Ploter do realizacji osobistych projektów.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7
- Rejestracja: 31 sty 2016, 11:54
- Lokalizacja: Mogilno
Ploter do realizacji osobistych projektów.
Witam.
Otóż od wielu lat mam w głowie (i SketchUp'ie (bo darmowy), kiedyś AutoCAD (Bo miałem dostęp do darmowej wersji)) wiele pomysłów.
Chciałbym w końcu zacząć je realizować.
Jako, że to nie będzie produkcja przemysłowa to specjalistycznego sprzętu za kilkadziesiąt tysi nie potrzebuje. Znowu jakiejś prowizorki, co nie utrzyma wymiarów, też nie chcę kupować.
Znalazłem coś takiego: CNC Router Engraver Milling Machine Engraving Drilling 4 Axis 3040C Desktop.
Znalazłem identyczną na Amazon, ale bez dostawy do Polski.
Cenowo podobnie - około 3800-3900zł (w zależności od kursu walut).
Co o tym sądzicie?
Warto?
A może macie jakieś propozycje?
Otóż od wielu lat mam w głowie (i SketchUp'ie (bo darmowy), kiedyś AutoCAD (Bo miałem dostęp do darmowej wersji)) wiele pomysłów.
Chciałbym w końcu zacząć je realizować.
Jako, że to nie będzie produkcja przemysłowa to specjalistycznego sprzętu za kilkadziesiąt tysi nie potrzebuje. Znowu jakiejś prowizorki, co nie utrzyma wymiarów, też nie chcę kupować.
Znalazłem coś takiego: CNC Router Engraver Milling Machine Engraving Drilling 4 Axis 3040C Desktop.
Znalazłem identyczną na Amazon, ale bez dostawy do Polski.
Cenowo podobnie - około 3800-3900zł (w zależności od kursu walut).
Co o tym sądzicie?
Warto?
A może macie jakieś propozycje?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Ploter do realizacji osobistych projektów.
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
To co podałeś w linku to taka własnie "prowizorka". Możesz sobie coś wygrawerować, alu polizać delikatnie. Ja bym tego nie brał.
Piszesz, że masz pomysły i chcesz je zrealizować - taka maszynka Ci na to moim zdaniem nie pozwoli, ponieważ maszynka dla człeka z pomysłami powinna mieć możliwości w miarę uniwersalne tzn. czasem coś wygraweruje, czasem liźnie pleksę, a czasem alu, a jak trzeba to nawet stal i zrobi to na tyle szybko aby operator tegoż ustrojstwa nie osiwiał w międzyczasie.
Dlaczego tak sądzę nie mając takiej maszynki? Ano dlatego:
- wałki niepodparte
- ogólnie wszystko cienkie, wiotkie
- odlicz sobie od podanej ceny marże sprzedawców i materiały i zobaczysz ile na tym zarabia producent - nawet w Chinach za miskę ryżu cudu nie zrobisz
- wrzecionko do grawerki. Ze zdjęcia trudno ocenić ale nie wiem czy coś większego niż frez 6mm tam wejdzie.
Nie wiem jaki masz budżet ale już chyba lepiej jakiegoś dobrego OUSa trafić i zacząć coś robić. Manualna maszyna na początek spokojnie wystarczy, a jak dostaniesz z oprzyrządowaniem to sam się zdziwisz ile można na niej zrobić.
Piszesz, że masz pomysły i chcesz je zrealizować - taka maszynka Ci na to moim zdaniem nie pozwoli, ponieważ maszynka dla człeka z pomysłami powinna mieć możliwości w miarę uniwersalne tzn. czasem coś wygraweruje, czasem liźnie pleksę, a czasem alu, a jak trzeba to nawet stal i zrobi to na tyle szybko aby operator tegoż ustrojstwa nie osiwiał w międzyczasie.
Dlaczego tak sądzę nie mając takiej maszynki? Ano dlatego:
- wałki niepodparte
- ogólnie wszystko cienkie, wiotkie
- odlicz sobie od podanej ceny marże sprzedawców i materiały i zobaczysz ile na tym zarabia producent - nawet w Chinach za miskę ryżu cudu nie zrobisz
- wrzecionko do grawerki. Ze zdjęcia trudno ocenić ale nie wiem czy coś większego niż frez 6mm tam wejdzie.
Nie wiem jaki masz budżet ale już chyba lepiej jakiegoś dobrego OUSa trafić i zacząć coś robić. Manualna maszyna na początek spokojnie wystarczy, a jak dostaniesz z oprzyrządowaniem to sam się zdziwisz ile można na niej zrobić.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7
- Rejestracja: 31 sty 2016, 11:54
- Lokalizacja: Mogilno
Dziękuję za opinię.
Czy taki "KOMBAJN OBRÓBCZY" (jak to określił sprzedający) można nazwać dobrym sprzętem?m.j. pisze:...chyba lepiej jakiegoś dobrego OUSa trafić i zacząć coś robić.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Na pewno więcej na nim zdziałasz niż na tym czymś z pierwszego postu
Należy tylko mieć świadomość, że to sprzęt dla hobbysty więc działasz też małym wiórem i delikatnie, ale za to masz z tego co widzę pełno osprzętu, a to ważne. Możesz mieć i centrum obróbcze, a bez osprzętu jest warte tyle co waży
(no może przekontrastowałem, ale chyba łapiesz o co chodzi).
Wybierając maszynę musisz:
- znać warunki lokalowe. To zna każdy, a od tego zależy na co możemy sobie pozwolić. Jak masz więcej miejsca i mieszkasz w domku to możesz pomyśleć o czymś bardziej "dorosłym" niż OUS. Jeśli jest to typowe "M-ileś" na osiedlu to OUS jest zgrabną maszynką ponieważ ma w sobie i tokarkę i frezarkę, a z tego co widać w linku nawet i szlifierkę.
- wiedziec co chcesz robić, przynajmniej w czym i jakie gabaryty. Wtedy możesz dobrać maszynkę odpowiedniej wielkości i polu pracy z uwzględnieniem warunków lokalowych
- wiedzieć czy maszynka ma służyć tylko jako hobby czy docelowo ma być coś więcej
-... można mnożyć parametry wyboru.
Reasumując: To co w linku wygląda dobrze i ma jak dla hobbysty (zaznaczam słowo "hobbysty") duże możliwości. Cena jak cena. Trzeba by było zapytać ludzi mających pojęcie co mogło wchodzić w skład zestawu bo od tego cena zależy w dużej mierze. Zależy też od stanu i jak wspomniałem powyżej to ze zdjęć wygląda nieźle.
Może niech ktoś się jeszcze wypowie, ponieważ moja opinia nie musi być słuszna.

