Budowa napędu do gramofonu- silniczek AC (synchroniczny)
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 cze 2015, 19:44
- Lokalizacja: Kraków
Budowa napędu do gramofonu- silniczek AC (synchroniczny)
Witam,
jestem w trakcie budowania gramofonu. Niestety stanąłem na wykonaniu napędu. Pierwszym pomysłem było zastosowanie silnika DC + zasilacz regulowany. Niestety takie rozwiązanie przy talerzu, który wazy 1,5 kg nie spełnia zadania (obroty z czasem przyśpieszają). Drugim pomysłem jest zastosowanie silnika ETA LITOVEL SYNCH. MOT. 1 typ M303 AVA 16 V. I stąd moje pytanie:
1. Jest to silnik zdemontowany z gramofonu pro-ject (podczas pomiarów sprawdziłem, że napięcie do silnika było około 20 V). Czy w takim silniku można zwiększyć ilość obrotów?
2. Posiadam płytkę do tego silniczka. W jaki sposób taką płytkę się programuje?
3. Może ktoś z okolic Krakowa by chciał podjąć się pomocy )
Nie jestem elektronikiem ani automatykiem stąd takie pytania. Z góry dzięki za pomoc.
jestem w trakcie budowania gramofonu. Niestety stanąłem na wykonaniu napędu. Pierwszym pomysłem było zastosowanie silnika DC + zasilacz regulowany. Niestety takie rozwiązanie przy talerzu, który wazy 1,5 kg nie spełnia zadania (obroty z czasem przyśpieszają). Drugim pomysłem jest zastosowanie silnika ETA LITOVEL SYNCH. MOT. 1 typ M303 AVA 16 V. I stąd moje pytanie:
1. Jest to silnik zdemontowany z gramofonu pro-ject (podczas pomiarów sprawdziłem, że napięcie do silnika było około 20 V). Czy w takim silniku można zwiększyć ilość obrotów?
2. Posiadam płytkę do tego silniczka. W jaki sposób taką płytkę się programuje?
3. Może ktoś z okolic Krakowa by chciał podjąć się pomocy )
Nie jestem elektronikiem ani automatykiem stąd takie pytania. Z góry dzięki za pomoc.
------
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
Tego silnika nie znam ale wróciłbym do pierwszego rozwiazania na DC
Nie powinieneś polegać na stabilizatorze napięcia tylko kontrolować obroty talerza. I wprowadzić sprzężenie zwrotne do zasilania silnika
Zwykłe porównanie typu za wolno - pełne napięcie, za szybklo połowa napiecia spowoduje ze napęd będzie pulsował momentem wokoło nastawy prędkości. A masa talerza tą pulsację wygładzi.
Bez eketroniki na poziomie nawet amatorskim chyba się nie obejdzie. Ale i amtorski poziom powinien wystarczyć
Nie powinieneś polegać na stabilizatorze napięcia tylko kontrolować obroty talerza. I wprowadzić sprzężenie zwrotne do zasilania silnika
Zwykłe porównanie typu za wolno - pełne napięcie, za szybklo połowa napiecia spowoduje ze napęd będzie pulsował momentem wokoło nastawy prędkości. A masa talerza tą pulsację wygładzi.
Bez eketroniki na poziomie nawet amatorskim chyba się nie obejdzie. Ale i amtorski poziom powinien wystarczyć
Pasjonat
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 cze 2015, 19:44
- Lokalizacja: Kraków
Pierwszą opcję już odpuściłem bo musiałbym zastosować stabilizację za pomocą np. zliczania impulsów (podobny system był stosowany w gramofonach unitra). Lub zastosowanie dodatkowego wałka napędzającego (jak już wspomniałem nie znam się zbytnio na elektronice )
Chciałbym zrobić to na silniczku synchorniczny. Chyba, że może ktoś zaproponować inny silniczek krokowy z trzpieniem fi 3 mm.
Chciałbym zrobić to na silniczku synchorniczny. Chyba, że może ktoś zaproponować inny silniczek krokowy z trzpieniem fi 3 mm.
------
-
- Posty w temacie: 6
Synchroniczny? hmmm. zaleta ,stale obroty. wada jest uwzględnienie poślizgu ,pomiędzy napędem a talerzem,oraz bardzo dokładne wykonanie przełożenia ,bo brak możliwości regulacji obrotów.
Aby odtwarzać muzykę w dobrej jakości ,trzeba zapewnić stale określone obroty 33 1/3,albo 45 w zależności czy to LP ,czy singiel
Aby odtwarzać muzykę w dobrej jakości ,trzeba zapewnić stale określone obroty 33 1/3,albo 45 w zależności czy to LP ,czy singiel
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 cze 2015, 19:44
- Lokalizacja: Kraków
Uważam, że poślizg nie będzie większy niż 5%. Tulejkę do silnika mam wykonaną tak, że wystarczy ręcznie przełożyć pasek na drugie wytłoczenie i wtedy osiąga się obroty 45. W planach mam zastosowanie tulejki z jednym wytłoczeniem i pominięciu płyt 45. Jest to gramofon dla mojego brata na urodziny a on nie posiada singli dalej pojawia się problem jak nim wysterować...
------
-
- Posty w temacie: 6
Interesujące rzeczy piszesz-nigdy nie słyszałem ,o czymś takim. ćechą silnika synchronicznego jest praca z częstotliwością prądu(brak poślizgu) ,mimo zmiennych obciążeń. Jeśli obroty spadną ,to wypadnie z synchronizmu i się zatrzyma.. może coś nowego odkryłeś- nie sledze na bieżąco tendencji w elektrotechniceKamil S. pisze:Pomyłkowo zjadłem jeden przecinek... chodziło mi oczywiście o 0,5%. Z tego co się orientuję można nawet na silniki synchronicznym zastosować potencjometr i po rozgrzaniu silniczka i talerze do regulować oboroty (oczywiście jeżeli zamierza się dłużej używać gramofonu).
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 cze 2015, 19:44
- Lokalizacja: Kraków
Przecież sam wspomniałeś o poślizgu, że należy go uwzględnić. Jak już wspomniałem nie znam się na elektryce i szukam pomocy w budowie gramofonu...(chyba, że chodziło o poślizg paska napędzającego)...
Co do regulacji potencjometrem silnika synchronicznego jest to możliwe... w internecie można znaleźć takie filmiki...
Co do regulacji potencjometrem silnika synchronicznego jest to możliwe... w internecie można znaleźć takie filmiki...
------