Strona 1 z 3

ous czy nutool?

: 17 wrz 2013, 10:48
autor: niesubordynowan
Witam,
Z tokarkami ostatnio miałem coś wspólnego naście lat temu w szkole,dlatego nie chcę inwestować w nic drogiego. Nim się naucze skrawania trochę czasu minie.
Która z maszynek będzie korzystniejsza dla takiego amatora jak ja?Docelowo ma służyć nauce i pomocy w tworzeniu frezarki cnc.
Ous jest nieco tańszy,ale stary.Nie znam się na sprzęcie, więc nie wiem czy to co zakupie będzie w prawidłowej kondycji i z pełnym wyposażeniem.Plusem jest frezarka.
Nutool to chińczyk,ale nowy i na gwarancji.No i z wyglądu ładniejszy. Tyle, że droższy i niepewny jakościowo.
Ot takie dylematy miewam.
Poratuje opinią ktoś bystrzejszy ode mnie (w ostateczności może być mniej bystry, wystarczy, że w funkcjonalności tokareczek bardziej lotny). :-D

: 17 wrz 2013, 12:20
autor: tomcat65
OUSy produkowano z 30 lat temu i do dziś funkcjonują, ciekawe ile chińczyków przetrwa tyle lat.
Z OUSa masz trzy urządzenia, choć przezbrajanie nieco upierdliwe. Sam mam, na chińczyka bym się nie zamienił. To, że ładniejszy:)? nie ma żadnego znaczenia. obecnie na All jest ciekawa oferta na OUSa, niedrogo jak na pozostałe egzemplarze.

: 17 wrz 2013, 19:36
autor: clipper7
Wszystko zależy od stanu maszyn używanych. Ja mam "nowego" chińczyka (Nutool 550), dwie frezarki prawie półwieczne i równie starą czeską tokareczkę. Starałem się upolować maszyny w dobrym stanie i możliwie bogatym wyposażeniem. Chińczyk wymagał małego dopieszczenia, ale trafił mi się dobry egzemplarz, jestem zadowolony. Z pozostałych maszyn też, są lepiej pomyślane i wykonane od skośnookich. Trudno więc jednoznacznie powiedzieć : "Kupuj tylko nowe chińczyki" lub odwrotnie. Trzeba pomacać, oglądnąć, zapuścić i dowiedzieć się czegoś od poprzedniego właściciela. Dalej jest jak w randce w ciemno - decyzję musisz podjąć sam. :cool:

: 18 wrz 2013, 10:07
autor: Zbych07
Trudna decyzja.
Gdybym dysponował odpowiednią ilością miejsca kupiłbym trzy niezależne urządzenia:
tokarkę, frezarkę, wiertarkę - pozwoliłoby to uniknąć upierdliwości przezbrajania OUSa.

Ponieważ miejsca brak - mam dwa OUSy ( no prawie dwa )
Jeden kompletny - używany jako tokarka.
Drugi bez konika i gitary - wiertarko / frezarka.

Pierwszy to NO NAME - wyrób przypuszczalnie rzemieślniczy - staranność wykonania mizerna.
Drugi to wyrób Szkoły w Oświęcimiu - jakość wykonania OK.

Gdyby celem zakupu było posiadanie i opanowanie obsługi klasycznej tokarki wybrałbym ... Nutoola.

W przypadku myślenia o CNC wybrałbym OUSa i ...
przed budową jakiegoś mniej lub bardziej udanego plotera CNC poszedłbym drogą wskazaną przez tomcat65 - przerobiłbym OUSa klasyka na OUSa CNC ---> ous1 cnc katowicki

Miałbym maszynkę ( tokarko- frezarkę ) na której mógłbym wykonywać niektóre podzespoły do drugiej maszynki CNC, doskonaląc jednocześnie wiedzę niezbędną do obsługi CNC.


Ale ....
to oczywiście Twój wybór :grin:

: 18 wrz 2013, 11:10
autor: RomanJ4
Zbych07 pisze:Gdybym dysponował odpowiednią ilością miejsca kupiłbym trzy niezależne urządzenia:
tokarkę, frezarkę, wiertarkę - pozwoliłoby to uniknąć upierdliwości przezbrajania OUSa.
potwierdzam i też polecam takie rozwiązanie, o ile to możliwe.
sam zakupiłem do swojej kolumny frezarskiej z "kombajnu"(BERNARDO Proficenter 700 WV) osobny stół krzyżowy i będę ją przenosił.
clipper7 pisze: Trudno więc jednoznacznie powiedzieć : "Kupuj tylko nowe chińczyki" lub odwrotnie. Trzeba pomacać, oglądnąć, zapuścić
tu cala sprawa rozbija się o zupełną dowolność jakości danego konkretnego modelu nowego chińczyka. Jeden będzie w miarę porządnie wykonany, a drugi nie wart zachodu. Troszeczkę jakość zależy dla jakiego dystrybutora zostały wykonane (ale i cena też). ale tylko troszeczkę.

: 23 wrz 2013, 15:49
autor: niesubordynowan
Wiertarka stołowa to zupełnie osobny temat (póki co radzę sobie BOSCHem w żeliwnym stojaku) i do tego nie potrzebowałbym przezbrajać OUSa. Frezarka już prędzej mogłaby się przydać.
Głównie potrzebuję sprzętu by np. gniazdo pod łożysko stworzyć czy coś w ten deseń. Zaczynanie zabawy z CNC od przeróbki OUSa mogłoby się skończyć wykończeniem tego zacnego sprzętu :oops:
Miejsce na 3 niezależne urządzenia by się znalazło, ale z kasą gorzej. No i zabezpieczenia tylko 16A, więc konkretne sprzęty by nie podołały. A póki narzędzia na siebie nie zarabiają, nie pobiegnę po wyższą taryfę.

: 24 wrz 2013, 02:00
autor: tomcat65
Dlaczego miałbyś wykończyć sprzęt ? :).
W wersji manualnej też sporo można zrobić.
Gniazda pod łożyska możesz wytoczyć lub wyfrezować, zależnie od potrzeby i kształtu elementu. Mocowanie w uchwycie, planszajbie lub na stole.
Przeróbka na CNC nie jest konieczna, choć poszerza możliwości. Choć - z grubsza - wytyczyłem szlak :), naśladowców brak.
Trudno, będę jedyny :twisted:

: 24 wrz 2013, 05:37
autor: tuxcnc
Formalnie rzecz biorąc, OUS to wynalazek i zabawka, a Nutool to mała tokarka.
Oczywiście robienie kapitalnego remontu fabrycznie nowej tokarki może przerażać.
U mnie były problemy ze źle zmontowanym wrzecionem i śrubką która niby miała ustalać brązową nakrętkę w tulei konika.
Nerwów straciłem sporo, ale nawet złotówki nie musiałem dołożyć.
OUSa nie mam, ale widziałem.
Mam natomiast TSA-16 i zrozumiałem po co takie tokarki produkowali.
Żeby nie trzeba było wielkiej tokarki zaprzęgać do toczenia kołków z pręta ø6 ...

.

: 24 wrz 2013, 09:17
autor: panzmiasta
niesubordynowan pisze: Miejsce na 3 niezależne urządzenia by się znalazło, ale z kasą gorzej. No i zabezpieczenia tylko 16A, więc konkretne sprzęty by nie podołały. A póki narzędzia na siebie nie zarabiają, nie pobiegnę po wyższą taryfę.
No możesz się zdziwić bo starsze konstrukcje o masie tony [ frezarki , tokarki itp ] mają silniki 1,1- 1,5 kw czyli te twoje 16A , raczej przy 1,5kw będzie wywalało bezpieczniki chyba że zastosujesz płynny rozruch np falownikiem . Ous nie jest zły na początek , do małych elementów itp . Możesz kupić takie maleństwo bez obaw o stratę pieniędzy , zauważyłem że jest to świetna lokata kapitału , jak dobre oprocentowanie w banku :mrgreen: ...

Jeśli mieszkasz w samym Poznaniu to znam jednego dobrego człowieka i jeśli go poprosisz to zapewne "naocznie " będziesz mógł zobaczyć różnicę pomiędzy tsa , ous , zuchem i paroma zagranicznymi sprzętami ; .

: 24 wrz 2013, 10:12
autor: MlKl
Jeżeli chodzi o maszynę do zrobienia kolejnej maszyny, to kupuj OUS-a. Frezowanie na tokarce jest upierdliwe, a bez frezowania trudno zbudować frezarkę.