To zależy jaki masz stosunek cierpliwość/pieniądz. Jeśli dużo większy od jedynki to możesz brać OUS-1. Dokładność 0,01m bez problemu 0,01mm to raczej nie. No chyba, że maszynka będzie w idealnym stanie to kto wie...
Konwersja tokarka-frezarka jest upierdliwe a jak coś na prawdę robisz to co chwila potrzebujesz jednego i drugiego więc można och....ć od tego. Jak już to brać dwa aby mieć jednocześnie tokarkę i frezarkę ja tak miałem. No ale to bez sensu.
Tylko jeszcze musisz wiedzieć, że OUS nie jest ani frezarką ani tokarką. To takie ch..j wie co. Wszystko jest małe i niewygodne.
Ja nie polecam i cieszę się, że udało się sprzedać bez starty finansowej.
Lepiej kupić jakąś małą tokarynkę i frezarynkę - będzie dużo lepiej.
OUS 1 Odrdzewianie
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 gru 2017, 15:48
Re:
Również zamierzam reanimować niekompletnego ousa, jaki gwin jest na wrzecionie i jakim sposobem go rozkręciłeś?ancover pisze: ↑26 mar 2017, 20:11Witam oglądajacych
Dzisiaj umęczyłem się z odkręceniem uchwytu i mocowania na silnik gdyby nie ściagacz i kowalskie imadło nic by z tego nie było. Pomogła też fotka z forum oski bo nie wiedziałem czy uchwyt ma lewy czy prawy gwint. Słoneczko świeciło i udało się coś malnąć. Głowica czeka na nowe łożyska a na razie całość wygląda tak >
Numer mojego "ousola" 409