moje watpliwości

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
anna80
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 53
Rejestracja: 09 mar 2015, 17:52
Lokalizacja: Lodz

moje watpliwości

#1

Post napisał: anna80 » 07 kwie 2015, 11:56

Pewnie juz macie dość Ani i ciagłe pytania od jej strony ale co zrobic kto pyta nie błądzi jak to mowią :D
Ciekawi mnie przeniesienie napedu ;) A wiec biegne w strone setna ; jesli mamy trzy osie - i na kazdej osi uzyjemy innej sruby pociagowej o roznym skoku czy to bedzie przeszkadzać?
Gdy uzyjemy na jedna oś np Y - naped za pomoca paska o skoku np 2mm ; a na pozostalych osiach Z- srube skok 1,25 mm; X srube skok 1,5 mm czy to zda egzamin ?

Nie pytam bo chce tak zrobic , ale po to aby rozwinać moje wątpliwości ;) Pozdrawiam Chłopcy ;)



Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#2

Post napisał: MlKl » 07 kwie 2015, 12:33

zda


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#3

Post napisał: dance1 » 07 kwie 2015, 19:49

w niczym nie będzie przeszkadzać tak samo jak i w niczym nie przeszkadza użycie różnych rozwiązań na każdej osi typu pas, listwa zębata i np śruba kulowa.
Niewiele kobiet na forum to i należy o Anie dbać. :wink:
I don't like principles, I prefer prejudices


Hrumque
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 291
Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
Lokalizacja: Opole

Re: moje watpliwości

#4

Post napisał: Hrumque » 07 kwie 2015, 20:34

anna80 pisze: Ciekawi mnie przeniesienie napedu ;) A wiec biegne w strone setna ; jesli mamy trzy osie - i na kazdej osi uzyjemy innej sruby pociagowej o roznym skoku czy to bedzie przeszkadzać?
Gdy uzyjemy na jedna oś np Y - naped za pomoca paska o skoku np 2mm ; a na pozostalych osiach Z- srube skok 1,25 mm; X srube skok 1,5 mm czy to zda egzamin ?
Po pierwsze - skok (ząb?) paska nie ma znaczenia do przełożenia obrót silnika <> ruch danej osi. Liczy się tylko użytkowa średnica koła napędzającego ten pasek.

Po drugie - Oczywiście że "można" tylko powstaje pytanie - po co?

Typ napędu dobiera się do tego "co i jak" się napędza. Tzn jakie siły chcemy przenosić/przeciągać, z jaką dokładnością/sztywnością, z jakimi prędkościami, jak długo, no i za ile (kasy).
Skoro jedna oś wymaga śruby, to zapewne przenosi jakieś tam obciążenia/siły podczas obróbki. To nie wierzę, że druga oś przenosi inne obciążenia - i wystarcza jej pasek... Poza tym - głupio pracuje się na maszynie, która ma (znacznie) rozbieżne dokładności w każdej z osi.

A po trzecie - różne kroki/skoki/podział osi to nie problem, bo i tak każda oś ma jakiś silnik (który też może mieć inne liczby kroków/obrót, choć faktycznie przy krokowych przeważnie jest to 200/obrót ale są też inne). A żeby jeszcze było prościej ;) i weselej - to sterownik silnika każdej osi - może mieć ustawiony inny mikrokrok.

Wszystkie te cudaki się i tak przelicza na prosty parametr - liczba kroków na jednostkę posuwu danej osi. Dla każdej z osobna. Np. w programie MACH3 ustawia się to (dla każdej osi osobno) w Config > Motor tuning.

Jest jeszcze (oprócz potencjalnego powyższego braku sensu) jedna podstawa, czemu się tak nie robi (albo czemu się robi w jakiś inny sposób) - ze skoku śruby (albo przełożenia w przekładni pasowej), ilości kroków silnika oraz mikrokroku ustawionego w sterowniku wynika ten nieszczęsny parametr "kroków na [mm]" - a z tego parametru... wynika najmniejszy krok jaki da się zrobić w danej osi.
Np dla śruby o skoku 5mm/obrót i silnika 200kroków/obrót i mikrokroku 1/16 mamy parametr 640 kroków na mm . Czyli - jeden krok wygenerowany przez program - to 0,0015625mm - niby bardzo mało, abstrakcyjnie, i nikt nie patrzy na tak małe ruchy...
ALE - powstaje dylemat, bo chciało by się np. zrobić tak podstawowy prosty ruch o 0.01mm. NIE DA SIĘ. Wpisujemy G01 X0.01 - a maszyna robi ruch o 0.0094 (albo dokładniej - o 0,009375mm, ale mach by napisał 0.0094) - ki czort?
No to może poprosimy 0.02mm... TO SAMO - nie da się zrobić ruchu o 0.02mm - maszyna może zrobić tylko ruch o 0.0203125mm (a to za dużo) albo 0,01875mm (za mało). Ruchu o 0.04 mm też nie zrobimy dokładnie...

Dlaczego? Bo najmniejszy ruch wynika z tego najmniejszego kroku, i wszystkie ruchy muszą być całkowitą wielokrotnością tego najmniejszego kroku. Taka kwantyzacja. No i jeśli ten podstawowy ruch-krok jest "krzywy" to wszystkie jego wielokrotności też wychodzą nierówne. Im oczywiście wyższymi wymiarami operujemy, to tym częściej trafiamy równo, a niedokładność jest pomijalnie mała (pewnie mniejsza niż niedokładność wynikająca z mechaniki maszyny, luzów itp), ale wypada o tym pamiętać - że jest. Zwłaszcza przy mniejszych mikrokrokach albo/oraz większych skokach śruby.
Na taką okazję - fajnie jak sterownik silnika ma dziesiętne mikrokroki (/10, /20 itp) oprócz dwójkowych (/8 /16 itp).
Pomogłem? Kliknij poniżej "pomógł"


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 07 kwie 2015, 20:44

Kiedy maszyna jest już skończona (po wszystkich poprawkach udogodnieniach i zmianach koncepcji), przychodzi czas na jej ożywienie czyli skojarzenie jej z programem sterującym. W każdym ze znanych mi programów jest zakładka "ustawienia" i tam w odpowiednich rubrykach podaje się programowi informacje o konstrukcji maszyny czyli między innymi ile kroków ma wykonać silnik żeby dana oś przemieściła się o jednostkę długości (mm, cal) Robi się to dla każdej osi oddzielnie więc możesz sobie wymyśleć konstrukcję "niemożliwą" a i tak w końcu zadziała jak trzeba. W Machu na przykład jest jeszcze ciekawsza możliwość bo daje się go w chytry sposób namówić do mierzenia liczby kroków na zadanym odcinku drogi. Jest to przydatne właśnie w takich kryzysowych sytuacjach kiedy stosuje się bardzo dziwaczne przełożenia obrotów silnika na ruch liniowy. Śrubę pociągową robioną przez pijanego tokarza, linkę stalową nawijaną na przypadkowy bęben itp. Wychodzą wówczas liczby ułamkowe z wieloma cyframi po przecinku. Mach to łyka a potem przy interpretacji g-kodu mozolnie liczy i zaokrągla gdzie trzeba, żeby uzyskać najmniejszy możliwie błąd


Autor tematu
anna80
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 53
Rejestracja: 09 mar 2015, 17:52
Lokalizacja: Lodz

thx

#6

Post napisał: anna80 » 08 kwie 2015, 17:14

Dziekujeee ! ;) Wchłonęłam wasza wiedze jak gąbka :D Co ja zrobiłabym bez was ;D :*

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”