Strona 1 z 2
Przystawka do ostrzenia noży.
: 01 wrz 2011, 20:31
autor: bogdan54
Witam . Proponuję kolegom zerknąć na przystawkę do ostrzenia noży . Zrobiłem bo mam kłopoty z zachowaniem właściwych kątów przy ostrzeniu noży ze stalek .Zdaje egzamin ,niedroga , bo użyłem głowicy od statywu fotograficznego ( zakupiona na pchlim targu ). Oryginalne ostrzałki przyprawiają o cenowy zawrót głowy .Zamieszczam w tym dzialę bo dotyczy małych hobbystycznych tokareczek i nie zawodowych tokarzy .

[/img]

[/img]

[/img]

[/img]
Ostatnie zdjęcie przedstawia próbę naostrzenia freza palcowego na TSA-16 .Niestety nie udana , kamyki trzpieniowe nie chcą ostrzyć na swojej czołowej powierzchni i poprostu palą frez . Czy ktoś z kolegów ma w miarę prosty sposób ( przyrząd ) na powierzchnię czołową frezów palcowych i zechce się pochwalić ?

[/img]
: 01 wrz 2011, 23:49
autor: c64club
Jeśli nie ma Kolega "ręki" do kątów, to może spróbować tej przystawki użyć, tylko we współpracy z (bardzo) małym kamieniem na niedużych obrotach, nie będzie paliło frezu. Fakt, ślamazarnie pójdzie.
Kiedy już muszę taki frez naostrzyć, zapinam go w frezarkę, obracam głowicę tak jak Kolega uzył tokarki i robię to z ręki multiszlifierką na niskich obrotach kamieniem na trzpieniu (tarczką, naście mm średnicy). Nie wiem co to za kamień, więc prosze nie pytać o gatunek - znalazłem go w śmieciach, wystarczyło zlikwidowac mu bicie

Skoro już patent jest i kąty ustawione, to jak na mój gust wina kamienia.
: 02 wrz 2011, 00:24
autor: RomanJ4
Pomysłowe kolego bogdan54,
: 02 wrz 2011, 01:32
autor: mariuszbroda
Byłbym ostrożny z oceną kolegi c64club,że kolega bogdan 54 nie ma ręki do ostrzenia,otóż ma rękę na 100%-jednak po 30 latach pracy w tym fachu człowiek kilku rzeczy jest pewien trochę mniej.....
Bardzo fajne rozwiązanie tej ostrzałki,na świebodzkim szukałem takiego statywu,bo te dzisiejsze to zero...
Pozdrawiam.
: 02 wrz 2011, 09:17
autor: bogdan54
c64club pisze:jak na mój gust wina kamienia.
Być może ,ale próbowałem na trzech różnych kamykach ( oczywiście obciągniętych ) .
: 02 wrz 2011, 09:30
autor: c64club
To z czego ten frez? Zwykły HSS? Może zbója diamentówką potraktować, taką od "Dremela".
Sam patent jest świetny i chyba mój stary statyw znalazł zastosowanie.
mariuszbrodaNie oceniam kol. Bogdana ani jego umiejętności a jedynie podpowiadam swój pomysł. W pracy miałem kolegę, stara szkoła, gość już na emeryturze w domu dłubie, który niejedno w metalu/tworzywach potrafił zrobić i pokazać młodszym, ale wiertła poniżej 6mm nie odważył się sam naostrzyć (skrzywdzić), więc w razie potrzeby mu to ktoś inny robił (tak się w końcu miałem okazję nauczyć wiertła z ręki ostrzyć). Także spokojnie

każdy może nie mieć do czegoś "ręki" i po to są patenty
: 02 wrz 2011, 10:07
autor: RomanJ4
c64club pisze:ale wiertła poniżej 6mm nie odważył się sam naostrzyć
Hmm... ostrzyłem " z ręki" dużo mniejsze i co mogę poradzić innym : albo naprawdę drobnoziarnista dobrze obciągnięta ściernica lub jeszcze lepiej garnkowa na aluminium np diament i podobne ustrojstwo do patrzenia

lub to

(przykłady) i oczywiście dobre oświetlenie bo jak się nie widzi co się szlifuje to nic z tego nie będzie.
Aby sprawdzić czy obie połówki wiertła są symetryczne (bo inaczej będzie rozbijać otwór) stosuję coś takiego
http://allegro.pl/lupa-pomiarowa-hard-1 ... 38582.html
Do kontroli większych i dużych wierteł zwłaszcza jeśli nie jest potrzebna supercentryczność wystarczy taki przyrządzik
Oczywiście dobry przyrzad do ostrzenia jest jeszcze lepszym rozwiązaniem
http://www.eci.com.pl/katalog/105/szlif ... iaczy.html
http://alejka.pl/uniwersalne-urzadzenie ... 770-2.html
http://www.kammar24.pl/urzadzenie-do-os ... 54b9d3cb40

: 02 wrz 2011, 10:21
autor: c64club
Do powiększania sobie widoku mam takie:
Cena ok 50-100 zł, soczewki poliwęglanowe 1.2x, 1.8x, 2.5x, 3.5x, można założyć 2 na raz i odchylać wewnętrzną do siebie albo zewnętrzną od siebie, najczęściej mam założone 1.2 i 1.8 albo 1.8 i 2.5, co pozwala kombinować powiększenia. Bardzo pomaga przy rzeźbieniu detali. Oczywiście te lampki w okularach to kpina a nie oświetlenie robocze.
Kształt ostrza porównuję do fabrycznego wiertła, na szczęście mam z każdego rozmiaru jeszcze nie ruszane. Poniżej 3mm też bez lupy nie podchodzę do ostrzenia.
: 02 wrz 2011, 18:00
autor: bogdan54
Naostrzyć wiertło to dla mnie mały pikuś , chyba że poniżej 2,5 bo niestety wzrok już nie taki .
RomanJ4 pisze:
Hmm... ostrzyłem " z ręki" dużo mniejsze i co mogę poradzić innym : albo naprawdę drobnoziarnista dobrze obciągnięta ściernica lub jeszcze lepiej garnkowa na aluminium np diament i podobne ustrojstwo do patrzenia
RomanJ4,
Ze ściernicą diamentową nie ma problemu mam taką fi 60mm ,tylko jak ją osadzić na trzpieniu 6 mm i dać 20 tys. obrotów (szlifierka prosta Celma ).Strach się bać .
Dzięki ci
RomanJ4 za zdjęcia którymi nas obficie obdarzasz , a w szczególności za wyłącznik obrotów przy suporcie ,na pewno z niego skorzystam . I właśnie o takie rozwiązania mi chodzi , proste do bólu i bardzo skuteczne .
: 02 wrz 2011, 18:25
autor: c64club
Jeśli ta szlifierka Celma to przystawka z Ema-combi albo innego systemu do wiertarek Celmy, to do wiertarek Celmy za 20 zlotych można dokupić wyłacznik z "regulacją" obrotów.
Przed każdy inny silnik wystarczy wpiąć "regulator" na układzie U2008B i jednym tyrystorze/triaku. Koszt z obudową 30 złotych i masz spowalniacz obrotów do każdej maszyny. Schemat dostępny w nocie katalogowej scalaka U2008B.
Bogdanie, co to za frez wredny, że go nie ruszają kamienie?