Jakość łoża tokarki Tech-Mig LD550

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

bartas4
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 160
Rejestracja: 15 maja 2009, 23:26
Lokalizacja: Leszno

#91

Post napisał: bartas4 » 29 lip 2012, 22:44

Dziękuje Panowie na wyczerpujące info :)



Tagi:


philips221
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 115
Rejestracja: 26 maja 2010, 21:25
Lokalizacja: świętokrzyskie

Jakość łoża tokarki Tech-Mig LD550

#92

Post napisał: philips221 » 29 paź 2012, 14:04

Tech miga kupiłem 05.2010 dalem za niego 2300zł.Od tamtej pory tokarka byla intensywnie zajezdzana,,nie oszczedzana.Wyprodukowala kilka.. kg wiórków,o loze zawsze dbalem smarowalem olejem i czyscilem z wirow takze co jakis czas w trakcie pracy,przed i po obowiazkowo.Dzisiaj tokarka ciagne stozek na calej dlygosci łoża czyli walek alu L=45cm i srednicy 50mm -sozek na dwie setki!!!!!!!!!!!! Jak dla mnie jest to bardzo fajna maszynka, sprawdzalem starcie loza tuz przy uchwycie miernikiem zegarowym zamontowanym do suportu-starcie 0.00 .Teraz kupuje TUG40 i bylem pare ogladac i szczerze powiem ze ciezko jet kupic nie zajechana tokakę...ogladalem tez ok6 tud50-tek .Jedna z ogladanych tokarek ciagnela stozek 30 setek!!!!!!!! na 1 m odcinku.

Ale nic nie przebije goscia z katowic "on tokarkę kupił na słowo,i chce sprzedac na słowo"
:)) nie chcial w ogole tokarki odpalic ,dac mi sprawdzic,zreszta jak ja zobaczylem to mi przeszło, no trzebaby epitetów użyc.Powinieniem zadac zwrotu kasy za drogę

Nowe loze w techmigu jest warte tych ~2500zł.Wiadomo jak ktos kupuje taka tokareczke i mysli ze bedzie toczyl wiórem 5mm w stali i to z duzych srednic to sie nie dziwie ze sie rozczarowal.Za dobra w miare nowoczesna tokarke trzeba dac 15-20k.Takze te 2500 za tech miga nawet jak trzeba go troche dopiescic wydaje mi sie ze warto.Ja swojego przerabiam na cnc -mechanika juz prawie zrobiona ,zostala mi tylko elektronika.Przeróbka bedzie kosztowac ok4k za same sruby i nakretki wyszło 900 I nie mam zamiaru go sprzedawac,chyba ze go zajezdze-to sprzedam go i kupie.........rtakiego samego,bez sentymentów,przeloze tylko sruby kulowe i elementy napedu.Tsb i tsa nie sa moim zdaniem lepsze,a trzeba za nie hcyba troszke wiecej zaplacic...
Ostatnio zmieniony 10 mar 2013, 18:48 przez philips221, łącznie zmieniany 2 razy.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1546
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#93

Post napisał: upadły_mnich » 29 paź 2012, 19:05

philips221
zamieńmy się. Tech-Mig w mojej pracy (do popierdułek) daje stożek 0,05 na 60mm toczenia. Te Twoje 0,02mm na 450mm???
W ciemno jestem chetny na zamianę a ta moja przepracowała łącznie może i 20-30 godzin. Prawie nówka. Za Twoją starą masz praiw nową. Czysty zysk.
Namiary zapodaj na PW
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


philips221
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 115
Rejestracja: 26 maja 2010, 21:25
Lokalizacja: świętokrzyskie

