Zuch 1 mały remont

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#31

Post napisał: bhejduk » 12 mar 2016, 11:09

Tylko nie wiem gdzie kupuje się takie tokarki w cenie Twojej. Mogę po nią pojechać daleko, ale żeby była sprawna i kompletna. Może być do odnowienia.

[ Dodano: 2016-03-12, 11:21 ]
A jaka wg Was cena będzie uczciwa za tą tokarkę?



Tagi:

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#32

Post napisał: rc36 » 12 mar 2016, 12:13

bhejduk pisze:A jaka wg Was cena będzie uczciwa za tą tokarkę?
300zł za ten szmelc to uczciwa cena, jak chcesz kupić w miarę dobrą maszynkę to musisz mieć kilka tysięcy zł. nie ma innej opcji.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#33

Post napisał: Andrzej 40 » 12 mar 2016, 15:57

Zauważ, że ma wysuniętą z prawego mocowania tylną prowadnicę łoża. Coś chyba jest nie tak.


bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#34

Post napisał: bhejduk » 12 mar 2016, 16:31

Zwróciłem na to uwagę. Policzyłem koszty, 850 za tokarkę, 150 transport, malowanie 150, ocynk koło 100 zł, znalazłem zucha z łowicza, czyli 50 km odemnie za 1500 zł ładnego i sprawnego, może ładniejszego http://olx.pl/oferta/tokarnia-polska-or ... 375ae5a949


Darcio
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2013, 19:06
Lokalizacja: Pn-E mazowsze

#35

Post napisał: Darcio » 12 mar 2016, 17:42

Kolego, dlaczego tak nastawiłeś się na Zucha? Jeżeli chcesz zainwestować 1500 zł, to za tę kwotę można kupić coś sensowniejszego. Zuch był przeznaczony do drobnych prac w pracowniach szkolnych. Prętowe prowadnice powodują, że nie jest zbyt sztywny i są problemy z regulacją luzu. Oczywiście, warto go kupić ale raczej nie za takie pieniądze, nawet gdyby był w bardzo dobrym stanie. Gdybyś się zdecydował, to nie zapomnij dopytać się o koła zmianowe i szczęki wewnętrzne (nie ma tego na zdjęciu).

Awatar użytkownika

Autor tematu
morghul
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 205
Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
Lokalizacja: Stargard

#36

Post napisał: morghul » 12 mar 2016, 18:15

bhejduk pisze:Zwróciłem na to uwagę. Policzyłem koszty, 850 za tokarkę, 150 transport, malowanie 150, ocynk koło 100 zł, znalazłem zucha z łowicza, czyli 50 km odemnie za 1500 zł ładnego i sprawnego, może ładniejszego http://olx.pl/oferta/tokarnia-polska-or ... 375ae5a949
Ocynk? A co kolega chce tam ocynkować w Zuchu? Malowanie to raczej pół puszki chlorokauczuku za 30zł niż 150zł.

Zuch to nie jest zła tokarka, wiadomo z racji konstrukcji na wałkach nie jest specjalnie sztywna ale stal da się nią poskrobać. Niestety większość z nich ma mocno wyrobione wałki/gniazda prowadnic z racji tego, że są okrągłe to punkowy nacisk dość ciężkiego suportu szybko je wyciera a regeneracja tego jest kłopotliwa, regulacji brak.

Myślę że max ok. 500zł za kompletnego Zucha do odnowienia to rozsądna cena. Ten za 1500zł to zdecydowanie za drogi jest jak na stan, choć wygląda że ma oryginalne malowanie i stolik i nie wskazuje nic że jest dobity to brak wyposażenia żadnego poza kłem chyba. Zobacz na mojego po odnowieniu a i tak trochę na klienta czekał (luz na wałkach był, nakrętka od posuwu poprzecznego mocno wyrobiona - nietypowy gwint M11 lewy zdaje się 1,5 skok).

Myślę że taki Zuch za 500zł do remontu/odnowienia może być fajnym początkiem przygody z tokarką jeśli jesteś całkowicie zielony w temacie tokarek (ja byłem) bo rozbierając, odnawiając i składając taką prostą maszynkę problemów większych nie będziesz miał a i poznasz trochę budowę i zasadę działania tokarek.

Jak lubisz dłubać to kupuj, ale tanio, nie za 1500 bo wsadzisz kupę roboty i kasy a za więcej nie sprzedasz.

Ważne jak koledzy pisali, szczęki żeby były zew i wew (uchwyt jest bardzo mały i cieżko będzie dokupić pasujące) oraz koła do gwintów jak byś chciał się uczyć robić gwinty też.


bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#37

Post napisał: bhejduk » 12 mar 2016, 19:47

morghul pisze:
bhejduk pisze:Zwróciłem na to uwagę. Policzyłem koszty, 850 za tokarkę, 150 transport, malowanie 150, ocynk koło 100 zł, znalazłem zucha z łowicza, czyli 50 km odemnie za 1500 zł ładnego i sprawnego, może ładniejszego http://olx.pl/oferta/tokarnia-polska-or ... 375ae5a949
Ocynk? A co kolega chce tam ocynkować w Zuchu? Malowanie to raczej pół puszki chlorokauczuku za 30zł niż 150zł.

