kamil_rc pisze:Właśnie stoję przed wyborem swojej pierwszej tokarki (pracowałem co nie co na tokarkach manualnych) i w oko wpadły mi dwa chińczyki. Oto one;
http://allegro.pl/tokarka...6002812655.html
http://allegro.pl/tokarka...6292954150.html
Oprócz długości roboczej różnica jest w sterowaniu obrotami silnika, w 400 mamy prawdopodobnie przez falownik. Jak na razie nie potrzebuje tak długiej długości roboczej, ale z czasem to kto wie..
Jedyny minus i to dość znaczny to waga maszyny bo różnica jest kolosalna. Obrabiać będę chciał aluminium, poliamidy oraz sporadycznie stal. Z czasem może przeróbka na CNC. I oczywiście zależy mi na toczeniu gwintów.
Szanowny kolego, jednym z plusów jest właśnie większa masa (130kg a 65kg), sam się o tym przekonasz kiedy zaczniesz toczyć. Nie tylko tokarek zresztą, ale i innych obrabiarek, a dlatego, że im większa - tym bardziej tłumi drgania (popatrz na "normalne", produkcyjne obrabiarki)
Oba modele które podałeś funkcjonalnie nie posiadają choćby najprostszej skrzynki posuwów i nawrotnicy(no cóż, cena), w obu zmiana szybkości posuwu realizowana jest poprzez zmianę kół gitary, co jest dość upierdliwe w czasie toczenia, gdzie nieraz trzeba praktycznie dobierać parametr w zależności od różnych czynników.
Jeśli chodzi o inne porównywalne parametry, to większa długość i średnica toczenia jest lepsza, o czym się szybko przekonasz. Poza tym lepiej się sprawuje napęd wrzeciona poprzez przekładnię mechaniczną skrzynki prędkości (LD550, Tech-Mig,), Zwłaszcza na małych obrotach przy dużym obciążeniu (wiercenie otworów o dużych ø, gwintowanie narzynkami i gwintownikami dużych M gwintów, obtaczanie elementów o dużych czy nieokrągłych gabarytach, itp..) napędowi bezstopniowemu (DC 600W z regulatorem obrotów) brakuje momentu obrotowego.
W LD (TM) też nie jest za bogato (550W
https://www.cnc.info.pl/topics56/tokark ... t73601.htm ), ale zmienić napęd jednofazowy na mocniejszy (np 1,0 kW) jest dużo łatwiej i taniej, bo od biedy jego oryginalny przekaźnik/przełącznik wytrzyma (lub niewiele kosztuje zmiana na inny o większej obciążalności), niż drogi i trudno dostępny silnik DC (np 1000W) wraz z odpowiednim do niego regulatorem,
https://www.cnc.info.pl/topics89/wybor- ... 019c994495
które w dodatku są dość czułe na przekroczenie przeciążenia.
https://www.cnc.info.pl/topics56/mini-t ... t66855.htm
Już praktyczniej(i pewnie porównywalnie cenowo) było by dać falownik zasilany 1f + silnik 3f.
Nawiasem silniki DC powinny mieć obce chłodzenie (a silnik pod falownikiem obowiązkowo), bo małe obroty (i ich wiatraczka również) + duże obciążenie, to niezbyt szczęśliwe połączenie (w LD, Tech-Migu są stałe obroty silnika)
Dlatego jeśli zdecydujesz się na jakakolwiek maszynę z napędem regulowanym DC - to daj dodatkowo osobny wentylatorek z niezależnym od silnika głównego, włączanym głównym włącznikiem maszyny zasilaniem. Chłodzenie silnika nawet gdy chwilowo nie pracuje jest pożądane, a na pewno znacznie wydłuży możliwość nieprzerwanej pracy.
https://www.cnc.info.pl/topics60/zx7045 ... t70594.htm
A wracając do kwestii - to większe możliwości, także ewentualnej rozbudowy napędu, z tych dwóch przedstawionych modeli ma Tytan500 (czy LD550).