Jakość łoża tokarki Tech-Mig LD550

#94

Post napisał: philips221 » 29 paź 2012, 19:38

Oczywiscie tokarka zaraz po zakupie miala gorsza dokladnosc,podniosłem wrzeciennik-nie pamietam o ile ale kolo 0.8 za pomocą plasterków blachy,pozniej przetoczylem tarcze zabieraka,i jakos tak wyszlo.W planach przed przerobka na cnc mam jeszcze dorobienie regulacji luzu na suporcie -moze mniej bedzie wpadała w wibracje-a czasem tak ma-ale tylko przy wytaczakach .Zrobilem tez podtoczenia na oringi we wrzecienniku-tu gdzie wychodza dzwignie regulacji obrotów-zawsze sie tam pocilo,i lało sie do skrzynki z elektryką ktora jest pod spodem-nie chcialem zeby mnie popiescilo-zawsze musialem wycierac i zagladac do srodka czy aby styczniki nie sa zalane olejem.Dalem tez zimering na wałek z zebatką ktory wychodzi w komorze gitary-tez sie lało i krancowka od drzwiczek pracowala w "kąpieli olejowej" a wiadomo ze tam tez jest 220v.Sam nie sadzilem ze jest az tak dobrze.Jak by co moge to udokumentowac na filmie,zeby nie bylo ze sciemniam.Nie no moja jeszcze troche u mnie popracuje,zajezdze ja,wtedy sprzedam,ale po 2 latach nie ma sladu zuzycia (oprocz farby)na jaskółkach ani na lozu,to jeszcze z dwa razy tyle ja bede zajezdzac,wiadomo jak bedzie cnc to dostsanie po tylku.Jak bym mial ja sprzedawac to sadze ze mniej niz 2k bym nie wzioł.


Blady
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 527
Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
Lokalizacja: Łódź

#95

Post napisał: Blady » 16 gru 2016, 22:03

Odkopię nieco ten temat.
Ostatnio wziąłem się za ulepszenie swojej LD550. Wrzeciennik i napęd już ogarnąłem. Teraz przyszedł czas na dalsze usprawnienia...
Do rzeczy. Odnośnie jakości łoża tej tokarki. Akurat w moim egzemplarzu jeśli chodzi o zachowanie geometrii jest "chyba" dobrze. Problem z jakim się do was zwracam dotyczy jego sztywności. Nie przypuszczał bym że żeliwo potrafi być tak elastyczne. Doszedłem do tego dopiero po przeróbkach wrzeciennika. Kiedy dociągałem łożyska skośne i mierzyłem luz jaki jest na wrzecionie cały czas wychodził mi luz około 0.15mm. Mój błąd bo magnes statywu ustawiony był na łożu jakieś 15cm od wrzeciennika. Po chwili zastanowienia przestawiłem magnes na wrzeciennik i ten luz który był niby na wrzecionie, okazało się że zniknął i na wałku długości 10cm zapiętym do uchwytu luz nie był większy niż 0.01. Więc luzu na wrzecienniku nie ma. Z ciekawości zapiąłem magnes od statywu mniej więcej na środku łoża a czujnik ustwiłem na obrabiany detal. I teraz tak, napierając ręką na wrzeciennik czujnik pokazuje dość duże odchyłki, napierając ręką na konik dokręcony na drugim końcu łoża, to samo. W związku z tym, taka myśl. Wiele osób tutaj używa żywic do różnych celów budowy frezarek poziomowanie maszyn etc... Czy nie było by głupie zalanie tego łoża żywicą ? Nie pytam tu o względy praktyczne zdaję sobie sprawę z wiórów zalegających, większych wad nie widzę. Natomiast kierują mną względy techniczne. Jak sądzicie czy to coś da na ile może to usztywnić łoże tej maszynki. Ewentualnie w jaki inny sposób można by je usztywnić ?
Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#96

Post napisał: RomanJ4 » 16 gru 2016, 23:22

Blady pisze:Z ciekawości zapiąłem magnes od statywu mniej więcej na środku łoża a czujnik ustwiłem na obrabiany detal. I teraz tak, napierając ręką na wrzeciennik czujnik pokazuje dość duże odchyłki, napierając ręką na konik dokręcony na drugim końcu łoża, to samo
a maszyna jest przykręcona do jakiegoś solidnego sztywnego blatu czy stoi luźno?
Jeśli chcesz usztywnić oś wzdłużną łoża to przykręć do niego z tyłu jakiś solidny ceownik. Najlepiej na całej długości, ale i do silnika będzie już nieźle.

