Strona 1 z 3

Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 11:48
autor: Slash1977
Witam,

Mam taki problem jaskółczy ogon suportu jest minimalnie szerszy na przodzie - jak widać na załączonym zdjęciu - pomiary na tyle dokładne na ile udało mi się wykonać - ciężkie dojście mikrometrem, przydałby się talerzowy i zamiast wałeczków w miarę precyzyjne frezy.
Obrazek
Ponieważ suport ma regulacje jaskółki na czterech śrubach to po przejechaniu maksymalnie do przodu - pierwsza jest poza jaskółką, druga jest w okolicy szerszego miejsca, dwie ostatnie są w okolicy "cieńszej" jaskółki. I teraz jadąc suportem do tyłu najeżdżam na szersze miejsce pierwszą śrubą druga zjeżdża na cieńsze, dwie ostatnie dojeżdżają do końca jaskółki. Jadąc dalej pierwsze dwie śruby regulacyjne zjeżdżają na cieńszą część, dwie ostatnie zaczynają zjeżdżać z jaskółki i zaczyna się robić luz. Jeżeli dwie pierwsze śruby wykasują luz na cieńszej części to jadąc do przodu zaczyna się robić bardzo ciasno. Czy może ktoś podpowiedzieć, czy jest jakieś łatwe rozwiązanie?

Czy ktoś się orientuje od czego robią się odbarwienia na prowadnicach - takie jakby ciemne plamy - nie wiem czy je dobrze widać na zdjęciu, takie same są na współpracującej części.
Obrazek

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 12:40
autor: andrejch2
jak miałem jeszcze mini tokarkę podobne plamy zrobiły mi się od nie wytartej wody, która dostała się pomiędzy suport a łoże. jaskółkę możesz prze frezować, albo doskrobać

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 13:00
autor: RomanJ4
Slash1977 pisze:pomiary na tyle dokładne na ile udało mi się wykonać - ciężkie dojście mikrometrem, przydałby się talerzowy i zamiast wałeczków w miarę precyzyjne frezy.

Frezy mogą oszukiwać, zwłaszcza używane mogą być nieznacznie krzywe co przy znacznej długości przyłożenia do jaskółki potęguje błędy, lepsze do pomiaru byłyby dość krótkie (powiedzmy do 20mm) ich trzonki lub inne podobnej długości szlifowane wałeczki (od dużych łożysk rolkowych, itd)

A odbijałeś może jaskółkę(chodzi o skośną powierzchnię) liniałem na tusz? Pokazało by to naocznie płaskość tych powierzchni.
Regulacja listwą dociskaną śrubami
Obrazek
nie jest najlepszym rozwiązaniem, stosowanym niestety dość powszechnie w tanich maszynach, gdyż pod wpływem punktowego nacisku śrub dość cienka listwa "faluje" i pomijając nierówność samej jaskółki opisane przez kolegę, objawy w czasie przesuwania są jak najbardziej możliwe.
Nie powinny natomiast wystąpić tam gdzie zastosowano kliny przesuwne gdyż rozkład sił dociskowych na całej długości jest bardziej równomierny, i nawet wysunięcie części klina(i sanek) poza jaskółkę nie powinno powodować większego luzu..
Obrazek
Slash1977 pisze:Czy może ktoś podpowiedzieć, czy jest jakieś łatwe rozwiązanie?

Przy niewielkich odchyłkach albo skrobanie (w amatorskich warunkach trudno osiągalne dużym nakładem pracy), albo szlif - przy czym ręcznie ciężka sprawa.
W twoim przypadku najgorszy jest koniec z uchybem +6-7 mikronów(jak zrozumiałem), ale ja bym nawet to zostawił, przy listwowej regulacji dużo to i tak nie pomoże.
Slash1977 pisze:Czy ktoś się orientuje od czego robią się odbarwienia na prowadnicach - takie jakby ciemne plamy

Najczęściej od oleju smarowniczego lub innego płynu(np wody z emulsji pozostałej od obróbki) na przylegających powierzchniach kiedy długi czas nie są przesuwane, a czasem od skroplonej pary która "zarudza" leciutkim nalotem rdzy dane miejsce, potraktowane następnie olejem...

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 15:38
autor: Slash1977
Dziękuję za odpowiedzi/podpowiedzi - nie odbijałem jaskółki, nie mam tuszu - jaki polecacie do takiego zabiegu - nigdy tego nie robiłem. Jeśli chodzi o plamy to zdziwiły mnie bo nie było ich a później się pojawiły - może rzeczywiście od jakiegoś przestoju lub skroplonej pary - nie używałem jeszcze emulsji pracowałem tylko na sucho. Na pewno cały czas nasmarowane - o nic byłem ciekaw. Powalczę z tą jaskółką jeszcze jak zaopatrzę się w tusz - bo praca z luzem jest niemożliwa a jak ciasno na początku to uciążliwe. Z wyprowadzaniem będzie problematycznie pewnie bo w okolicach trójmiasta ciężko znaleźć jakiś zakład który by to zrobił.

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 17:57
autor: orion32
To zrób sobie skrobak, kup farbę i skrob. Temat o skrobaniu jest na forum, a filmiki na YouTube. To krótki odcinek i dużo tego skrobania nie będzie. Żmudne, ale jak na nowicjusza w tydzień powinieneś sie uwinąć, a może nawet szybciej. A ile radochy potem będzie, że,, tymi recyma "dokonałeś cudu.

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 18:46
autor: rc36
Ja bym to dał na frezarkę, przefrezować z jednego mocowania dolną część, następnie górną część i musi pasować. Na sam koniec można dotrzeć współpracujące elementy najdrobniejszą pastą do docierania zaworów i będzie cymes.

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 18:50
autor: orion32
A jak te pastę potem usuniesz, jak ci się wbije w obie współpracujące części? Bedziesz miał dwie mikroosełki.

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 18:58
autor: rc36
orion32 pisze:A jak te pastę potem usuniesz

Szmatką nasączoną np. benzyną ekstrakcyjną.

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 19:06
autor: orion32
:D Tak sobie tłumacz. Usuniesz to co widoczne, na wierchu, a nie to co wbite w materiał.

Re: Problem z suportem siedemsetki

: 30 lis 2020, 19:09
autor: andrejch2
Fajny tusz traserski wychodzi z smaru litowego zabarwionego zelem z dlugopisu.