Strona 1 z 3

Remont tokarki TSA 16

: 12 kwie 2011, 15:58
autor: edi_pat
Kupiłem swego czasu fajną tokarkę do prac amatorsko-warsztatowych, niestety trochę jest niesprawna (luzy, brak zbieżności, itp), wszystko po za tym dobrze działa, poszukuję "kogoś", warsztatu z okolic Bielska-Białej do 50km, który by się podjął małego remontu tego urządzonka za jakąś rozsądną cenę, może ktoś zna kogoś takiego, za wszelkie informację będę bardzo wdzięczny...

: 12 kwie 2011, 16:34
autor: BorysRękojad
Witam , jeżeli tokarka nie jest zajechana to możesz spróbować pokasować luzy samemu , na forum jest dtr-ka i dużo informacji co i jak , zaopatrz się w czujnik zegarowy z jakimś stabilnym stojakiem i działaj. Jak coś to pytaj na forum , a jeszcze lepiej przeczytaj wszystkie tematy :mrgreen:

: 12 kwie 2011, 16:42
autor: edi_pat
BorysRękojad pisze:Witam , jeżeli tokarka nie jest zajechana to możesz spróbować pokasować luzy samemu , na forum jest dtr-ka i dużo informacji co i jak , zaopatrz się w czujnik zegarowy z jakimś stabilnym stojakiem i działaj. Jak coś to pytaj na forum , a jeszcze lepiej przeczytaj wszystkie tematy :mrgreen:
...oj czytam i to bardzo dużo i właśnie to mnie przeraża, a mając doświadczenie w tym, że nie należy się zabierać za to czego się nie zna, wolę to komuś na dobry początek zlecić, szkoda mi ją zepsuć i potem zapłacić za naprawę podwójnie

naprawa

: 12 kwie 2011, 17:51
autor: wt
Pomagałem już naprawiać podobną tokarkę. Właściciel samodzielnie rozbiera i sprawdza tokarkę, korzystając z rad jeśli trzeba. Przeważnie drobne części już zużyte trzeba dorobić według starego wzoru i dtr oraz dostarczyć chociażby pocztą. Wynik naprawy zwykle jest znakomity, bo właściciel przykłada się do pracy, a przy okazji uzyskuje się tokarza, który swoją maszynę doskonale zna. tel. 691 045 744. Pozdrawiam

Re: naprawa

: 12 kwie 2011, 18:09
autor: edi_pat
wt pisze:Pomagałem już naprawiać podobną tokarkę. Właściciel samodzielnie rozbiera i sprawdza tokarkę, korzystając z rad jeśli trzeba. Przeważnie drobne części już zużyte trzeba dorobić według starego wzoru i dtr oraz dostarczyć chociażby pocztą. Wynik naprawy zwykle jest znakomity, bo właściciel przykłada się do pracy, a przy okazji uzyskuje się tokarza, który swoją maszynę doskonale zna. tel. 691 045 744. Pozdrawiam
Chętnie skorzystam z pomocy, co potrzebuję oprócz tokarki, jakie narzędzia ażeby sprawdzić co jest nie tak i od czego najlepiej zacząć ?

Re: naprawa

: 12 kwie 2011, 18:34
autor: tuxcnc
wt pisze:Pomagałem już naprawiać podobną tokarkę.
To się podłączę do tematu.
Wrzeciono bije mi pięć setek.
Jakiś pomysł oprócz szlifowania ?

.

: 12 kwie 2011, 23:06
autor: mike217
W tsa 16 bije te 5 setek? I teraz pytanie czy to jest jego jajowatośc to 5 setek.?

A co do samej TSA to newralgicznym punktem jest Łozysko ślizgowe wrzeciona. Jeżeli jego regulacja się skończyła pozostaje dorobic nowe według DTR, gdzie jest rysunek wykonawczy. Nowe łożysko trzeba doskrobac do wrzeciona co mi zajęło z tydzień popołudniami. Następnie na wolnych obrotach się ułożyła. Na allegro sie ogłasza pan który dorabia części do TSA i koszt nowej panewki to 300zł , Wrzeciono pod panewką trzeba pomierzyć, jego owal. Jeżeli jest jajowate trzeba dac do szlifu. Po remoncie i dorobieniu zbiorniczka opadowego na olej zamiast kalamitki, Wrzeciono pracuje cicho i bardzo precyzyjnie.

: 12 kwie 2011, 23:27
autor: tuxcnc
W TSA16 mam zero luzów i pięć setek bicia na stożku.
Nie wiem co to za kształt, ale skutecznie uniemożliwia obsadzenie uchwytu trójszczękowego.
Uchwyt jest 80mm i żeby przetoczyć zabierak, trzeba go ściągać ze stożka, bo inaczej śruby nie wyjdą, potem przetoczyć i znowu ściągnąć żeby włożyć śruby i potem jest gorzej niż było.
Trzy razy zabierak przetaczałem i sobie w końcu dałem na luz.

.

: 13 kwie 2011, 01:47
autor: mike217
Oryginalny zabierak do TSA ma kołek pasujący w rowek na stożku. Raz dopasowany i dobrz zrobiony osadzi sie zawsze tak samo. Masz nieoryginalny zabierak pewnie albo kąt nie jest taki. Sprawdz na tusz jak dolega i wszystko wyjdzie. Jeżeli nie masz tego kołka to za każdym razem osadzasz jak popadnie i stąd problem.
Mam 2 zabieraki do TSA, do tego planszajbe i adapter do zacisków. Przekładam to przy pracy dziesiątki razy i za każdym jest dobrze. Jeżeli bicie mierzysz na stozku i jest te 5 setek to masz krzywe wrzeciono.

: 13 kwie 2011, 07:17
autor: tuxcnc
mike217 pisze:Jeżeli bicie mierzysz na stozku i jest te 5 setek to masz krzywe wrzeciono.
Wiesz co ?
Nie wpadł bym na to.

.