Witam wszystkich.
Zrobiłem sobie frezarkę CNC ze zwykłej wiertarko-frezarki Bernardo. Silniki są sterowane za pomocą zwykłego sterownika silników krokowych na TB6600 (3 osie), oczywiście przez port LPT. Ostatnio wkurzyło mnie to, że jak chcę skorzystać z niej jako wiertarki i np. podnieść wrzeciono to muszę odpalać cały komputer (linuxcnc). Potrzebowałem czegoś, co pozwolo mi szybko "przestawić" poszczególne osie maszyny. Wpadłem więc na pomysł i oto co mi z tego wyszło. Powiedzcie, co o tym sądzicie. Urządzenie przestawia osie za pomocą enkodera (takiego jak w radiach samochodowych). Przesuw trzech osi już działa i jest możliwość rozbudowy o 9 przycisków (albo więcej przy użyciu klawiatury). Jeszcze pracuję nad oprogramowaniem, dlatego będę cenił każdą uwagę. Co wszym zdaniem powinno jeszcze taki urządzenie robić? Myślałem np. o wycinaniu podstawowych kształtów (pocketów) kołowych i prostokątnych.
Zadajnik bez komputera
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Mogłby działać trochę jak DRO + jog.
Ostatnio na strychu znalazłem taki prosty joystick na port COM (chyba 9 pin) ale brak czasu spowodował, że jeszcze leży spokojnie i czeka.
Ja swego czasu dl Gaspara zrobiłem taki jednoosiowy sterownik.
Poszedł w świat, ale wsad jeszcze gdzieś się panoszy na dyskach, czy backupach.
[youtube][/youtube]
Kibicuję!
Ostatnio na strychu znalazłem taki prosty joystick na port COM (chyba 9 pin) ale brak czasu spowodował, że jeszcze leży spokojnie i czeka.
Ja swego czasu dl Gaspara zrobiłem taki jednoosiowy sterownik.
Poszedł w świat, ale wsad jeszcze gdzieś się panoszy na dyskach, czy backupach.
[youtube][/youtube]
Kibicuję!