Zuch we wiaderku, Witam wszystkich!
: 15 paź 2016, 13:57
Jako nowicjusz na forum witam wszystkich, mam nadzieję na fajną współpracę z korzyścią dla wszystkich.
Poczytałem trochę i widzę, że nie jestem pierwszym i jedynym, który chce "coś toczyć" będąc całkowicie zielonym w tej tematyce. Wielu kupiło jakieś "maszyny", wielu zastanawia się co kupić, żeby chodziło i było proste. Ja poszedłem innym torem i kupiłem... Zucha-1 w dziwnym stanie. Wydawało się, że będzie do totalnego remontu. Zaśniedziała, brudna itd... totalnie zaniedbana, elementy ruchome nie do ruszenia...
Obecnie jest cały (prawie) we wiaderku, rozebrany przeze mnie na części pierwsze. Zanim to cudo ponownie stanie na nogi pewnie miną wieki, ale jeśli w ogóle stanie, to stanie jak nowonarodzona (taki mój cel i zapał, oby nie słomiany).
Żałuję, że nie zrobiłem zdjęć jak ona wyglądała po zakupie. Podczas rozbierania zacząłem jednak zauważać, że może nie jest tak źle z nią, łożyska dobre, luzy minimalne...
Domyslam się, że niejednokrotnie będę potrzebował fachowej pomocy lub porad by to cudo optymalnie zreanimować, dlatego mam nadzieję, że pomożecie. być może za "chwilę" i ja będę mógł pomóc...
[ Dodano: 2016-10-15, 14:00 ]
A, jeszcze przy okazji... od razu po zalogowaniu wysłałem wiadomość na priv do jednego z kolegów, bo poszukuję DTRki do Zucha, ale chyba nie dotarła, bo w skrzynce nie ma jej w wysłanych, a w oczekujących do wysłania, czy jakoś tak... ktoś wie dlaczego?
Poczytałem trochę i widzę, że nie jestem pierwszym i jedynym, który chce "coś toczyć" będąc całkowicie zielonym w tej tematyce. Wielu kupiło jakieś "maszyny", wielu zastanawia się co kupić, żeby chodziło i było proste. Ja poszedłem innym torem i kupiłem... Zucha-1 w dziwnym stanie. Wydawało się, że będzie do totalnego remontu. Zaśniedziała, brudna itd... totalnie zaniedbana, elementy ruchome nie do ruszenia...
Obecnie jest cały (prawie) we wiaderku, rozebrany przeze mnie na części pierwsze. Zanim to cudo ponownie stanie na nogi pewnie miną wieki, ale jeśli w ogóle stanie, to stanie jak nowonarodzona (taki mój cel i zapał, oby nie słomiany).
Żałuję, że nie zrobiłem zdjęć jak ona wyglądała po zakupie. Podczas rozbierania zacząłem jednak zauważać, że może nie jest tak źle z nią, łożyska dobre, luzy minimalne...
Domyslam się, że niejednokrotnie będę potrzebował fachowej pomocy lub porad by to cudo optymalnie zreanimować, dlatego mam nadzieję, że pomożecie. być może za "chwilę" i ja będę mógł pomóc...
[ Dodano: 2016-10-15, 14:00 ]
A, jeszcze przy okazji... od razu po zalogowaniu wysłałem wiadomość na priv do jednego z kolegów, bo poszukuję DTRki do Zucha, ale chyba nie dotarła, bo w skrzynce nie ma jej w wysłanych, a w oczekujących do wysłania, czy jakoś tak... ktoś wie dlaczego?