cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, wczoraj miałem możliwość pierwszy raz włożyć wałek 20mm do tokarki, a właściwie na próbach się skończyło

Jakbym go wbił młotkiem to pewnie by wlazł na siłe ale z jego powłoka nie byłoby juz tak fajnie

Wałek oczywiście idealnie 20mm - wałek pod łożyska liniowe.

Jak delikatnie podszlifować wnętrze wrzeciona? Myślałem nad kupnem pilnika, władowaniem go do środka, odpalić tokarke i troszke tam nim porzeźbić? Oczywiście zachować jakieś tam względy bezpieczeństwa

Proszę o jakieś podpowiedzi. Czy w waszych maszynach też tak macie/mieliście?

ja zamiast pilnika kupil bym rozwiertak nastawny i tym sprobowal zrobic. mysle ze najlatwiej i chyba najbezpieczniej. nie wiem jak z dlugoscia samego rozwiertaka. ale zawsze mozna dojsc z 2 stron wrzeciona

hmmm no tak rozwiertak .. nawet wiertło jeśli jest zbyt krótkie mozna je przedłużyć..... umnie najdokładniejsz co miałem to frez 20 i wchodzi bez problemu po oczyszczeniu z paprochów wnetrza wrzeciona

Kiedys z olem w jego tokarce mielismy ten sam problem ale za cholere nic tulei nie ruszylo :/

Ja swoją rozwiertakiem "smyrnąłem " do fi 22
i jest dobrze

U mnie Φ 20 wchodzi, ale z lekkim oporem ( przy okazji wyczyściłem, sporo tam było...)

Jak myślicie da radę roztoczyć otwór do 25mm czy nie ?

Ścianka zrobi się zbyt cienka. Ja roztoczyłem do 21 mm pod wałki 20mm z tworzyw i więcej chyba nie ma sensu (ale by się oczywiście przydało)

u mnie 20mm wchodzi lekko. 21mm już nie da rady. Ale do 22mm jak mierzyłem to bez problemu powinno dać radę powiększyć.
Fajna tokarka ale wrzeciono to minus. Cóż ... ten typ tak ma

A jaką najmniejszą średnicę zewnętrzną ma teraz wałek wrzeciona ?