Strona 1 z 3

Nutool - nacinanie gwintów

: 16 sty 2008, 12:26
autor: jar
Witam , jak to jest z możliwością nacinania gwintów na tej tokarce bez przeróbek ?Z tego co znalazłem na forum to nie ma takiej możliwości . Byłem dziś w markecie LM i gość z obsługi pokazał w instrukcji na stronie 32 tabele przełożeń do gwintów i sprawdziliśmy że wszystkie koła są w zestawie . Proszę posiadaczy tego sprzętu o opinię .
Pozdrawiam Jarek

: 16 sty 2008, 13:21
autor: clipper7
jar pisze:Z tego co znalazłem na forum to nie ma takiej możliwości
A niby dlaczego ? Jak się umie, to można. Kółka (metalowe) są w zestawie. Nie ma zegara do gwintów, trzeba cofać na lewych obrotach, co jest czasochłonne.

: 16 sty 2008, 14:56
autor: ARGUS
clipper7 pisze:Nie ma zegara do gwintów, trzeba cofać na lewych obrotach,
To prawda
Jedyny minus natomiast gwinty daje sie robić i to nawet poprawnie wychodzą
Jeden już zrobiłem :-)
( trzeba dorobić "zegar" do gwintów - ułatwia sprawę )

: 16 sty 2008, 15:21
autor: clipper7
ARGUS pisze: trzeba dorobić "zegar" do gwintów - ułatwia sprawę
Jak się komuś spieszy, to zawsze może wykorzystać patent "na kreskę " - opis u Dudika

: 16 sty 2008, 15:55
autor: Misuto
Witam. Jestem nowy na forum i nowym posiadaczem Nutoll 550 .( bawiłem się tokarką raptem pół godziny - a wcześniej nigdy w życiu nie toczyłem). Dlatego pilnie czytam forum . Sory , jeśli zadam głupie pytanie , ale zgłębianie tajników toczenia idzie opornie ( Dudik wyczerpany i nie wiadomo kiedy wznowią nakład - znajomy ma mi pożyczyć , ale dopiero za jakiś miesiąc - bo wyjachał). To cofanie to po co ?Żeby trafić z powrotem nożem na to samo miejsce początku gwintu ? Bo rozumien ,że gwint nacinam stopniowo , coraz głebiej , aż będzie taki ,jak ma być . A jak mam cofnąć ? Argus przesunie wajchę , bo sobie przerobił tokatkę i ma z lewa na prawo . A ja będę musiał zatrzymać ( nie wolno bez cofnięcia noża ), założyć kółka do posuwu w drugą stronę ( tj z lewa na prawo) , włączyć tokarkę , dosunąć nóż i nacinać gwint w drugą stronę ? Pytam , bo gdy się wezmę za gwinty , to nie chcę zepsuć tokatki albo połamać noża , a nie mam u kogo podpatrzeć jak to sie ma robić . Przy okazji dzięki dla Argusa za rady , które pomogły mi w podjęciu decyzji o zakupie tokarki ( nie zgłebiłem jeszcze warsztatu wstawiania "buziek" i pełnej obsługi warsztatu forum - jak to mówi mój kolega "wapienko" = 55 lat ). A tak przy okazji , do toczenia gwintów to są różne noże w zależności od jego średnicy i skoku ( przy trzonku pasującym do Nutola ).
Pozdrawiam

