Moja niedokładna frezarka :) (proszę o rady)

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
MadBoi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 24 gru 2015, 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

Moja niedokładna frezarka :) (proszę o rady)

#1

Post napisał: MadBoi » 24 gru 2015, 14:24

Witam. Jestem tutaj nowy i prosiłbym o kilka rad.
Moja "frezarka" jest w fazie budowy. Chcę to zrobić jak najtańszym kosztem, a dokładność, jaka mnie interesuje to jakieś 0,5 cm :) Chodzi mi tylko o to, żebym spróbował na początek
swoich sił w tym temacie i nie chcę ani wydawać grubych pieniędzy na to, ani siedzieć przy budowie tygodniami (dlatego nawet "łożysko" jest na trytytce- zacisku :P) . Jestem ogólnie amatorem majsterkowania i robię to hobbystycznie.
Na elektronice się znam tylko trochę (ogarniam Arduino itp. łatwe rzeczy).

Obrazek

Więc teraz do rzeczy:

1. W mojej frezarce wszystko jest "średnio" dopasowane, a co za tym idzie- na gwintach
przesuwających moje osie są duże opory. Mam więc obawę, czy silniczki krokowe, które sobie upatrzyłem dadzą sobie radę. Silniki, które mogę kupić są następujące

a) 2,5V- 1,5-2A, 0.5kg wagi (więcej informacji nie mam- są to stare silniki rozmontowane z jakichś maszyn, kupuję je za 15zł sztuka)

b) 24V- 2-3A, 0.5kg wagi

(wolałbym silnik 2,5V, ponieważ będę mógł go zasilać zasilaczem komputerowym)

Mam podane tylko takie prarametry (niestety), ale czego chcieć od silników za 15zł...

Pytanie nr. 1:

Czy takie silniki dadzą radę przekręcić wałkiem, który ręką (łapiąc za gwint- M10) potrafię ruszyć?- opór mogę porównać do odkręcania nakrętki z butelki po pepsi :D (nakrętka słabo zakręcona) Więc czy takie silniczki dadzą sobie z tym radę? Powiem tylko, że wkrętarka nie ma najmniejszych problemów (na drugim biegu) ruszyć mojej konstrukcji, nawet kiedy siedziałem na stole od osi X, wkrętarka mnie przesuwała.


Pytanie nr. 2:

Jak mam zrobić całe sterowanie? Nie chcę używać do tego mojego komputera stacjonarnego, bo się boję. Mam taniego laptopa, którym mógłbym wszystko obsługiwać, ALE- laptop na tylko wyjście USB, więc potrzebny mi będzie sterownik na USB. Kompletnie się na tym nie znam i proszę o radę: Jak mam sterować tym wszystkim? Jaki sterownik mam kupić (najtańsza opcja) Jak to wszystko podłączyć? Jaki program zainstalować? Co jeszcze oprócz silników i sterownika potrzebuję (z elektroniki) np. krańcówki? Czy są konieczne?

Z góry dziękuję za rady, jeśli komuś chciało się to czytać :)



Tagi:


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Moja niedokładna frezarka :) (proszę o rady)

#2

Post napisał: kubus838 » 24 gru 2015, 14:54

MadBoi pisze: jaka mnie interesuje to jakieś 0,5 cm
Witam
Uważnie czytałem tylko do tego miejsca powyżej. Jeżeli chcesz coś robić na próbe to rób to dokładnie. Łożyska na opaskach zaciskowych to zwykła kpina. Jeżeli chcesz tak robić to daj sobie spokój - poprostu rób to dokładnie albo wcale. Przez takie "zabawy" nic nie osiągniesz. Żaden silnik nic tu nie zrobi czy on jest za 15zł czy 1500zł. Masz racje nawet tego notebooka szkoda do tak "przygotowanej" maszyny. O krańcówki też się nie musisz martwić ani ich montować - one w tym przypadku i tak nic nie pomogą.