Obrazek
pozdrawiam,
Roman


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7609
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#97

Post napisał: pukury » 16 gru 2016, 23:36

witam.
z zalewnie - ostrożnie .
żywice mają skurcz .
co będzie jak się krzywo skurczy i pokrzywi łoże na amen ?
lepiej sporządzić " stosowny " i do niego dokręcić maszynę.
swoją drogą - to nie tokarka do " szropowania " odlewów i taki jej delikatny urok.
pzd.
dodając - swoją drogą skłaniałbym się do słabo dokręconego wrzeciennika i konia .
jednak odlew przekręcać rękami to ciężko raczej.
no chyba że setki godzin na " siłce " spędziłeś :lol:
Mane Tekel Fares


Blady
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 527
Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
Lokalizacja: Łódź

#98

Post napisał: Blady » 17 gru 2016, 00:02

kol. pokury

Jak będę na warsztacie w poniedziałek to specjalnie dla Ciebie nakręcę filmik. Na siłkę nie uczęszczam, ale jak to w warsztacie trzeba mieć trochę pary w łapie żeby czasem coś zapieczonego odkręcić czy podnieść kawał żelastwa... ;) słabo dokręcony wrzeciennik jeszcze bym zrozumiał bo czujnik był zapięty pomiędzy łożem a detalem. Ale co ma do tego konik z tyłu tokarki do którego czujnik był nie podpięty a jednak wskazówka wyraźnie wahała się o te 0.1do0.2mm ;) Tak też sądziłem że żywica to nie najlepszy pomysł. Znowusz gruby kawał ceownika dokręcony z tyłu, no niby usztywni, ale też może pochrzanić tą geometrie. po drodze od wrzeciennika do suportu jest łoże i tak jakoś mi się umyśliło żeby ten upgrade zrobić po kolei. na końcu wezmę się za sam suport. Sama tokarka jest przykręcona do spawanej konstrukcji dość sztywnej, ale dzieli ją od niej blat 30coś mm i dwa dębowe klocki żeby podnieść prześwit, dla ułatwienia wybierania wióra. Więc te myślę 70mm drewna jest. Myślałem o tym że dokręcone to powinno być do solidnego podłoża. Ale bez przesady powiedzmy na oko te 10x10cm to łoże ma i wichrować się nie powinno na tak małym odcinku. Ciężkiej obróbki ta tokarka nie ma bo detale raczej małe robię, ale na tej dokładności im dłużej pracuje tym bardziej mi zależy ;)
Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7609
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#99

Post napisał: pukury » 17 gru 2016, 00:46

witam.
ależ oczywiście że wierzę !
ale filmik dla przyszłych pokoleń warto nakręcić .
im jestem starszy tym mniej rzeczy mnie dziwi.
swoją drogą to okropne - takie łoże z gumy.
pd.
dodając .
albo iść na całość.
zalać żywicą z piaskiem - poczekać z 2 tygodnie - wyprowadzać geometrię .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#100

Post napisał: RomanJ4 » 17 gru 2016, 09:03

Blady pisze:słabo dokręcony wrzeciennik jeszcze bym zrozumiał bo czujnik był zapięty pomiędzy łożem a detalem. Ale co ma do tego konik z tyłu tokarki do którego czujnik był nie podpięty a jednak wskazówka wyraźnie wahała się o te 0.1do0.2mm
Solidnie przykręcenie do sztywnej płyty/blatu/podstawy na końcach łoża (najczęściej) nie powinno dać aż takich wskazań ugięcia przy naciskaniu na nie, raczej naciskając wtedy na środek czujnik może pokazać tam jakieś ugięcie.
A co do ceownika(czy innej belki - jeśli będzie przykręcony prostą, równą powierzchnią do prostej, oczyszczonej z farby powierzchni łoża, to co się ma powichrować ?
Zresztą, po przykręceniu końców belki można przykręcać środek pod nadzorem czujnika, i korygować jakąś ewentualną odchyłkę stosując podkładki z foli czy czegoś podobnego...
Zgodnie z prawami mechaniki belka ta (razem z łożem) w większości tokarskich operacji będzie pracować na zginanie (w kierunku operatora)
Obrazek

tu o sztywności łóż obrabiarek (niestety po rosyjsku, klikać linki-numery stron)
http://www.ngpedia.ru/id17616p1.html

Można tez spróbować wzmocnić łoże wstawkami
http://rusty-nuts.ru/?p=179
http://www.chipmaker.ru/topic/117581/
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”