Nutoll 550 - jak smarować
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 96
- Rejestracja: 01 sty 2012, 02:40
- Lokalizacja: lubelskie
Wspomniałem o szkodliwości kontaktu oleju ze skóra bo przekonałem się o tym na sobie, niestety. Do tej pory nie zwracałem na to uwagi, w różne świństwa pchało się łapy, różne świństwa się wdychało i nic specjalnego się nie działo. Niestety, czasem mogą wystąpić niepożądane reakcje organizmu i człowiek zaczyna patrzeć na takie rzeczy trochę inaczej. Stopniowo zmieniam nawyki przy wykonywaniu niektórych prac.
Tagi:
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 kwie 2013, 13:02
- Lokalizacja: Łódź
Witam,
ostatecznie zakupiłem tech miga 550 i sobie go czyszczę powoli z tego lepkiego szuwaksu. Przypadkiem trafiłem na zadziwiającą rzecz. NA tabliczce silnika pisze jak wół 750 W 5,5 A (czyli 7 z 5 nie zamieniona), znaczy się albo dostałem większy silnik przypadkiem albo tabliczki im się powaliły. Niestety nie mam czym zrobić zdjęcia.
Mam kilka pytań jeszcze Czy spuszcza się go przez odkręcenie tej śrubki nad silnikiem czy tej przezroczystej kontrolnej (oba upierdliwe)? A także powiedzcie jak czyściliście dno wrzeciennika z syfu, bo nie mam przekonania do rozbieranie całej przekładni żeby się tam odstać. Jeszcze mam problem z wybiciem kołków mocujących śrubę pociągową, skubańce nie wychodzą, a napierdzielać z całej siły nie chcę,
Pozdrawiam
ostatecznie zakupiłem tech miga 550 i sobie go czyszczę powoli z tego lepkiego szuwaksu. Przypadkiem trafiłem na zadziwiającą rzecz. NA tabliczce silnika pisze jak wół 750 W 5,5 A (czyli 7 z 5 nie zamieniona), znaczy się albo dostałem większy silnik przypadkiem albo tabliczki im się powaliły. Niestety nie mam czym zrobić zdjęcia.
Mam kilka pytań jeszcze Czy spuszcza się go przez odkręcenie tej śrubki nad silnikiem czy tej przezroczystej kontrolnej (oba upierdliwe)? A także powiedzcie jak czyściliście dno wrzeciennika z syfu, bo nie mam przekonania do rozbieranie całej przekładni żeby się tam odstać. Jeszcze mam problem z wybiciem kołków mocujących śrubę pociągową, skubańce nie wychodzą, a napierdzielać z całej siły nie chcę,
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 593
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
- Lokalizacja: Siedlce
A po co pociągową zdejmujesz? Zostaw gdzie jest 
To konserwujące coś spuszcza się poprzez śrubę która jest bodaj gdzieś schowana w gitarze z tyłu. Tak mi się zdaje. Jakieś m8.
Syf we wrzecienniku - weź czystą szmatkę, długi śrubokręt i tam pomaziaj tą szmatką na śrubokręcie. Potem włóż całą szmatkę, reszta się przyklei do niej (syfu) i tyle. Nie ma co przesadzać.

To konserwujące coś spuszcza się poprzez śrubę która jest bodaj gdzieś schowana w gitarze z tyłu. Tak mi się zdaje. Jakieś m8.
Syf we wrzecienniku - weź czystą szmatkę, długi śrubokręt i tam pomaziaj tą szmatką na śrubokręcie. Potem włóż całą szmatkę, reszta się przyklei do niej (syfu) i tyle. Nie ma co przesadzać.