Druga strona medalu jest taka, że jak odpalisz zrobiona w ten sposób obrabiarke to możesz być pewny, że coś się stanie. Obrabiarki typu frezarka/tokarka to urządzenia dosyć niebezpieczne dla osób obsługujących - dlatego weź to pod uwagę. A swoją w ten sposób "wyprodukowana" obrabiarką to na sto procent pchasz się w gips i darmowy pobyt na oddziale ortopedii

robert


Autor tematu
MadBoi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 24 gru 2015, 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

#3

Post napisał: MadBoi » 24 gru 2015, 15:26

Tą frezarkę buduję tylko po to, żeby zobaczyć jak to wszystko ma działać i CZY będzie działać. Jeśli kształt zadany zostanie chociaż w drobnym stopniu odwzorowany NAWET zamiast frezem, to długopisem na kartce, to się bardzo ucieszę i wezmę się za robienie już prawdziwej frezarki. To co robię teraz, to jest bardziej zabawka, niż frezarka. Nie chcę siedzieć nad tym tygodniami, dbając o najmniejszy szczegół, jeśli nawet nie będę potrafił silników podłączyć i okaże się, że moja frezarka może najwyżej posłużyć do podsycenia pieca :P


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#4

Post napisał: steff.k » 24 gru 2015, 15:41

Jak zrobisz to zgodnie ze sztuką to musi działać.
Co do taniego sterownia na USB to polecam EstlCam działający na Arduino UnoR3 :wink: .
Lepiej Kolego pomyśl o przyzwoitej konstrukcji, bo sterowanie to najprostsza sprawa.
Powodzenia!


Autor tematu
MadBoi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 24 gru 2015, 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

#5

Post napisał: MadBoi » 24 gru 2015, 15:50

@steff.k a myślisz, że silniki dadzą radę? Nie mam doświadczeń związanych z silnikami krokowymi... Coś tam podłączałem, ale to były tylko takie małe pizdryki wielkości złotówki... Czy np. dałbym radę zatrzymać palcami taki silnik 3V 2A 0.5kg?


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#6

Post napisał: kubus838 » 24 gru 2015, 16:35

Każdy nowy konstruktar tak myśli. Niestety wskutek błędów konstrukcyjnych przychodzi rozczarowanie i pomysł upada. Ta konstrukcja której się podjołeś nawet pisakiem po papierze nic zgodnego z wymiarami nie narysuje i tylko się wkurzysz i wszystko zutylizujesz - taki będzie koniec. Popatrz sobie na zamieszczone tu projekty drewniaków, zbuduj coś takiego i wtedy będzie to maszyna do testów. Będziesz mógł testować silniki krokowe, napędy oraz oprogramowanie sterujące dlatego, że będziesz widział jak to wszystko działa jak przenoszony jest napęd, jak należy ustawić wszystkie paramtery aby frezowany element był zgodny z projektem pod względem wymiarów. Wtedy taką maszyne można uznać jako maszyna testowa która daje doświadczenie do budowy "prawdziwej/profesjonalnej" frezarki.

robert


Autor tematu
MadBoi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 24 gru 2015, 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

#7

Post napisał: MadBoi » 24 gru 2015, 20:29

Dzięki, kubus838 za opinię. Myślę, że zamienię te moje "łożyska" na zaciskach na coś lepszego, jeśli znajdę (bo naprawdę nie chcę kupować i robię to po kosztach) a jeśli nie, to chociaż zaspawam, żeby mi tego nie wyrwało przy pierwszym lepszym błędzie.
Jeśli nie brać pod uwagę tech "łożysk" to konstrukcja jest nawet solidniejsza, niż zamierzałem.
Więc myślę, że jeśli przyspawam te moje łożyska do całej ramy, to mimo dużych oporów konstrukcja powinna być w miarę (jak na płytę wiórową) dokładna.

Nadal jednak proszę o odpowiedź w sprawie silników i elektroniki, jaką powinienem zastosować tutaj.

Jestem kompletnym amatorem, więc proszę mi wybaczyć takie błahe pytania, ale mimo poszukiwań w internecie nie jestem w stanie znaleźć jednoznacznej odpowiedzi.

Jeśli mam sterownik silnika krokowego, to czy to już samo w sobie powinno sterować moimi silnikami jeśli tylko napiszę program i puszczę to z komputera?

Chodzi mi o to, czy sterownik silnika krokowego jest od razu sterownikiem silnika krokowego do CNC, czy potrzebuję jeszcze innej elektroniki, żeby zamienić sygnał z komputera na zrozumiały dla sterownika?


