebie (do operatora), jako że przy typowym zamocowaniu kąt przystawienia do materiału Kr wynosi 91° (kąt krawędzi skraw. płytki w trzonku 91°) lub po lekko skośnym ustawieniu imaka jeszcze więcej.

Parowy pisze:W moim przypadku "za jakiś czas" oznacza rok lub dwa
Od prawie roku pracuje nad jednym ustrojstwem i końca nie widać, zacząłem się zastanawiać czy starczy mi życia na skończenie

Załapiesz nieco więcej bakcyla(jak większość z amatorów), to dnia przy tokarce będzie mało...

Parowy pisze: Od prawie roku pracuje nad jednym ustrojstwem i końca nie widać, zacząłem się zastanawiać czy starczy mi życia na skończenie

Więcej myśleć mniej robić.
Ja sobie ostatnio wymyśliłem że wytoczę wałek FI 20 z C45, i to z mocowaniem FI 30. Jak zacząłem to toczyć na swojej mini lathe to tylko klnąłem ile godzin to zajmie z wierceniem i gwintowaniem
A wystarczyło zespawać S255...

Jednak jak nabierzesz wprawy, to i robota będzie szybko szła. Ale podstawą w szybkim amatorskim toczeniu są właśnie noże składane żeby nie tracić czasu na ostrzenie (na ogół beznadziejne).
Jak masz frezarkę to możesz sam zrobić nóż. Tylko trzeba kawałek jakiejś twardej stali.

strikexp pisze: ...Więcej myśleć mniej robić....

Chyba właśnie za dużo myślę a za mało robię

Nie mam zupełnie warunków do ostrzenia noży, wiedzy na ten temat też nie, z reguły dłubie wieczorami, jeżeli o godzinie 22-giej nożyk się już nie nadaje to jest fajrant, a płytkę obrócę lub zmienię i działam dalej.

Dziękuję za informację i pozdrawiam

Parowy

RomanJ4 pisze:
bo płytka ma zerowy kąt natarcia z każdej strony, co widać na rysunku poniżej,

Czyżby na pewno 0 kąt natarcia ?
Ja bym powiedział raczej 0 kąt nachylenia krawędzi skrawającej.

Grzegorz53 pisze:
Czyżby na pewno 0 kąt natarcia ?
Ja bym powiedział raczej 0 kąt nachylenia krawędzi skrawającej.

kąt natarcia to na rysunku i plytki i calego noża jest 0* (to ta powieszchnia na którą wiór idzie)

przylożenia kąt jest dodatni widac z rysunku płytka TC "C" oznacza 7*

kąt przystawienia 91*


Ten kąt pochylenia to jest kąt noża w sensie kąt mocowania płytki w trzonku tutaj też jest neutral czyli też zero, czyli sumarycznie kąt całosci tez jest zero (płytki + trzonka)

Parowy pisze:Nie mam zupełnie warunków do ostrzenia noży, wiedzy na ten temat też nie

Ostrzenie noży nie jest takie trudne ani tajemnicze, wystarczy poznać podstawy podstaw.
Umiejętność ostrzenia czy wykonania sobie narzędzia skrawającego (oczywiście jeśli jest przeznaczone do ostrzenia) to jedna z podstawowych czynności przy obróbce skrawaniem (prędzej czy później). Jako, że nie wszystko da się zrobić gotowymi narzędziami, lub nabywanie zazwyczaj dość drogiego lub mało dostępnego specjalnego jest niecelowe ekonomicznie lub czasowo(np dla wykonania 1 sztuki detalu).
Dlatego jestem gorącym orędownikiem by nie rezygnować przedwcześnie z chęci nabycia takiej umiejętności (często nawet nie popróbowawszy). Ale żeby delikwent zapłacił jak najmniejsze "frycowe" przy takiej nauce (bo każdy z nas je kiedyś płacił, nawet najwięksi mistrzowie) albo nie zniechęciły go niezbyt udane próby ostrzenia (i potem efekty używania takiego narzędzia), to trzeba liznąć choć podstawy by wiedzieć co i dlaczego robi się (ostrzy) akurat tak a nie inaczej.

Jeśli nie czytałeś to pod tym linkiem który napisałem kiedyś (w przystępny mam nadzieję sposób) dla kompletnych amatorów (tu akurat kolegów modelarzy) http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60403- ... y-romanj4/ masz coś takiego. Jest tam podstawowa wiedza z ogólnej technologii tokarskiej, konstrukcji i funkcji podzespołów tokarek, klasyfikacji i geometrii narzędzi skrawających, oraz zasad i narzędzi ich ostrzenia..
Jest tam co prawda znacznie więcej odnośnie teorii niż typowa "ośla łączka" ale nie ma się co stresować - nie wszystko musisz sobie przyswoić od razu, to wiedza dla tych których temat zaciekawił i poznawszy podstawy chcą poznać nie tylko co i jak ostrzyć, ale także dlaczego tak a nie inaczej...
Miłej lektury, a w razie czego jesteśmy na forum po to by podpowiadać i rozwiewać Twoje wątpliwości.
Ale żebyśmy się dobrze rozumieli i mówiąc o czymś mieli na myśli to samo, dobrze jednak by pytający poznał chociaż troszkę ABC teorii i terminologii, np jeśli chodzi o noże tokarskie to nazwy poszczególnych części składowych (płaszczyzn i krawędzi). Tym bardziej, że funkcje te i nazwy są tożsame dla wielu innych narzędzi skrawających, jak frezy, wiertła, rozwiertaki, itd..(np frez 4 ostrzowy to jakby 4 noże tokarskie w jednym - bo funkcjonalnie własności jego ostrza nie różnią się w skrawaniu od tych tokarskich)...