Witam, pozwole sobie kolejny podobny temat zapodac.
Co lepiej sobie sprawic, nowego nutola 550, czy starego tus 25.
Potrzebuje toczyc np tulejki pod hartowanie - obrobka zgrubna, i raczej mniejsze rzeczy, malo dokladne.
Nutol vs tus
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
Nutol vs tus
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale 
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
Nutol zdajsie ok 3tys, natomiast tusa mam upatrzonego za 4 tys. z kawalkiem.
Raczej kasa nie gra roli, tylko czy nutol wystarczy, a czy tus nie bedzie az nad to.
Oczywiste jest tez to, ze lepiej miec wieksza maszynke, bo daje wieksze mozliwosci.
A nowa to jednak i gwarancja i teoretycznie mniesze luzy, ale tez zapewne 90% czesci to made in china.
Raczej kasa nie gra roli, tylko czy nutol wystarczy, a czy tus nie bedzie az nad to.
Oczywiste jest tez to, ze lepiej miec wieksza maszynke, bo daje wieksze mozliwosci.
A nowa to jednak i gwarancja i teoretycznie mniesze luzy, ale tez zapewne 90% czesci to made in china.
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale 
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
generalnie to w takiej maszynie nie ma sie co zepsuc, oczywiscie pomijajac takie upierdliwe drobiazgi jak moemntalnie urwane wajchy od imaka czy konika. kola zmianowe gitary nie ywgladaja na utwardzone wiec do ciaglej pracy pewnie sie nie nadaja. ta najwazniejsze luzy (na prowadnicach) mozna kasowac. ja bym raczej wolal nowa, ale nie z uwagi na gwarancje, tylko wlasnie dlatego, ze jest nowa. nigdy nie wiadomo jak ten tus byl uzywany, czy byl naprawiany i regulowany mlotkiem i przecinakiem, czy przez 30 lat pracy wykorzystywano caly zkares rpacy sanek, czy tez zawsze toczono tylko przy wrezcionie i tam tez sie one zuzyly. wez tez pod uwage takie upierdliwosci starej masyzny jak wytarte paski, zuzyte kola zebate, zuzyta nakretka sruby pociagowej, konczace sie kliny do kasowania luzu, cieknacy olej itd. jesli nie potrzebujesz wiekzej maszyny i jestes pewien ze NT ci starczy to bierz to co nowe.maz pisze:Nutol zdajsie ok 3tys, natomiast tusa mam upatrzonego za 4 tys. z kawalkiem.
Raczej kasa nie gra roli, tylko czy nutol wystarczy, a czy tus nie bedzie az nad to.
Oczywiste jest tez to, ze lepiej miec wieksza maszynke, bo daje wieksze mozliwosci.
A nowa to jednak i gwarancja i teoretycznie mniesze luzy, ale tez zapewne 90% czesci to made in china.
P.S. w tokarce NT 100% czesci jest z chin, bo to produkt chinski a nie angielski

-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu