pomocy jaka to tokarka zdjecie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Nie mam zamiaru się wyzłośliwiać, ale jak sam widzisz nawet nie podałeś poprawnie ilości otworów w uchwycie. To chyba nie wymagało wielkiego wysiłku.
Dysleksja nie przeszkadza w stosowaniu interpunkcji i dzieleniu zdań. A od błędów ortograficznych jest ABC "Sprawdź pisownię". Z szacunku dla czytających wypada się chociaż trochę postarać. Bo jak widzisz nie olewają Twoich postów.
p. 2) zauważ, że to nie było pod Twoim adresem - odnosiło się do tego co napisał pioterek.
Wracając do tematu - jestem za nowymi otworami dla śrub M10. Wykonanie wg Twojego uznania i możliwości. Ja bym próbował odkręcić tarczę i wiercić fi 10,5mm. Uchwyt 3 szczękowy 200mm ma 6 śrub mocujących M10 na średnicy 176mm wg danych Bison Bial i chińskich.
Dysleksja nie przeszkadza w stosowaniu interpunkcji i dzieleniu zdań. A od błędów ortograficznych jest ABC "Sprawdź pisownię". Z szacunku dla czytających wypada się chociaż trochę postarać. Bo jak widzisz nie olewają Twoich postów.
p. 2) zauważ, że to nie było pod Twoim adresem - odnosiło się do tego co napisał pioterek.
Wracając do tematu - jestem za nowymi otworami dla śrub M10. Wykonanie wg Twojego uznania i możliwości. Ja bym próbował odkręcić tarczę i wiercić fi 10,5mm. Uchwyt 3 szczękowy 200mm ma 6 śrub mocujących M10 na średnicy 176mm wg danych Bison Bial i chińskich.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Andrzej 40 pisze:Nie rozpędził się Kolega ? Bo wydaje mi się, że jak gwint w uchwycie to nie w tarczy zabierakowej i odwrotnie. - odnosiło się do tego co napisał pioterek.
Przecież tarcza jest mocowana do osi wrzeciona na gwint toż to wyraźniej nie da się zobaczyć i jest to dość powszechne zjawisko, mocowanie natomiast do uchwytu nie ma gwintu, bo tam gwint zwykle jest w uchwycie, chociaż to też nie zawsze. Trzeba poprawić otwory w tarczy tak, żeby pasowały do uchwytu. Radzę również nie zdejmować tarczy z wrzeciennika jeżeli to nie jest konieczne i poradzić sobie bez tej operacji umocowanym do suportu obracanym we wrzecionie lub wiertarce
http://notatkiwarsztatowe.blogspot.com/ ... a-ous.html
frezem albo kamykiem szlifierskim.

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 27
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:25
- Lokalizacja: ŻYWIEC
Witaj nie podałem ilość otworów bo musiał bym iść na zewnątrz a lało nie miłosiernie szacunek mam do wszystkich i jestem bardzo wdzięczny za jakąkolwiek wypowiedz i poradę .Andrzej 40 pisze:Nie mam zamiaru się wyzłośliwiać, ale jak sam widzisz nawet nie podałeś poprawnie ilości otworów w uchwycie. To chyba nie wymagało wielkiego wysiłku.
Dysleksja nie przeszkadza w stosowaniu interpunkcji i dzieleniu zdań. A od błędów ortograficznych jest ABC "Sprawdź pisownię". Z szacunku dla czytających wypada się chociaż trochę postarać. Bo jak widzisz nie olewają Twoich postów.
p. 2) zauważ, że to nie było pod Twoim adresem - odnosiło się do tego co napisał pioterek.
Wracając do tematu - jestem za nowymi otworami dla śrub M10. Wykonanie wg Twojego uznania i możliwości. Ja bym próbował odkręcić tarczę i wiercić fi 10,5mm. Uchwyt 3 szczękowy 200mm ma 6 śrub mocujących M10 na średnicy 176mm wg danych Bison Bial i chińskich.
Boję się że nie wywiercę centrycznie otworów i uchwyt będzie oscylował , jednocześnie nie widzi mi się to odkręcać nie ma za co złapać, powierzchnie są gładkie .Jedynie można posłużyć się starymi otworami i próbować odkręcić .
Pytanie do was czy uchwyt spoczywa na podtoczeniu i idealnie pasujących otworach i śrubach ,czy te otwory przelotowe w tarczy zabierakowej służą tylko do przykręcenia i nie pełnią żadnej roli ?
[ Dodano: 2017-09-17, 12:01 ]
Witaj za ten pomysł mogę cię nosić na rękach hahaha ale mnie oświeciłeś to podtoczenie które widać na twoim zdjęciu u mnie jest dobre tylko otwory są za wysoko w tarczy zabierakowej tak jak pisał Andrzej 40 jeśli idą po okręgu 176 mm to u mnie idą po okręgu 178 .pioterek pisze:Andrzej 40 pisze:Nie rozpędził się Kolega ? Bo wydaje mi się, że jak gwint w uchwycie to nie w tarczy zabierakowej i odwrotnie. - odnosiło się do tego co napisał pioterek.
Przecież tarcza jest mocowana do osi wrzeciona na gwint toż to wyraźniej nie da się zobaczyć i jest to dość powszechne zjawisko, mocowanie natomiast do uchwytu nie ma gwintu, bo tam gwint zwykle jest w uchwycie, chociaż to też nie zawsze. Trzeba poprawić otwory w tarczy tak, żeby pasowały do uchwytu. Radzę również nie zdejmować tarczy z wrzeciennika jeżeli to nie jest konieczne i poradzić sobie bez tej operacji umocowanym do suportu obracanym we wrzecionie lub wiertarce
http://notatkiwarsztatowe.blogspot.com/ ... a-ous.html
frezem albo kamykiem szlifierskim.
Z ta wiertarką świetny pomysł tylko będę musiał jakiś przyrząd wymyślić by to chwycić dobrze
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
To jeszcze raz cytuję z pogrubieniem:
Przyjmij to na luzie, nie miałem zamiaru Cię zirytować.
Cytat z kol. anubisa:
"Pytanie do was czy uchwyt spoczywa na podtoczeniu i idealnie pasujących otworach i śrubach ,czy te otwory przelotowe w tarczy zabierakowej służą tylko do przykręcenia i nie pełnią żadnej roli ?"
Zamek , czyli to podtoczenie, służy do stabilnego i centrycznego ustalania uchwytu. Śruby są po to żeby uchwyt docisnąć do tarczy. Otwory na śruby nie są "idealne", śruby nie są w nich pasowane. Otwory są zawsze większe niż średnice śrub. Dlatego uchwyt musi wchodzić bardzo ciasno na zamek.
Tak napisałeś. Nakręcania tarczy na wrzeciono dotyczyło poprzednie zdanie i tego nie kwestionowałem.pioterek pisze:Dlaczego nie dają się wkręcić śrubki?- trzeba wkręcić śrubki w tarczę i wykonać pomiary czy są równo rozmieszczone i w jakich odstępach, następnie trzeba takie same śrubki wkręcić w uchwyt, wykonać pomiary i porównać je.
Przyjmij to na luzie, nie miałem zamiaru Cię zirytować.
Cytat z kol. anubisa:
"Pytanie do was czy uchwyt spoczywa na podtoczeniu i idealnie pasujących otworach i śrubach ,czy te otwory przelotowe w tarczy zabierakowej służą tylko do przykręcenia i nie pełnią żadnej roli ?"
Zamek , czyli to podtoczenie, służy do stabilnego i centrycznego ustalania uchwytu. Śruby są po to żeby uchwyt docisnąć do tarczy. Otwory na śruby nie są "idealne", śruby nie są w nich pasowane. Otwory są zawsze większe niż średnice śrub. Dlatego uchwyt musi wchodzić bardzo ciasno na zamek.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Jest jeszcze możliwość wywiercić i nagwintować nowe otwory w uchwycie, pasujące do tych co są w tarczy. Uchwyt jest luzem i możesz bez problemu zanieść na wiertarkę i unikniesz zdejmowania tarczy zabierakowej
wiercenie nowych otworów w tarczy zabierakowej też jest dobrym rozwiązaniem o ile uda się tarcze odkręcić. Nie wiadomo też czy po odkręceniu wkręci się spowrotem tak samo, żeby nie było bicia.
Można by wiercić bez ściągania tylko to już nie będzie takie łatwe, bo czym i jak? wiertarką ręczną nie łatwo wykonać idealnych otworów (prostopadłych i dokładnie w punkt) otwór należy też fazować z obu stron
Rozwiercanie istniejących otworów odradzam poza tym nigdy nie wiadomo czy kiedyś nie będą potrzebne
wiercenie nowych otworów w tarczy zabierakowej też jest dobrym rozwiązaniem o ile uda się tarcze odkręcić. Nie wiadomo też czy po odkręceniu wkręci się spowrotem tak samo, żeby nie było bicia.
