Strona 1 z 1

mk2 na nutoolu

: 01 maja 2010, 10:45
autor: pitz
Witam Panowie ;)
Potrzebuję wytoczyć stożek morsa 2. Szukałem w wyszukiwarce forum, na googlach i nic.
Czy da się go zrobić na nutoolu? Tak żeby mi później ta paść nie zniszczyła gniazda?
Jeśli tak to z jakiego materiału go zrobić i jaki kąt nastawić? Jeszcze jakieś inne podpowiedzi?

: 01 maja 2010, 11:05
autor: BYDGOST
1. Przygotuj wałek odpowiedniej średnicy i długości, materiał moze być np. 40H; 45.

2. Zrób nakiełki z obu stron.

3. W uchwyt zamocuj krótki wałek, zatocz na nim stożek na wzór stożka kła z konika tokarki.

4. W zatoczony stożek i kieł w koniku zamocuj trzpień MK2 fabryczny, który posłuży jako wzór kąta. Zakładam, że kieł konika jest dokładnie w osi tokarki. Jesli nie jest to trzeba go wczesniej ustawić.

5. W imaku zamocuj czujnik zegarowy.

6. Sanki narzędziowe przestaw tak, żeby czujnik przesuwający się po wzorze stożka MK2 wskazywał "zero". Potrzeba trochę cierpliwości.

7. Teraz w kłach zamocuj materiał ( potrzebna sercówka ) i już możesz toczyć. Jeśli będziesz jeszcze potrzebował takie stożki to od razu zrób sobie kilka na zapas. Przydadzą się po latach nawet. Unikniesz ponownego ustawiania maszyny.

: 01 maja 2010, 13:26
autor: luk1401
Nie będę nic sugerował, ale taki stożek kupisz gotowy za 15zł. Lepszego raczej nie zrobisz i oszczędzisz sobie mnóstwo czasu.

: 01 maja 2010, 14:13
autor: RomanJ4
Metoda przedstawiona przez kol. Bydgosta jest chyba najprostsza do wykonania.
http://www.practicalmachinist.com/vb/so ... er-151235/
http://9x20lathe.blogspot.com/2008/01/t ... taper.html
Jak zatoczysz kieł w uchwycie, to do niego ustaw kieł konika (lub sprawdź). Po zatoczeniu stożka warto go sprawdzić za pomocą tuszu w gnieździe Mk2 jak przylega. Drobne korekty papierem.
Tu wymiary teoretyczne http://en.wikipedia.org/wiki/Machine_taper
i trochę praktyki (klikać kolejne zdjęcia < 1/51> na dole), calowe i metryczne
http://www.scribd.com/doc/17831055/Tape ... er-Turning

: 02 maja 2010, 06:54
autor: pitz
Serdeczne dzięki :)
ad. 4 i 7 Nie mam czujnika zegarowego ani sercówki(jak wygląda zobaczyłem, do czego służy domyślam się) a w tym miesiącu jedynie co zaplanowałem kupić to kieł obrotowy i ten podcięty.
Może dało by rade założyć ten fabryczny kieł i zacisnąć uchwytem?
Bez czujnika nie da rady?
No niby 15 złotych to niedużo ale ja potrzebuje ich z kilka i to jeszcze z niestandardowymi końcówkami.

: 02 maja 2010, 08:18
autor: CFA
pitz pisze:Nie mam czujnika zegarowego
Bez czujnika nie da rady?
Bez czujnika to w ogóle w przyszłości niewiele zdziałasz.
Zanim kupisz cokolwiek innego spraw sobie zwykły setkowy czujnik z uchwytem.
A jeśli chodzi o toczenie stożków, to pomyśl do czego go potrzebujesz -
widać, ze nie zamierzasz ani nie masz warunków, żeby go porządnie zrobić
(pomyśl jeszcze, że normalnie jest obróbka cieplna i szlifowanie), więc miękki stożek, to będzie do sensownego (wielokrotnego i powtarzalnego wymiarowo) użycia znacznie krócej. Jeśli masz z nich korzystać tak jak Ci się wydaje, że będziesz korzystał, to spędzisz resztę życia na toczeniu tych stożków.

: 02 maja 2010, 10:35
autor: clipper7
pitz pisze:Bez czujnika nie da rady?
Da radę, ale dokładność będzie mniejsza. Należy tak ustawić kąt sanek (metodą kolejnych przybliżeń), aby nóż tylko dotykał powierzchni wzorca podczas przesuwania suportu. Należy uważać, aby nie porysować wzorca. Potem nie ruszamy już noża, wzorzec zastępujemy materiałem i pilnujemy średnicy (kąt już jest ustawiony).
pitz pisze:Nie mam sercówki
Sercówkę możesz wytoczyć sobie sam, nie musi być kształtu serca, może to być również po prostu pierścień odp. średnicy z wkrętami blokującymi i trzpieniem zabierakowym.

: 02 maja 2010, 13:28
autor: pitz
Ok, więc porzucam pomysł zrobienia MK.. :(
ale za to zrobię sercówkę :D Tak to ma wyglądać? http://www.narzedziowy.pl/product_info. ... s_id=28317
bo coś mi to nie przypomina serca ;)
Ktoś ma jakiś może rysunek z wymiarami żebym miał się czego trzymać?

: 02 maja 2010, 13:29
autor: BYDGOST
pitz pisze:Może dało by rade założyć ten fabryczny kieł i zacisnąć uchwytem?
Niestety będzie to obarczone błędem. Opiszę Ci przypadek, który mi się zdarzył. Potrzebowałem wytoczyć dokładnie śrubę i dlatego zacząłem ją robić w kłach. Zatoczyłem sobie kieł na kawałku materiału uchwyconym w uchwycie. Przygotowałem sobie noże, troszkę czasu upłynęło i ....... z przyzwyczajenia chwyciłem klucz od uchwytu i popuściłem mocowanie zatoczonego kła. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że zrobiłem błąd i z powrotem zacisnąłem szczęki uchwytu. Pomyślałem, że przecież tak niewiele naruszyłem mocowanie, że powinno być OK. Żeby jednak rozwiać wątpliwości przyłożyłem czujnik do tego kła. Bicie było ok 15 setek. Znowu przetoczyłem kieł i ponownie sprawdziłem czujnikiem. Tym razem bicie było w granicach 1 setki i zmieniało się tylko na skutek chropowatości. Widać stąd, że upraszczać sprawy nie można. Teraz przy takim toczeniu chowam klucz gdzieś daleko, żeby nie był pod ręką i żeby przypadkiem nie zrobić tego samego.