cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam mam na imię Robert. Właśnie skończyłem kurs cnc i pracuję na hali jako operator cnc. Nie wyzywajcie mnie, bo kurs był darmowy i na dodatek oferowali 3 miesięczny okres pracy po kursie. Pracuje na giętarkach i spęczarkach, praca polega na oczyszczeniu materiału szmatą, włożeniu materiału do maszyny, dobicia go do głowicy, zaciśnięciu szczęk i naciśnięciu dwóch guzików. Straszne monotonne, ale nie narzekam i dlatego mam pytanie po jakim czasie mogę starać się o jakąś wyższą posadę niż zwykły operator cnc?

Odpowiem pytaniem - a po jakim czasie pojawi się w tej firmie stanowisko, na którym byłbyś bardziej potrzebny, niż na obecnym? Po jakim czasie pracodawcy będzie się opłaciło (o ile w ogóle) zdjęć cię z dotychczasowego stanowiska, przyuczyć tam kolejną osobę, a tobie dać coś innego do roboty. I trzecie najważniejsze pytanie - a czemu to pracodawca miałby taki manewr wykonać i dać osobie po kursie coś bardziej ciekawego do roboty?

Odpowiesz na te pytania, będziesz wiedział.

Moim zdaniem to zależy jak szybko będziesz się uczył i czy zwolni się jakieś miejsce gdzie mógłbyś przeskoczyć. Może być jeszcze wiele innych czynników

Po takim czasie po jakim zdobedziesz nowe kwalifikacje. Mozesz je zdobyc poprzez kolejny kurs zakonczony uzyskaniem certyfikatu. Mozess tez uczyc sie sam czytajac ksiazki albo od kolegow w pracy. Trzeba sie rozwijac. Powodzenia.

Chęć do pracy jest, jestem młody to czasu też mam dużo, ale ciężko się będzie czegoś nauczyć. Mimo wszystko normę trzeba zrobić, a przez wciskanie guzików przez 8h jednych i tych samych i też dużo nie da na dłuższą metę.
Wyczytałem, że robienie kursów to strata pieniędzy i lepiej się uczyć w pracy, ale ciężko się nauczyć ciągle stojąc i pracując jako guzikowy, ale dziękuję za rady i będę działał w branży, pozdrawiam

Zawsze możesz też porozmawiać z przełożonym i dopytać, czy ma może wobec Ciebie jakieś konkretniejsze plany i czy w ogóle masz na co liczyć w obecnej firmie. Trudno by przez forum ktoś doradził Ci coś konkretniejszego.