Strzałka:)
Już od dłuższego czasu zastanawiałem się jaki kurs wybrać(czy AutoCAD czy CNC),
Nie wiedząc czemu wybrałem CNC. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale wydaje mi się że postąpiłem prawidłowo

<świr>.Wiem o cnc narazie tylko tyle co przeczytałem na necie i z pewnością jest to kropla w morzu informacji.Na CADzie robiłem prace dyplomową i wydaje mi się że z pewnością bym się w nim bardziej odnalazł(przynajmniej na dzień dzisiejszy)niż na CNC. Na dodatek chodzą mi po głowie takie pytania "po którym kursie zarobił bym więcej","czy specjalizacja odlewnictwo którą za rok skończę(kierunek-Metalurgia mgr inż. )będzie przydatna do kursu cnc"albo"czy ten kurs mi sie przyda do niej"bo to raczej podchodzi pod obróbkę plastyczną,no i ostatnio takie dość często krążące po moich myślach smutne pytanie"czy opłacało mi się iść na studia skoro po nich tak naprawdę nie będę umiał nic zrobić??"
Pocieszcie mnie i napiszcie że będę zarabiał kokosy (przynajmniej na wyspach:D)
Dzięki wielkie,pozdro
