urbind pisze:Czy nie ma problemu połączyć przełącznik siłowy do tej tokarki ?
Oczywiście można, w zasadzie zależy to jaki masz silnik i jak(czym) sterowany (jeśli jest np regulacja obrotów jak dla 1-fazowego)
Dla silnika 1-fazowego stosowanie przełącznika 3-fazowego jest niecelowe bo i tak wykorzystujesz wtedy 1 sekcję z trzech (przełącznik taki to jakby 3 osobne sekcje z krzyżowaniem wyjść).
Oczywiście przełącznik możesz umieścić gdzie Ci wygodnie, ja polecam na suporcie(lub jak w mojej) bo dla operatora który pracował na "dorosłej" tokarce to są wtedy naturalne, wćwiczone latami praktyki odruchy, zwłaszcza kiedy trzeba nacinać gwint nożem - przy nawrocie synchronicznie lewa ręka odsuwa nóż od materiału, a prawa w tym czasie przełącza obroty na lewe, jako że prawa ręka u większości ludzi jest bardziej sprawna manualnie niż lewa, przeto obsługuje czynność wymagającą błyskawicznej reakcji - szybką zmianę obrotów(lub zatrzymanie) by nie wjechać nożem w szczęki lub grubszy materiał..
Prawdopodobnie masz silnik jednofazowy z fazą rozruchową o schemacie elektrycznym podobnym lub identycznym do tego, bo w klonach raczej dokonywano niewielkich przeróbek instalacji

(główne funkcje elementów)
poniżej dla ułatwienia schemat z DTR dla mniejszego NuTool-a o identycznym obwodzie silnika jak wyżej, i rozrysowaną tabelą połączeń styków(Cx) przełącznika obrotów silnika (komutacją)..
jak widać zmienia się tylko komutacja styków C3-C6, więc wystarczy zamontować przełącznik L-0-P (dla 2 osobnych obwodów - faza i N - osobne tory które się krzyżują), a "0" przełącznika L-0-P zastępuje wtedy wyłącznik ("zero"/"stop" - C1i C2).
Oczywiście można, a nawet trzeba dla bezpieczeństwa w powyższym układzie (z innym niż oryginalny przyciskowy przełącznikiem dźwigniowym L-0-P obrotów) C1 i C2 pozostawić jako nadrzędny wyłącznik główny tokarki, tym bardziej, że możemy sobie przecież pod główny podłączyć np miejscowe oświetlenie czy pompkę chłodziwa (z osobnymi wyłącznikami), lub inne takie...