Można by wiercić bez ściągania tylko to już nie będzie takie łatwe, bo czym i jak? wiertarką ręczną nie łatwo wykonać idealnych otworów (prostopadłych i dokładnie w punkt) otwór należy też fazować z obu stron
Rozwiercanie istniejących otworów odradzam poza tym nigdy nie wiadomo czy kiedyś nie będą potrzebne
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 27
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:25
- Lokalizacja: ŻYWIEC
Witaj tego właśnie się obawiam że później będę musiał napawać a chciałbym zrobić tak bym miał jak najmniej pracy .Pieterek wspomniał o mocowaniu wiertarki do suportu po wypoziomowaniu można by wywiercić z ręki za pomocą posuwu a tarcze zabierakową zablokować mam taką możliwość blokady ,myślę że pomysł jest okArmstec pisze:Jest jeszcze możliwość wywiercić i nagwintować nowe otwory w uchwycie, pasujące do tych co są w tarczy. Uchwyt jest luzem i możesz bez problemu zanieść na wiertarkę i unikniesz zdejmowania tarczy zabierakowej
wiercenie nowych otworów w tarczy zabierakowej też jest dobrym rozwiązaniem o ile uda się tarcze odkręcić. Nie wiadomo też czy po odkręceniu wkręci się spowrotem tak samo, żeby nie było bicia.
Można by wiercić bez ściągania tylko to już nie będzie takie łatwe, bo czym i jak? wiertarką ręczną nie łatwo wykonać idealnych otworów (prostopadłych i dokładnie w punkt) otwór należy też fazować z obu stron
Rozwiercanie istniejących otworów odradzam poza tym nigdy nie wiadomo czy kiedyś nie będą potrzebne
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
No to niestety ze względu na "nieskomplikowane przemyślenia" muszę Ci odpowiedzieć. W języku polskim "wkręcenie" jest jednoznaczne i ma inne znaczenie niż "przykręcenie" lub "dokręcenia", które by występowało w przypadku stosowania nakrętek. A co poeta miał na myśli to jego słodka tajemnica i nieskomplikowane przemyślenia tego nie wyjaśnią. W technice obowiązuje precyzja w wysławianiu, bo inaczej wypowiedzi przestają być jednoznaczne a nawet zrozumiałe.pioterek pisze:Zgadza się napisałem tak, ale miałem na myśli wkręcenie ich za pośrednictwem nakrętek w celu wykonania pomiaru, do czego mam nadzieję, można było dojść po jakichś nieskomplikowanych przemyśleniach.
Odnośnie wiercenia - jak kol. jest pewien, że umocuje wiertarkę do suportu tak, żeby wywiercić poprawnie otwory to O.K. Jeżeli nie, to jestem jednak za odkręceniem tarczy - wykorzystać istniejące otwory, przykręcić przez nie śruby nakrętkami i używając dźwigni odkręcić tarczę. Gwint jest prawy. I jestem za wierceniem nowych otworów a nie korzystaniem ze starych.
Gdyby to mnie dotyczyło to poprosiłbym o radę kol. RomanJ4, nawet na priv.
Psucia uchwytu nie polecam

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Ja jak potrzebuje wiercic prostopadle dokładnie pozycjonowany otwór, a musze wiercic ręczną wiertarką czy wkrętarką to sięgam po takie rozwiązanie
mocuję solidnie grubą stalową kostke z prostopadłym otworem tej samej srednicy, który ciasno poprowadzi wiertło dalej dokładnie tym samym torem
Nie wiem jak na takie rozwiązanie własciwie się mówi ... szablon?


mocuję solidnie grubą stalową kostke z prostopadłym otworem tej samej srednicy, który ciasno poprowadzi wiertło dalej dokładnie tym samym torem
Nie wiem jak na takie rozwiązanie własciwie się mówi ... szablon?


-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
No właśnie już tak robiłem i było bicie po takim odkręcaniu tarczy, a więc nie polecam.Armstec pisze:Nie wiadomo też czy po odkręceniu wkręci się spowrotem tak samo, żeby nie było bicia
WOLFCRAFT Prowadnica wiertarska ACCUMOBILArmstec pisze:Nie wiem jak na takie rozwiązanie własciwie się mówi ... szablon?