Strona 1 z 3

Tokarka do domu.

: 20 maja 2017, 10:46
autor: Bostom
Witam. Zawodowo pracuję na 3-osiowym centrum obróbczym, ale chciałbym też coś "podłubać" w domu, przy okazji czego się ucząc :). Chciałbym kupić małą tokarkę w stylu Nutool 550.

Znalazłem na allegro coś takiego http://allegro.pl/tokarka-do-metalu-aus ... ml#thumb/1

Czy jest to dobry wybór w tej kwocie? Jest to bliźniacza konstrukcja do Nutoola?

: 20 maja 2017, 11:18
autor: pioterek
Bostom pisze:Zawodowo pracuję na 3-osiowym centrum obróbczym
I co na nim robisz skoro zadajesz takie pytanie?

: 20 maja 2017, 11:50
autor: Bostom
Piszę programy i obsługuję. Robię narzędzia dla branży automotive. Pytania zadaję, bo moje doświadczenie z toczeniem kończy się na szkole, gdzie robiliśmy jakieś proste wałki, a było to jakieś 8 lat temu. Na centrum pracuję ok 2,5 roku, wcześniej poza szkołą nie miałem styczności z obróbką skrawaniem. Nawet na frezarce manualnej prawie w ogóle nie pracowałem ;)

: 20 maja 2017, 12:31
autor: pioterek
To może lepiej sobie odpuść taką tokarkę, bo do zmieniania posuwów i rodzaju nacinanego gwintu musiał byś stale zmieniać koła w gitarze. A więc lepiej kup taką która nie wymaga takich upierdliwych operacji, a powyższe czynności realizuje za pomocą dźwigni.

: 20 maja 2017, 12:31
autor: Pirat
Jak lubisz dłubać to taka tokarka z linka jest w sam raz, ale szukaj z uchwytem 125mm np. TECH-MIG tak w ogóle to jest cały dział poświęcony nutoolowi i jego klonom. NUTOOL

: 20 maja 2017, 17:22
autor: Bostom
Dzięki. Widziałem dział o Nutoolu, ale nie byłem do końca pewien czy Bernardo to jego klon.

Zależy mi na kupnie tokarki przez allegro, bo zamierzam chcę rozłożyć płatność na 10 rat. Macie jakieś sugestie co do najlepszej? Zdaję sobie sprawę, że to jeden pies, w dodatku chiński ;). Ale zawsze jakieś drobne różnice są.

Czy nie lepszym wyborem byłby Tytan 520?

Za 300zł mniej miałbym go z podstawą i uchwytem 125mm

: 20 maja 2017, 17:27
autor: Andrzej 40
pioterek pisze:To może lepiej sobie odpuść taką tokarkę, bo do zmieniania posuwów i rodzaju nacinanego gwintu musiał byś stale zmieniać koła w gitarze. A więc lepiej kup taką która nie wymaga takich upierdliwych operacji, a powyższe czynności realizuje za pomocą dźwigni.
Zaraz "odpuść" ? Wielu kolegów z tego forum ma podobne tokarki. Dłubanie w domu to w większości male elementy przy których przeważnie kręci się łapkami a nacina maszynowe gwinty okazjonalnie. Dla dłuższych przebiegów można sobie ustawić jakiś w miarę uniwersalny posuw i da się żyć. Co nie znaczy, że nie warto się zastanowić nad wyborem w zależności od tego ile i co będziemy toczyć. No i ile mamy miejsca w domu :wink:
Przy okazji - sprzedawca pisze, że to jest tokarka austriacka, tylko nie pisze, że wyprodukowana w Austrii. Bo to jeszcze jedna wyprodukowana w Chinach.

: 20 maja 2017, 18:58
autor: pukury
hej.
pioterek - chciałbym mieć taką tokarkę w domu.
mam samoróbkę o wiele - wiele gorszą .
a i tak mogę zrobić co potrzebuję - to nie produkcja.
pzd.

: 20 maja 2017, 20:38
autor: dance1
b.fajna maszynka w tych miedziakach tym bardziej do domu gdzie w większości gwinty to narzynki, gwintowniki a nie maszynowe, człowiek na zuchach i innych utrapieńcach "rzeźbił" gdzie ta maszyna to cacko.

: 20 maja 2017, 22:39
autor: Anonime
Witam
Też miałem taki dylemat, też początkowo wybór padł na Tytana 520, jednak po obejrzeniu masy
filmów na YT, doszedłem do wniosku, że nie dam rady...może jak ktoś nigdy nie miał do czynienia z tokarką nie będzie odczuwał uciążliwości zabawy z kołami, ja jednak parę lat postałem przy tokarni i wiem, że nie chcę się tak męczyć.
Dodatkowo Chińczyk nie stosuje kontroli jakości i zakup to wielka loteria. Jak wynika z filmów na YT, maszyny wymagają kompletnego remontu po zakupie. Wiec zaryzykowałem inną opcję :)
Właśnie uruchomiłem świeżo kupioną TSA16. jeszcze przed remontem na stary imaku i sankach, bez kasowania luzów , po prostu tak jak przyjechała, nawet noża nie ostrzyłem :)
Widzę, to jest to, zaskakująca sztywność jak na takie maleństwo, cicha praca, nawrotnica no i 9 posuwów na nortonie. Przy połowie ceny Tytana mogę sobie pozwolić na dodatki w postaci falownika czy konkretniejszego remontu itp.

To oczywiście są tylko moje spostrzeżenia i czas może to zweryfikować.
Jeżeli dysponujesz większą gotówką i miejscem, a takie maleństwo jak TSA jest za małe, proponował bym popatrzeć na większe, nawet chińczyki (podobno te większe nie są tak kiepsko robione) lub dalej może jakiś TUM ???
pozdrawiam Romek