Strona 1 z 4

Wymiana łożysk

: 15 gru 2012, 22:01
autor: tuxcnc
Tacy zdolni to tylko Chińczycy są.
Dzisiaj wtargałem nową LD550 na stół i trudno nawet o jakiejś pracy mówić.
Po prostu włączyłem tokarkę żeby zobaczyć czy się silnik kręci.
Szarpie i staje dęba, przy pokręcaniu ręką słychać charakterystyczny chrobot, ewidentnie koszyk w jakimś łożysku zmielony.
Nie bardzo wiem które łożysko padło, bo wrzeciono z dwoma wałkami jest zazębione na stałe, ale to w tej trójce jest feler.
Zresztą wałek z kołem pasowym też się zacina i pewnie długo działać nie będzie.
Niby tokarka jest na gwarancji, ale jak sobie pomyślę o odsyłaniu do serwisu choćby samego wrzeciennika, tygodniach czekania na powrót i niepewności czy aby dobrze naprawią, to już wolę sam zrobić.
Takie łożyska w końcu drogie nie są.
I tutaj zaczyna się problem.
Wrzeciennik wygląda na nierozbieralny.
Gniazda łożysk są pozabijane deklami, nie wiadomo jak je powybijać i czy da się to z powrotem złożyć.
Pomyślałem już o wyjściu awaryjnym w postaci zakrycia wszystkiego cienką blachą posmarowaną silikonem i przykręconą paroma śrubkami.
Na ewentualny wyciek oleju to pomoże.
Gorzej jak coś przy naprawie pęknie.
Prawdę mówiąc nie bardzo wiem jak wyjąć wrzeciono, też wygląda jak napchnięte na prasie.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z wymianą łożysk w tym modelu ?

.

: 15 gru 2012, 22:11
autor: bartas4
Witam, widzę że nie jestem sam w zmaganiach z chińszczyzną z tym, że ja w LD550 ale w sumie to to samo :D

Na pierwszy ogień poszły łożyska stożkowe na pineli wrzeciona a dziś wymieniałem łożyska na ośce z kołem pasowym-masakra, Co do tych dekli to ja go rozwierciłem i rozbiłem młotkiem i przecinakiem, co to za materiał jest to nie wiem bo kruszyło się strasznie.

Jeśli będę mógł pomóc to postaram się poprowadzić w wymianą łożysk ;)

Pozdrawiam

: 15 gru 2012, 22:19
autor: tuxcnc
Dziekuję za odpowiedź.

Chciałbym wymienić wszystkie łożyska, gdyż planuję przeróbkę na CNC i nie mogę sobie pozwolić na pozostawienie tandety, która zapewne niedługo padnie.
Dekle są zapewne z żeliwa i faktycznie można je potłuc i zastąpić nowymi.
Mam drugą tokarkę, to z dorobieniem nie było by problemu.
Natomiast najbardziej mnie interesuje jak powybijać oryginalne łożyska.
W którą stronę i czy na chama czy sposobem.
No i jak wyciągnąć wrzeciennik, bo niby wszystko odkręciłem, a on siedzi jak zaklęty.

.

: 15 gru 2012, 22:25
autor: bartas4
Odnośnie wałka z kołem pasowym wybić go się tylko w prawo czyli w stronę konika, opór stanowią 3 łożyska - dwa przy kole pasowym i jedno na końcu wałka. Wybijałem przy pomocy młotka i wałka aluminiowego.

Co do wrzeciennik-też się męczyłem i okazało się że jest jeszcze śrubka kontrująca pomiędzy zębatkami...

: 15 gru 2012, 22:46
autor: tuxcnc
O tej śrubce to wiem, tylko czy trzeba ją całkiem wykręcić, czy wystarczy tylko poluzować ?
No i jak to wrzeciono wyciągać, młotkiem czy jakiś ściągacz kombinować ?

.

: 15 gru 2012, 22:54
autor: bartas4
Ja wykręciłem ją całkiem bo to tylko zwykła dociskowa śrubka. Jeśli nadal nie wygodzi to problem związany jest z łożyskiem od strony gitary, jak wiadomo na pineli są dwa stożkowe z czego jedno to od gitary do kasowania luzu-teoretycznie łożysko powinno przesuwać się wzdłużnie przy dokręcaniu dużych nakrętek ale u mnie było po prostu wbite przez chinoli na siłę i swojej roli nie spełniało :(

Wybić nie bardzo mogłem ALE wpadłem na pomysł żeby wykorzystać otwory na tarczy zabierakowej. Włożyłem w nie długie śruby chyba M8, nakrętki i podkładki i równomiernie po pół obrotu dokręcałem nakrętki a pinela sama wychodziła :) taki ściągacz powstał :mrgreen:

Wymiana łożysk

: 15 gru 2012, 23:45
autor: philips221
jesli chodzi o zdjecie wrzeciennika z łoża to wrzeciennik jest dokrecony od spodu dwoma srubami M13,co do wrzeciona to sugerowałbym sciagacz rozporowy ,lub jakis inny dorobic i sciagac w kierunku konika,a nie młotkiem...to nie fiat 126p :P .Nie rozbierałem swojego wrzeciennika,ale przy wymianie oleju pare razy sie przyjrzalem i nie wyglada to na bardzo skomplikowane

: 15 gru 2012, 23:50
autor: tuxcnc
U mnie wrzeciono wyszło młotkiem, oczywiście przez pobijak.
Przednie łożysko było całkiem suche.
Teraz składam wrzeciennik z powrotem, z tylnym łozyskiem jest ten sam problem, ledwo idzie.
Zobaczymy co będzie po zmontowaniu.

.

: 16 gru 2012, 00:06
autor: RomanJ4

: 16 gru 2012, 08:42
autor: bartas4
tuxcnc pisze:Przednie łożysko było całkiem suche..
A jak wyglądały bieżnie w tych łożyskach stożkowych? U mnie porobiły się rysy w dwóch miejscach po przeciwległej stronie dlatego usiałem wymienić na nowe.