Misuto pisze:Dudik wyczerpany
Bez Dudika lub innego poradnika będzie ciężko
Może opanujesz inne sprawy związane z toczeniem, a gwinty potrenujesz po lekturze poradnika ?
Na małych tokarkach gwinty (oczywiście opis dot. prawych) nacina się z prawa na lewo, w wielu przejściach, nóż zagłębia się schodkowo w lewo, na końcu gwintu, od strony uchwytu, dobrze jest zrobić małe podtoczenie. Zagłębienie noża ustawia się przy nieruchomym wrzecionie, wycofanie następuje w podtoczeniu, (obroty musisz dać takie, aby zdążyć !

) , potem zatrzymujesz obroty, dajesz lewe, cofasz i po zatrzymaniu i ustawieniu noża "schodkami w lewo" ruszasz z prawymi obrotami.
Nakrętka dzielona musi być cały czas włączona, inaczej zgubisz zwoje.
Po pierwszym przejściu sprawdź gwint grzebieniem. Ja trenowałem na wałku z tworzywa, nie mam dużego doświadczenia, może wypowie się jakiś zawodowiec.
Misuto pisze:to nie chcę zepsuć tokatki albo połamać noża
Nutoola nie tak łatwo zepsuć, nie jest z plastiku. A, poza tym, co to za tokarz, co nigdy nie złamał noża
Zapomniałem o nożach... Z tego, co wiem, noże dobiera się do zarysu gwintu ( czyli 60° dla metrycznego i 55° dla calowego), ważne jest odpowiednie ustawienie noża w imaku. Warto mieć wzornik do zarysu gwintu, umożliwia właściwe ustawienie noża i kontrolę kąta ostrza. Są noże do obróbki gwintów o różnych skokach ( czyli "trzymają" tylko kąt) jak też o kształcie płytki odpowiadającemu pełnemu zarysowi (czyli do konkretnego skoku) Ja toczyłem gwinty metryczne takim "uniwersalnym", nie było problemu. To, jeżeli chodzi o gwinty typowe. Pewnie do gwintów specjalnych są specjalne noże