Należy tylko mieć świadomość, że to sprzęt dla hobbysty więc działasz też małym wiórem i delikatnie, ale za to masz z tego co widzę pełno osprzętu, a to ważne. Możesz mieć i centrum obróbcze, a bez osprzętu jest warte tyle co waży

Wybierając maszynę musisz:
- znać warunki lokalowe. To zna każdy, a od tego zależy na co możemy sobie pozwolić. Jak masz więcej miejsca i mieszkasz w domku to możesz pomyśleć o czymś bardziej "dorosłym" niż OUS. Jeśli jest to typowe "M-ileś" na osiedlu to OUS jest zgrabną maszynką ponieważ ma w sobie i tokarkę i frezarkę, a z tego co widać w linku nawet i szlifierkę.
- wiedziec co chcesz robić, przynajmniej w czym i jakie gabaryty. Wtedy możesz dobrać maszynkę odpowiedniej wielkości i polu pracy z uwzględnieniem warunków lokalowych

- wiedzieć czy maszynka ma służyć tylko jako hobby czy docelowo ma być coś więcej
-... można mnożyć parametry wyboru.
Reasumując: To co w linku wygląda dobrze i ma jak dla hobbysty (zaznaczam słowo "hobbysty") duże możliwości. Cena jak cena. Trzeba by było zapytać ludzi mających pojęcie co mogło wchodzić w skład zestawu bo od tego cena zależy w dużej mierze. Zależy też od stanu i jak wspomniałem powyżej to ze zdjęć wygląda nieźle.
Może niech ktoś się jeszcze wypowie, ponieważ moja opinia nie musi być słuszna.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
To jest bardzo ogólnie powiedziane. Może chcesz robić jakieś pajace z balsy i chinka wystarczy. Ploterek cnc, a mini frezarka manualna to duża rozbieżność możliwości. Na OUS-ie możesz wiele zrobić, ale czy dasz radę to samo co na ploterku - z pewnością nie. Z przykładowym pajacem z balsy pewnie ciężko by było. Co byś nie robił to tych najtańszych nie polecam - to zabawki z kiepskim wrzecionem i najtańszymi komponentami (ryż też kosztuje, więc chińczyk tnie koszty na czym się da). Nawet to ich aluminium to (jak mój kolega mawia) jakiś "gównolit z masła orzechowego". Na youtube można spotkać filmiki szczęśliwych nabywców, gnie się to, jakby maszyna z drewna była zrobiona. Oczywiście i plastelinowa maszyna może się sprawdzać - kwestia obrabianego materiału i wolnego czasuConnor pisze:Otóż od wielu lat mam w głowie (i SketchUp'ie (bo darmowy), kiedyś AutoCAD (Bo miałem dostęp do darmowej wersji)) wiele pomysłów.
Chciałbym w końcu zacząć je realizować.

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
OUS - do hobby jak najbardziej. Chociaż zależy od sztuki, na jak dokładnie zrobionego się trafi. Pole robocze nie powala.
W tym z aukcji nie widzę planszajby, podzielnicy, przystawki do dłutowania - chyba, że w skrzynce
.
No i tą wiertarko-szlifierkę od razu wyrzucić z maszyny. Jeśli stan wizualny odpowiada technicznemu - to .., ale nie w tej cenie.
A przeróbka na cnc - koszmar. Na potwierdzenie fakt, że nikt jak dotąd ( z forum ) - a przynajmniej się nie ujawnił - nie poszedł w moje ślady
W tym z aukcji nie widzę planszajby, podzielnicy, przystawki do dłutowania - chyba, że w skrzynce

No i tą wiertarko-szlifierkę od razu wyrzucić z maszyny. Jeśli stan wizualny odpowiada technicznemu - to .., ale nie w tej cenie.
A przeróbka na cnc - koszmar. Na potwierdzenie fakt, że nikt jak dotąd ( z forum ) - a przynajmniej się nie ujawnił - nie poszedł w moje ślady

-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7
- Rejestracja: 31 sty 2016, 11:54
- Lokalizacja: Mogilno
Dziękuję wszystkim za opinie i rady.
I jeszcze jedno. Czysto teoretycznie.
Co sądzicie o budowie na własną rękę w oparciu o ten schemat.
Zmniejszyć pole robocze do 1/3, usztywnić ramę osi X uruchamiając blat, wymienić prowadnice na np. Prowadnice toczne rolkowe.
Czy taka konstrukcja zda egzamin?
I jeszcze jedno. Czysto teoretycznie.
Co sądzicie o budowie na własną rękę w oparciu o ten schemat.
Zmniejszyć pole robocze do 1/3, usztywnić ramę osi X uruchamiając blat, wymienić prowadnice na np. Prowadnice toczne rolkowe.
Czy taka konstrukcja zda egzamin?
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 68
- Rejestracja: 10 wrz 2011, 16:58
- Lokalizacja: Myszków
Cześć,
Sprzedam Ci zabawkę. Służyła do frezowania miedzianych elektrod do elektrodrążarki wgłębnej.
Pole robocze 280/280/100mm, na wałkach 25 X i Y, zeta na 20stkach.
Masz chłodzenie materiału, stół z miską, z której ścieka chłodziwo do zbiornika(nie widać na foto).
Alu frezuje bez najmniejszych problemacji. Frezowałem stal zbierając po 0,1 mm i też bez problemów.
Konstrukcja pomimo, że na wałkach niepodpartych naprawdę sztywna.
Silniki krokowe 1Nm, sterowniki SKK01, wszystko ładnie schowane w bramie, wystaje tylko kabel LPT do podłączenia pod komputer. Łożyska liniowe z kasacją luzu. Śruby trapezowe 15*4, nakrętki z mosiądzu.
Mógłbyś zainwestować we wrzeciono jakiegoś kressa lub mokrego chinczyka to zbierałaby więcej.
W obecnej konfiguracji to napewno 100* lepsze lepsze niż ten chińczyk do graweru w pleksie.
Maszyna śmiga pod machem, linuxem, turbo cnc itp.

Sprzedam Ci zabawkę. Służyła do frezowania miedzianych elektrod do elektrodrążarki wgłębnej.
Pole robocze 280/280/100mm, na wałkach 25 X i Y, zeta na 20stkach.
Masz chłodzenie materiału, stół z miską, z której ścieka chłodziwo do zbiornika(nie widać na foto).
Alu frezuje bez najmniejszych problemacji. Frezowałem stal zbierając po 0,1 mm i też bez problemów.
Konstrukcja pomimo, że na wałkach niepodpartych naprawdę sztywna.
Silniki krokowe 1Nm, sterowniki SKK01, wszystko ładnie schowane w bramie, wystaje tylko kabel LPT do podłączenia pod komputer. Łożyska liniowe z kasacją luzu. Śruby trapezowe 15*4, nakrętki z mosiądzu.
Mógłbyś zainwestować we wrzeciono jakiegoś kressa lub mokrego chinczyka to zbierałaby więcej.
W obecnej konfiguracji to napewno 100* lepsze lepsze niż ten chińczyk do graweru w pleksie.
Maszyna śmiga pod machem, linuxem, turbo cnc itp.
