Wykonanie gwintów na chińskich tokareczkach
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Mniej więcej, bo jak zawsze teoria troszeczkę nie dowartościowuje praktyki, na którą mają wpływ także czynniki w teorii nie ujęte (a choćby jakość naostrzenia noża). Ale uświadamia nam pewien pogląd na mechanizm zależności skutków od czynników, czyli jak w omawianym zagadnieniu - może się okazać, że nacięcie "grubego" gwintu o dużej średnicy na malutkiej tokareczce (o słabym napędzie) nie będzie możliwe, ale nacięcie na małej średnicy i owszem...
Chyba, że zastosujemy: albo przekładnię o dużym przełożeniu(co z kolei zmniejszy drastycznie obroty), albo mocniejszy silnik..
Dlatego teorii zawsze warto trochę liznąć...
Chyba, że zastosujemy: albo przekładnię o dużym przełożeniu(co z kolei zmniejszy drastycznie obroty), albo mocniejszy silnik..
Dlatego teorii zawsze warto trochę liznąć...

pozdrawiam,
Roman
Roman