Regulacja konika w LD 550
: 28 mar 2015, 20:56
Witam.
Zabrałem się za poprawianie chińczyków w mojej nowej LD550. Jest jakaś powtarzalność w tej chińskiej produkcji, a mianowicie w moim egzemplarzu występują wszystkie usterki o jakich wyczytałem na forach.
Jednym z wielu "zagadnień" jest prawidłowe ustawienie konika.
Już gołym okiem było widać że kieł w koniku jest wyżej niż kieł we wrzecienniku.
Do mierzenia zabrałem się w następujący sposób.
Zamocowałem czujnik zegarowy na uchwycie 3-szczękowym.
Czujnik został zamontowany promieniowo, a jego sonda została przystawiona do kła na koniku.
W ten oto sposób, obracając wrzecionem mogłem rejestrować odchyłki niewspółosiowości w różnych kierunkach. Na początku zabrałem się za wyrównanie konika w osi poziomej poprzecznej do łoża, a następnie zabrałem się za podkładaniem podkładek pod wrzeciennik. Po powyższych zabiegach podczas obrotu wrzeciona, wychylenie wskazówki czujnika zegarowego mieściło się w zakresie 0.02mm. Uznałem to za wystarczający wynik.
Postanowiłem sprawdzić czy po ponownym ustaleniu konika pomiary będą zbliżone.
Okazało się że nie. Po wielokrotnych próbach ustawienia wszystkiego- zrezygnowałem.
Winne wszystkiemu jest głównie ustawienie konika w płaszczyźnie poziomej. Niewielki wpływ ma także siła dokręcenia konika :/ (wpływa to na położenie w płaszczyźnie pionowej).
Najbardziej irytuje mnie płaszczyzna pozioma bo przy złym ustawieniu konika będę toczył dość pokaźne stożki. Z tego co pamiętam to odchyłki w płaszczyźnie poziomej potrafiły być nawet rzędu 0.2-0.4 mm więc bardzo dużo.
Czy ktoś ma jakiś pomysł rozwiązania problemu?
Czy w Waszych chińczykach problem polega na luzie pinoli, czy niedokładnym wykonaniu podstawy konika?
Przyczyną jest najprawdopodobniej sam koni
Zabrałem się za poprawianie chińczyków w mojej nowej LD550. Jest jakaś powtarzalność w tej chińskiej produkcji, a mianowicie w moim egzemplarzu występują wszystkie usterki o jakich wyczytałem na forach.
Jednym z wielu "zagadnień" jest prawidłowe ustawienie konika.
Już gołym okiem było widać że kieł w koniku jest wyżej niż kieł we wrzecienniku.
Do mierzenia zabrałem się w następujący sposób.
Zamocowałem czujnik zegarowy na uchwycie 3-szczękowym.
Czujnik został zamontowany promieniowo, a jego sonda została przystawiona do kła na koniku.
W ten oto sposób, obracając wrzecionem mogłem rejestrować odchyłki niewspółosiowości w różnych kierunkach. Na początku zabrałem się za wyrównanie konika w osi poziomej poprzecznej do łoża, a następnie zabrałem się za podkładaniem podkładek pod wrzeciennik. Po powyższych zabiegach podczas obrotu wrzeciona, wychylenie wskazówki czujnika zegarowego mieściło się w zakresie 0.02mm. Uznałem to za wystarczający wynik.
Postanowiłem sprawdzić czy po ponownym ustaleniu konika pomiary będą zbliżone.
Okazało się że nie. Po wielokrotnych próbach ustawienia wszystkiego- zrezygnowałem.
Winne wszystkiemu jest głównie ustawienie konika w płaszczyźnie poziomej. Niewielki wpływ ma także siła dokręcenia konika :/ (wpływa to na położenie w płaszczyźnie pionowej).
Najbardziej irytuje mnie płaszczyzna pozioma bo przy złym ustawieniu konika będę toczył dość pokaźne stożki. Z tego co pamiętam to odchyłki w płaszczyźnie poziomej potrafiły być nawet rzędu 0.2-0.4 mm więc bardzo dużo.
Czy ktoś ma jakiś pomysł rozwiązania problemu?
Czy w Waszych chińczykach problem polega na luzie pinoli, czy niedokładnym wykonaniu podstawy konika?
Przyczyną jest najprawdopodobniej sam koni