Strona 1 z 2

Kupno tokarki - prośba o radę

: 12 lip 2009, 14:40
autor: kometes
Przeglądałem ten dział i inne, nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, wybaczcie jak coś przeoczyłem, to forum to ogrom wiedzy i trudno to ogarnąć laikowi :)
Planuję zakup małej tokarki,do toczenia głównie tworzyw sztucznych, czasem niewielkie elementy stalowe lub z brązu. Długość toczenia 250-300mm, możliwość nacinania gwintów, no i oczywiście dokładność w rozsądnym zakresie po regulacji i małych poprawkach - oto moje wymagania.
Mam do dyspozycji około 2000zł, co moglibyście polecić z oferty np. aledrogo?

Moje drugie pytanie, dotyczy regulacji tokarki - co prawda styczność z tymi maszynami miałem, ale takich rzeczy nie wiem. Szukałem w goglach, jak regulować, redukować bicie itp. ale nic interesującego nie znalazłem - może istnieje jakiś portal na którym mógłbym znaleźć te informacje? Może tu na forum :) Z góry dzięki za odpowiedzi.

: 12 lip 2009, 15:18
autor: lukadyop

: 12 lip 2009, 19:58
autor: lukon
Witam lepiej jak by to była TSB-20 ale jak kolega wyżej polecam TSB chociaż ja nie tak dawno kupiłem Nutoola 550 i jestem jak najbardziej zadowolony bez żadnego przestawiania zerowe bicie widać postarali sie ale miałem kilka do wyboru i na spokojnie wybrałem najlepszą LD-550 jest praktycznie to samo co nutool ale dużo tańsza około 2000 zł jak dobrze trafisz jeden plus tych dwóch ostatnich to to że są nowe pozdrawiam

: 12 lip 2009, 21:17
autor: jarekk
Tu znajdziesz podstawy z obrazkami

http://www.mini-lathe.com/

: 12 lip 2009, 23:20
autor: kometes
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Co sądzicie o tych tokarkach:

BASS
SCHWARTZ
ERBA

Szczególnie ta ostatnia mi się spodobała. Nadadzą się na moje potrzeby? Czy są trwałe, trzymają dokładność przy normalnej pracy, po regulacji?

: 12 lip 2009, 23:27
autor: pukury
witam.
dla mnie to jeden ch..j
dla Twoich wymagan kazda bedzie dobra .
wszystko zalezy od tego na ile bedziesz sie umial poslugiwac danym sprzetem .
po porady - zapraszam na forum .
pozdrawiam .

: 13 lip 2009, 12:57
autor: lukon
Ja kolego na twoim miejcu szukałbym już coś z kołami metalowymi do gitary a te to chyba plastikowe

: 14 lip 2009, 11:33
autor: kometes
I chyba wezmę TSB 16 z osprzętem, mam takiego znajomego na miejscu który ma tę maszynę od nowości... Wygląda na zadbaną, mówi że niewyeksploatowana i dokładna. Chce za nią 2200zł, nie jest to mało, ale zważywszy na jej stan i osprzęt, chyba warto. Ponadto gościu ma sklep i takie narzędzia że :roll: :shock: Jeśli chodzi o narzędzia skrawające do frezarek, tokarek itp. to ma chyba wszystko :)
Początkowo nie brałem ten maszyny pod uwagę ze względu na jej gabaryty i silnik, doszedłem do wniosku że lepsza TSB 16 w super stanie niż każdy Nutool czy Einhell.
A propos silnika, to jest on trójfazowy a ja nie mam dostępu do takiego zasilania. Słyszałem że falownik mógłby rozwiązać problem, ale czy nie łatwiej i taniej będzie wymienić silnik?

: 14 lip 2009, 16:07
autor: Mariuszczs
Falownik daje większe możliwości np będziesz mógł dawać sobie obroty silnika jakie chcesz. Oczywiście silnik musi być 230/400V ( czy tam jak stary to 220/400V )
i podłanczasz go pod falownik w trójkąt 3x230V.
Po za tym - jakiej mocy jest tam silnik - ogólnie to ciężko o tani silnik 230V o sporej mocy.

: 14 lip 2009, 16:27
autor: clipper7
Z własnego doświadczenia polecam falownik. W mojej tokarce wymieniłem silnik jednofazowy na 3 fazowy + falownik i jest wyraźnie lepiej. Płynny start i hamowanie, regulacja obrotów, reakcja na przeciążenie, łatwość konfiguracji zabezpieczeń i wyświetlanie parametrów na falowniku znacznie poprawiają kulturę pracy. Moim zdaniem warto.