cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam Szanownych Użytkowników,

Mam pytanie czy praca przy maszynach CNC jest bezpieczna?

Krótko opisze jak wygląda moja sytuacja. Kilka lat temu (10) zachorowałem na epilepsje. Łącznie miałem 3 ataki w życiu, w tym 2 ataki 10 lat temu gdy pojawiła się choroba i rok++ temu trzeci atak. Od 3 ataku jestem na lekach i czuje się dobrze. Mój lekarz neurolog na ostatniej wizycie powiedział, że zmieniły się przepisy i osoby, u których napady są rzadkie i kontrolowane mogą pracować przy maszynach po odpowiedniej karencji np. przy maszynach szybkoobrotowych z osłonami bodajże po roku, a prawo jazdy można robić po 2 latach od ostatniego ataku.
O ile wiem obrabiarki CNC mają odpowiednie osłony, które zabezpieczają przed pochwyceniem więc chyba nie ma wielkiej szansy na stworzenie zagrożenia życia.

Czy istnieją jakieś istotne przeciwwskazania, o których powinienem wiedzieć? Może Ktoś jest w podobnej sytuacji?
Pozdrawiam serdecznie SamiWiecieKto.

O ile stosujesz regularnie leki i miałeś sporadyczne epizody epi to zagrożenia są podobne jak przy obsłudze czajnika lub pralki, a w czasie pracy CNC raczej nikt (rozsądny) nie grzebie przy głowicy roboczej.

niestety czesto zabezpieczenia sa usuwane np otwarcia drzwi.

Bym bardzo uważał, decydując się na ten zawód z epilepsją.

Wokół masz mnóstwo ostrych krawędzi. Są to narzędzia, obrobione detale, ale nie to jest najważniejsze. Detal się kręci, jest oświetlony, a więc odbija światło w sposób, który może wywołać atak (błyski od obrobionej oświetlonej powierzchni, czy narzędzi, np. kręcącej się obudowy głowicy z wytaczakiem). Poza tym to zawód wymagający dość dużego obciążenia fizycznego (praca zmianowa, czasem nocna, dźwiganie czasem ciężkich narzędzi i detali). Czy to nie może służyć zaostrzeniu objawów choroby? Spytaj lekarza.

Dla: jasiu... i Autora tematu - wiele lat mieszkam z epileptyczką (powypadkową) jest na lekach a potrafi wiercić, spawać itp. a nawet błyskanie niebieskich "kogutów" nie powoduje ataków, obciążenia fizyczne mają mniejszy wpływ niż inne bodźce psycho-emocjonalne. Cała dyskusja nadaje się na forum medyczne a nie CNC, a najlepiej odwiedzić neurologa !

dlatego zakończyłem "spytaj lekarza".

Byłem świadkiem ataku u kolegi, wywołanego prawdopodobnie przez odblask lampy w uchwycie tokarskim (szczęka "błyskała"). Ale ja diagnozy nie postawię, tylko lekarz musi ocenić jaki jest rzeczywisty stan i zagrożenia.