TSA-16 remont
: 15 lut 2016, 22:59
Witam
Jakiś czas temu (prawie dwa lata) zakupiłem TSA-16 od jednego z forumowiczów. Z braku miejsca i czasu stała sobie nieużywana od tamtej pory. Teraz zabrałem się za jej ogarnianie i ponieważ mam wiele pytań, a będę miał pewnie jeszcze więcej zdecydowałem się założyć nowy temat.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Oto ona (sorrki za jakość).
U poprzedniego właściciela

Teraz

Dostałem z nią konik do wiercenia, noże składane, nowy uchwyt z niezależnymi szczękami, głowicę rewolwerową do konika, silnik widoczny na zdjęciu (trochę duży moim zdaniem), uchwyt wiertarski do konika, dwie różne podtrzymki, drugie szczęki do uchwytu, trochę starych noży i dwa radełka. Brak przekładni i kół zmianowych.
Dokupiłem do niej przekładnię (niestety brakuje jednego koła...) i dostałem od jednego z forumowiczów stały kieł.
Pytanie 1
Dostałem do niej przy zakupie noże składane 10 (założony w imaku na zdjęciu). Wiem, że fabrycznie zalecane są 8. Czy ten imak był przerabiany? Czy poprostu nóż wejdzie, ale nie będzie w osi?
Pytanie 2
W zbiorniczku przy łożysku ślizgowym mam smar. Domyślam się, że powinien tam być olej, ale czy leje się go tam normalnie, czy oryginalnie był tam jakiś "knot"?

Pytanie 3
Mam dziwną tarczę zabierakową. A) Czy ona się do czegoś przyda czy będzie bić i kupić nową? B) Jak ją odkręcić?


Pytanie 4
Dostałem z tą tokarką nowy uchwyt z niezależnymi szczękami, jak poniżej. Da się go zamocować do mojej tokarki za pomocą jakiejś tarczy zabierakowej? Przyda mi się do czegoś czy lepiej poszukać oryginalnej planszajby?

Póki co to najważniejsze pytania jakie mam na start
Jakiś czas temu (prawie dwa lata) zakupiłem TSA-16 od jednego z forumowiczów. Z braku miejsca i czasu stała sobie nieużywana od tamtej pory. Teraz zabrałem się za jej ogarnianie i ponieważ mam wiele pytań, a będę miał pewnie jeszcze więcej zdecydowałem się założyć nowy temat.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Oto ona (sorrki za jakość).
U poprzedniego właściciela

Teraz

Dostałem z nią konik do wiercenia, noże składane, nowy uchwyt z niezależnymi szczękami, głowicę rewolwerową do konika, silnik widoczny na zdjęciu (trochę duży moim zdaniem), uchwyt wiertarski do konika, dwie różne podtrzymki, drugie szczęki do uchwytu, trochę starych noży i dwa radełka. Brak przekładni i kół zmianowych.
Dokupiłem do niej przekładnię (niestety brakuje jednego koła...) i dostałem od jednego z forumowiczów stały kieł.
Pytanie 1
Dostałem do niej przy zakupie noże składane 10 (założony w imaku na zdjęciu). Wiem, że fabrycznie zalecane są 8. Czy ten imak był przerabiany? Czy poprostu nóż wejdzie, ale nie będzie w osi?
Pytanie 2
W zbiorniczku przy łożysku ślizgowym mam smar. Domyślam się, że powinien tam być olej, ale czy leje się go tam normalnie, czy oryginalnie był tam jakiś "knot"?

Pytanie 3
Mam dziwną tarczę zabierakową. A) Czy ona się do czegoś przyda czy będzie bić i kupić nową? B) Jak ją odkręcić?


Pytanie 4
Dostałem z tą tokarką nowy uchwyt z niezależnymi szczękami, jak poniżej. Da się go zamocować do mojej tokarki za pomocą jakiejś tarczy zabierakowej? Przyda mi się do czegoś czy lepiej poszukać oryginalnej planszajby?

Póki co to najważniejsze pytania jakie mam na start