Jeszcze jedno pytanie: Czy sterownik z max prądem 0,5A na kanał da radę obsługiwać
6-ścio przewodowy silnik krokowy o prądzie nominalnym 1,6A? Czy silnik będzie dostawał tylko 0,5A?


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#8

Post napisał: steff.k » 24 gru 2015, 21:19

Standardowo musisz mieć kompa z odpowiednim oprogramowaniem, płytkę na USB, LPT czy LAN i sterowniki silników.
Kup sobie stepstick za kilka PLNów i programik co pisałem wcześniej i się pobawisz.

Co do krokowców to nie wiem, nigdy nie miałem z nimi do czynienia. Serva DC rulezz :razz: .


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#9

Post napisał: kubus838 » 25 gru 2015, 00:06

No tak jak już zamontujesz cały napęd bardzo stabilnie i frezarka będzie wreszcie mogła stabilnie pracować to możesz przejść do całej reszty.

Tak na marginesie to tu na forum ktoś sprzedawał płyte ze strownikami - poszukaj w dziale giełda.

A więc do całej maszyny musisz mieć płyte główną wraz ze sterownikami pod jednym do każdego silnika krokowego(czyli jedna płyta i trzy sterowniki), płyta+sterowniki musi mieć zasilanie więc można do tego użyć zasilacza z komputera - całość łączysz kabelkami z silnikami krokowymi. Do zasilania samych silników krokowych również trzeba mieć odpowiedni zasilacz wykonany na transformatorze toroidalnym. Całość z reguły "wkłada" się to szafki elektrycznej i łączy z maszyną za pomocą kabelków. Jeżeli już to wszystko zmontowałeś to czas zająć się komputerem. Do sterowania frezarką z reguły (powtarzam z regułu) używa się komputera z portem LPT (o innych metodach nie będe się rozpisywał bo są podobne), na komputerze instalujemy system windows ale wyłączamy w nim wszelkie programy/aplikacje w autostarcie poto aby komputer był "zajęty" tylko programem sterującym i niczym innym mówiąc już tak prosto. Komputer z płytą główną frezarki połączony jest kablem LPT/USB itp. Na komputerze instalujemy program sterujący taki jak STEP2CNC, MACH itp. Program sterujący zwany sterownikiem musisz wybrać sam taki który Tobie najbardziej bedzie pasował pod względem prostotu obsługi. Na forum jest tak zakładka a producenci czy dystrybutorzy dają przed zakupem możliwość pobrania wersji testowej wystarczy do nich napisać e-maila, bo jak zapytasz "który jest lepszy" to tyle co jest programów sterujących tyle dostaniesz sugerujących odpowiedzi o hadlowcach nawet nie wspominam. Jeżeli już wszystko skompletujesz czyli frezarke wraz ze sterowaniem to należy zacząć myśleć jak wskazać maszynie co ma frezować. Pierwsza możliowść to jest pisanie z pulpitu czyli na komputerze podłączonym do maszyny w programie sterującym jest taka możliowść aby pisać g-cody z klawiatury. Jest to sposób czasochłonny. Drugi sposób jest użycie oprogramowania CAD/CAM. W programie CAD poprostu rysujesz element który chcesz wyfrezować z kawałka materiału. W programie CAM przygotowujesz cały proces obróbki czyli wskazujesz gdzie, jak i z jaką prędkością frez ma jeżdzić w materiale aby uzyskać element który sobie zaprojektowałeś. Ale najważniejszą rzeczą jest znajomość obróbki skrawaniem w obu przypadkach, tak abyś nie zrobił drobnej kolizji co skutkowało by awarią maszyny.

O samych silnikach krokowych nic pisał nie będę bo nie chce wprowadzić Cię w błąd. Może niech się wypowiedzą lepsi w temacie krokowców.

robert


Autor tematu
MadBoi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 24 gru 2015, 13:53
Lokalizacja: Rzeszów

#10

Post napisał: MadBoi » 25 gru 2015, 10:07

Dziękuję, Kubus838 za wyczerpującą odpowiedź, bardzo dużo się z niej dowiedziałem :) Co do obróbki skrawaniem, to jakieś tam podstawy mam... W technikum miałem CNC na g-code i na programach CADowskich, więc z tym nie powinno być problemu (o ile coś pamiętam :D)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”