Strona 1 z 2

Potrzebna DTR do TUS 25

: 24 maja 2016, 01:11
autor: Morgan_Taylor
Cześć :)

Stoję przed zakupem TUS 25. Potrzebna mi jest DTR aby sprawnie ocenić jakość eksploatacji na przestrzeni co najmniej 5 lat. Byłbym najbardziej wdzięczny za skan. Do TUE, TUMek i Poręb łatwo jest znaleźć DTR. Przy odrobinie trudu nawet do TUC 25, którą ma mój dobry znajomy. Ale do TUSki nie ma praktycznie nic... nawet na alle... . Za wszelką pomoc byłbym wdzięczny.

Danny

: 24 maja 2016, 09:13
autor: pioterek
Pod tą nazwą spotkałem conajmniej cztery różniące się od siebie maszyny, więc lepiej pokaż na zdjęciach jak to wygląda ta którą masz na myśli.

: 24 maja 2016, 15:03
autor: Morgan_Taylor
Nie wiedziałem, że istniało kilka maszyn oznaczanych TUS 25. To jest ta, którą mam na myśli

Obrazek

: 26 maja 2016, 20:25
autor: Morgan_Taylor
pioterek pisze:Pod tą nazwą spotkałem conajmniej cztery różniące się od siebie maszyny, więc lepiej pokaż na zdjęciach jak to wygląda ta którą masz na myśli.
I jak? Pomógłbyś? :)

: 26 maja 2016, 20:31
autor: Mat3ys
Co Cię dokładnie interesuje ? Ocenić stan maszyny to raczej nie na podstawie DTR.

: 27 maja 2016, 00:55
autor: Morgan_Taylor
Mat3ys pisze:Co Cię dokładnie interesuje ? Ocenić stan maszyny to raczej nie na podstawie DTR.
Witaj. Interesuje mnie DTR ze względu na zawarte w niej konkretne procedury konserwacyjne oraz opis wszystkich dźwigni, przełożeń, wygląd kompletnej gitary itd. Na podstawie takich informacji będę w stanie ocenić więcej niż tylko 'brak śruby pociągowej', 'brak szafki centralnej' lub 'coś nie tak w skrzynce elektrycznej'. Ponadto, TUS w przeciwieństwie do np. TUM jest maszyną rzadziej spotykaną. Ja osobiście nie dysponuję wystarczającą wiedzą by mieć świadomość, która maszyna posiada jakie funkcje. Ze względu na stan tej TUSki (widoczna na zdjęciu), nie byłem nawet pewien czy ona posiada posuw poprzeczny, czy nie.

Maszyna jest do nabycia w okazyjnej cenie lecz do wszelkich zakupów nie podchodzę emocjonalnie. Bardzo łatwo kupić złom, który wydaje się być do odrestaurowania za 'grosze' tylko po to, aby później bić głową w ścianę, bo się okaże, że łoże jest do przeszlifowania za grubo ponad tysiąc, czy dwa lub brakuje konika.

To będzie moja pierwsza tokarka i celowo nie idę w kierunku zakupu jakiejś promy, nutool'a itd. Wolę kupić coś starszego lecz zbudowanego tak, jak należy. TUS wydaje się na tyle sympatyczną opcją, że można odkręcić wrzeciennik, odkręcić szafki i rozebrać ją z grubsza na parę elementów. Jest to dla mnie istotne ze względu na dość dziwne wejście do mojej piwnicy w domu jednorodzinnym. Podłoga jednego z tarasów jest na tyle nisko względem schodów, że mogę mieć problemy z wprowadzeniem wyższej tokarki do wewnątrz.

Podobają mi się jeszcze TUM 25a oraz Kovo S32 lecz obawiam się, że mogą być poza moim budżetem.

: 27 maja 2016, 03:57
autor: Mat3ys
Posuwu poprzecznego nie ma.

: 27 maja 2016, 21:18
autor: Morgan_Taylor
Witaj,

Dzięki za odpowiedź. Gdzieś już właśnie natrafiłem na informację, że TUSka nie ma posuwu poprzecznego. A miałbyś może DTR do niej ? Byłbym mega wdzięczny.

: 27 maja 2016, 21:20
autor: Mat3ys
Próbuję i próbuję ale jest problem z dostaniem takowej :)

Ile masz zapłacić za tą tokarkę ? To rzuci trochę światło na sprawę.

: 27 maja 2016, 21:48
autor: Morgan_Taylor
Mat3ys pisze:Próbuję i próbuję ale jest problem z dostaniem takowej :)

Ile masz zapłacić za tą tokarkę ? To rzuci trochę światło na sprawę.
:) Dzięki za starania. Wiesz, sprzedający to starszy Pan z mnóstwem różnych sprzętów (zabytkowe imadła ważące po kilkadziesiąt kg, kilkadziesiąt uchwytów tokarskich, wiertarki stołowe WS w bdb stanie, migomaty, wózki widłowe, złoty pociąg i zapomniana technologia Tesli). Taki chomik-pasjonat. Ma Famot TUM 25a, ale coś waha się ze sprzedażą (Stan lepszy niż ideał). Posiada TSB 16 w dobrym stanie (którą także jestem zainteresowany), jakąś włoską maszynę i właśnie TUS 25. Za TUSkę chce 3000 zł. W tej cenie obiecał mi jeszcze instalację nowej śruby pociągowej i naprawę skrzynki elektrycznej, bo prąd do któregoś ze styczników nie dochodzi. Zrobiłem zdjęcie łoża i muszę powiedzieć, że po wytarciu z mieszaniny oleju do skrawania i 20 letniego brudu, łoże prezentuje się bardzo dobrze. Ma delikatne ukruszenia przy krawędziach w jednym miejscu, ale ogólnie to wygląda dobrze (według mnie, pasjonata-amatora na co dzień pracującego w kompletnie innej branży). No masz, rzuć okiem na zdjęcie pod spodem. Co o tym sądziśz?

Obrazek