: 16 sty 2008, 16:29
autor: clipper7
Misuto pisze:Dudik wyczerpany
Bez Dudika lub innego poradnika będzie ciężko :sad:
Może opanujesz inne sprawy związane z toczeniem, a gwinty potrenujesz po lekturze poradnika ?
Na małych tokarkach gwinty (oczywiście opis dot. prawych) nacina się z prawa na lewo, w wielu przejściach, nóż zagłębia się schodkowo w lewo, na końcu gwintu, od strony uchwytu, dobrze jest zrobić małe podtoczenie. Zagłębienie noża ustawia się przy nieruchomym wrzecionie, wycofanie następuje w podtoczeniu, (obroty musisz dać takie, aby zdążyć ! :wink: ) , potem zatrzymujesz obroty, dajesz lewe, cofasz i po zatrzymaniu i ustawieniu noża "schodkami w lewo" ruszasz z prawymi obrotami.
Nakrętka dzielona musi być cały czas włączona, inaczej zgubisz zwoje.
Po pierwszym przejściu sprawdź gwint grzebieniem. Ja trenowałem na wałku z tworzywa, nie mam dużego doświadczenia, może wypowie się jakiś zawodowiec.
Misuto pisze:to nie chcę zepsuć tokatki albo połamać noża
Nutoola nie tak łatwo zepsuć, nie jest z plastiku. A, poza tym, co to za tokarz, co nigdy nie złamał noża :mrgreen:

Zapomniałem o nożach... Z tego, co wiem, noże dobiera się do zarysu gwintu ( czyli 60° dla metrycznego i 55° dla calowego), ważne jest odpowiednie ustawienie noża w imaku. Warto mieć wzornik do zarysu gwintu, umożliwia właściwe ustawienie noża i kontrolę kąta ostrza. Są noże do obróbki gwintów o różnych skokach ( czyli "trzymają" tylko kąt) jak też o kształcie płytki odpowiadającemu pełnemu zarysowi (czyli do konkretnego skoku) Ja toczyłem gwinty metryczne takim "uniwersalnym", nie było problemu. To, jeżeli chodzi o gwinty typowe. Pewnie do gwintów specjalnych są specjalne noże :roll:

: 16 sty 2008, 20:51
autor: ARGUS
clipper7 dobrze Ci wyłuszczył temat
Nie bój sie połamania nozy bo stres Cie "zabije"
Ja nie umiem przecinać :sad: złamałem już chyba z 5 przecinaków to znaczy połamałem lutowane płytki.
Pamietaj że Nutol ma prawe i lewe obroty no i możliwość zmiany prędkości.
Przy cofaniu noża w gwincie na lewych obrotach powinieneś cofnąc nóz o dwie trzy kreski na podziałce przy pokrętle imaka nożowego
Jak wrócisz na początek gwintu Dodajesz z powrotem tyle kresek ile wycofałeś
Plus "nowe przejście"

Buźki po prostu klikasz w czasie pisania tekstu i to już :-)
Punkty dla kogoś "kto zasłużył " hi hi hi
wstawiasz tylko w SWOICH POSTACH
na dole postu u tych co Ci odpowiadają jest klawisz "pomógł"
jak go wciśniesz pojawia się okienko z pytaniem czy dodać punkt

Co do toczenia to ja też nie jestem zawodowcem ale to lubię i eksperymentuje
Baboli nie opisuje bo wstyd :-)

Przyjemnej zabawy :-)

PS. zanim zaczniesz toczyć na "gotowo"
przegoń maszynkę po parę minut na każdym biegu brz obciążenia
i potem wymień olej w przekładni

: 17 sty 2008, 10:53
autor: Misuto
Panowie , dziękuję za wyjaśnienia. Rozumiem ,że nie mogę wystawić punktów za pomoc , bo to nie mój temat . Na pewno będzie jeszcze okazja się odwdzięczyć , bo na pewno zadam pewnie nie jedno pytanie ( mniej lub bardziej sensowne ). :smile:

: 17 sty 2008, 20:31
autor: ARGUS
No to trzymamy kciuki za pierwsze nauki :-)

nutool -nacinanie gwintow

: 18 sty 2008, 18:42
autor: scirka5
nalezy unikac jak tylko mozna przecinania nozem z plytka.
staraj sie zdobyc noz przecinak z bardzo dobrej stali szybkotnacej szanuj go a przede
wszystkim dobrze naostrz i ustaw .
nie moze byc za waski nie mniej jak 4-5mm i nie zapomniec o kacie przylozenia
-nie moze byc grubszy u nasady niz przy czubku.

pozdrawiam