Strona 1 z 3

TSA16 toczenie gwintów

: 03 mar 2010, 18:27
autor: senior
Dzień dobry.
Przy toczeniu gwintów mam kłopot z powodu dużego wybiegu po wyłączeniu silnika.
Zastanawiam się czy do napędu nie zastosować motoreduktora ślimakowego zamiast istniejącej przekładni.
Proszę o opinie na ten temat.
Serdecznie pozdrawiam.
Senior

: 03 mar 2010, 19:00
autor: BYDGOST
Napędu ślimakowego jakoś nie bardzo sobie wyobrażam. Są takie stosowane w tokarkach zataczarkach. Tam potrzebne są małe obroty np. 1,3 obr./min. W TSA 16 potrzebny jest dużo większy zakres obrotów. Jeśli to Cię denerwuje pomyśl raczej o hamowaniu wrzeciona po wyłączeniu silnika.

: 03 mar 2010, 19:53
autor: senior
Myślałem o zastosowaniu motoreduktora o obrotach na wyjściu około 200(1/min)
moc 500-700W nie wiem tylko jakiego wybiegu mogę się spodziewać na jego wale wyjsciowym.
Senior.

: 04 mar 2010, 01:01
autor: daras
Dziś gwintowałem co prawda mały skok bo X1, na dość wysokich obrotach i nawet nieźle idzie, potrzebny tylko refleks. :grin:

: 04 mar 2010, 01:08
autor: ALZ
Poszukaj hamulec elektromagnetyczny, czasami w dobrych cenach są na allegro. W "dorosłych" tokarkach tak to jest rozwiązane.

: 04 mar 2010, 16:55
autor: senior
Bardzo dziękuję za wszystkie rady.(punkty poszły)
Pozdrawiam

TSA16 toczenie gwintów

: 04 mar 2010, 17:40
autor: Tomek155
Sporadycznie można się ratować przełączeniem obrotów z prawych na lewe bez zatrzymywania. Jest to trochę męczące dla silnika i układu napędowego ale jak nie ma innego wyjścia to można sobie tak radzić.

: 04 mar 2010, 20:52
autor: Andrzej 40
Może falownik, mniejsze obroty i hamowanie silnikiem.

: 04 mar 2010, 21:07
autor: Tomek155
Andrzej 40 pisze:Może falownik, mniejsze obroty i hamowanie silnikiem.
Do tego potrzebujesz jeszcze "rezystora hamowania" który w orginalnej wersji kosztuje krocie ale można sobie z tym poradzić w inny sposób stosując jako opornik grzałkę o odpowiednich parametrach.

: 07 mar 2010, 21:35
autor: Andrzej 40
Można hamowac silnikiem bez rezystora. Czas hamowania ( tak jak rozbiegu) nastawia się w parametrach falownika. Przy zbyt krótkim nastawieniu czasu falownik zwykle wyświetla ostrzeżenie o przekroczenie prądu max. i należy czas wydłużyć. Ponieważ gwintuje się na stosunkowo niskich obrotach sądzę, że można go ustawić w granicach 1 s. Opornik jest wskazany jeśli chcemy zejść szybko z dużych obrotów nie przekraczając dopuszczalnego prądu hamowania.