Zuch to nie jest zła tokarka, wiadomo z racji konstrukcji na wałkach nie jest specjalnie sztywna ale stal da się nią poskrobać. Niestety większość z nich ma mocno wyrobione wałki/gniazda prowadnic z racji tego, że są okrągłe to punkowy nacisk dość ciężkiego suportu szybko je wyciera a regeneracja tego jest kłopotliwa, regulacji brak.

Myślę że max ok. 500zł za kompletnego Zucha do odnowienia to rozsądna cena. Ten za 1500zł to zdecydowanie za drogi jest jak na stan, choć wygląda że ma oryginalne malowanie i stolik i nie wskazuje nic że jest dobity to brak wyposażenia żadnego poza kłem chyba. Zobacz na mojego po odnowieniu a i tak trochę na klienta czekał (luz na wałkach był, nakrętka od posuwu poprzecznego mocno wyrobiona - nietypowy gwint M11 lewy zdaje się 1,5 skok).

Myślę że taki Zuch za 500zł do remontu/odnowienia może być fajnym początkiem przygody z tokarką jeśli jesteś całkowicie zielony w temacie tokarek (ja byłem) bo rozbierając, odnawiając i składając taką prostą maszynkę problemów większych nie będziesz miał a i poznasz trochę budowę i zasadę działania tokarek.

Jak lubisz dłubać to kupuj, ale tanio, nie za 1500 bo wsadzisz kupę roboty i kasy a za więcej nie sprzedasz.

Ważne jak koledzy pisali, szczęki żeby były zew i wew (uchwyt jest bardzo mały i cieżko będzie dokupić pasujące) oraz koła do gwintów jak byś chciał się uczyć robić gwinty też.
Pisząc 150 zł miałem na myśli lakierowanie proszkowe, piaskowanie etc, tak na wysoki połysk, a o ocynku myślałem o wszelkich pozostałych nie malowych elementach.

Lubię dłubać, dlatego bym się na to pisał. Przy okazji liczyłem na wspomnianą naukę. Staram się rozbujać swój serwis, tokarka mała jest mi potrzebna do drobnych prac, tulejki i dysze do małych piaskarek kabinowych protetycznych.
Taką też oglądałem http://olx.pl/oferta/mini-tokarka-CID62 ... 196e26a6e1

Awatar użytkownika

Autor tematu
morghul
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 205
Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
Lokalizacja: Stargard

#38

Post napisał: morghul » 12 mar 2016, 22:40

bhejduk pisze:Pisząc 150 zł miałem na myśli lakierowanie proszkowe, piaskowanie etc, tak na wysoki połysk, a o ocynku myślałem o wszelkich pozostałych nie malowych elementach.

Lubię dłubać, dlatego bym się na to pisał. Przy okazji liczyłem na wspomnianą naukę. Staram się rozbujać swój serwis, tokarka mała jest mi potrzebna do drobnych prac, tulejki i dysze do małych piaskarek kabinowych protetycznych.
Taką też oglądałem http://olx.pl/oferta/mini...html#196e26a6e1
Czy ja wiem czy jest sens proszkować Zucha... Tam się imho tylko osłona pasków nadaje na proszek. Nie wiem czy jesteś świadomy ale wrzeciennki, suport i spornik wałków po prawej stronie to odlewy żeliwne, nie wiem jak w pozostałych ale moja (made in Szczecin) miała te odlewy bardzo słabej jakości, chodzi o powierzchnię więc została zaszpachlowana szpachlą i dopiero pomalowana. Jak to wypiaskujesz to będą dziury jak ta lala a nie zaszpachlujesz potem skoro do pieca pójdzie.

Co do ocynku... ale niemalowane elementy nie bez powodu są niemalowane :) Pierwsze słyszę żeby ocynkowywać powierzchnie ślizgowe :).

Ta chinka to imho lepszy pomysł niż zuch jeśli jest nie zajechana. Plasktikowe koła do gwintów wymagają ostrożności przy pracy z nimi ale ogólnie to do drobnych prac lepszy wybór niż Zuch.


bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#39

Post napisał: bhejduk » 12 mar 2016, 23:34

Brak mi przekonania do produktów chińskich, jest też maktek w podobnej cenie, szczerze nie wiem co z tym zrobić, albo odkładać i kupić coś większego lepszego.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#40

Post napisał: pukury » 12 mar 2016, 23:56

witam.
jak Ci się pod d.. nie pali to poczekaj - zbierz kasę - poszukaj .
kup największą jaka się zmieści i na jaką Cię stać.
im większa - tym sztywniejsza .
no chyba że tylko jakieś duperelki wchodzą w grę - zwykle do czasu.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”