Pierwsze podejście do frezarki CNC - nurtujące pytania

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
rino
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 22 sty 2015, 18:52
Lokalizacja: Trzebinia

Pierwsze podejście do frezarki CNC - nurtujące pytania

#1

Post napisał: rino » 22 sty 2015, 22:17

Witam

Do frezarki CNC zbieram się od około 1,5 roku czytam, kalkuluje, robię notatki ;)
No i nadszedł czas na pierwsze starcie. Czyli na początek nurtujące pytania.

Frezarka będzie wyglądała mniej więcej tak jak na rysunku poniżej.
Prowadnice będą oparte na ramie a nie jak na rys na blacie.

Obrazek

pole robocze około 100x60 cm
sterowanie arduino GRBL + sterowniki
brama oparta na 4 łożyskach w obudowie
posuwy oparte o śruby trapezowe

Moje pytania:
1. Jakiej średnicy wałki użyć? (Myślę o 16 mm ale nie wiem czy wystarczą).
2. Z jakiej grubości aluminium zrobić bramę? (Myślę o 10 mm).
3. Czy stół może być z aluminium 10 mm?
4. Czy silniki 1 Nm wystarczą na posuw bramy i wrzeciona prawo lewo?

Pytam bo chciałbym jak najmniej błędów popełnić.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.



Tagi:


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Pierwsze podejście do frezarki CNC - nurtujące pytania

#2

Post napisał: kubus838 » 23 sty 2015, 02:43

Witam
rino pisze:1. Jakiej średnicy wałki użyć? (Myślę o 16 mm ale nie wiem czy wystarczą).
Myślę że 16 to będzie mało. Moim zdaniem przy takim polu roboczym to powyżej 20 i podparte na całej długości. Wtedy maszyna będzie sztywna. Bo co innego jest kiedy jeździsz sobie bramą na pusto a co innego jest kiedy wszeciono pracuje już w materiale.
rino pisze:2. Z jakiej grubości aluminium zrobić bramę? (Myślę o 10 mm).
Samą konstrukcje możesz wykonać z profili aluminiowych lub stalowych. Ale "siedzisko" dla wrzeciona możesz zrobić z płyt aluminiowych 10mm
rino pisze:3. Czy stół może być z aluminium 10 mm?
Może być. Bo poźniej i tak będziesz musiał przefrezować go aby wyrównać powierzchnie do swojej bramy i zamontowanego wrzeciona.
rino pisze:4. Czy silniki 1 Nm wystarczą na posuw bramy i wrzeciona prawo lewo?
To zależy w czym ta maszyna będzie pracowała chodzi mi o materiał i od ustawionego procesu obróbki.

Ale wiem też, że przy takich rozmiarach pola roboczego trzeba się pokusić o kołki stabilizujacę przy montażu.

robert


Autor tematu
rino
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 22 sty 2015, 18:52
Lokalizacja: Trzebinia

#3

Post napisał: rino » 23 sty 2015, 11:08

Dziękuję za odpowiedź.
Myślę że 16 to będzie mało. Moim zdaniem przy takim polu roboczym to powyżej 20 i podparte na całej długości. Wtedy maszyna będzie sztywna. Bo co innego jest kiedy jeździsz sobie bramą na pusto a co innego jest kiedy wrzeciono pracuje już w materiale.
Planuje użyć 16 aby wagę zredukować - poza tym brama w założeniu ma jeździć na 4 łożyskach w obudowie po dwa na każdą ze stron co powinno nadać jej odpowiednią sztywność.
Rozmawiałem z trzema różnymi sprzedawcami wałków prowadzących i każdy powiedział ze 16 w zupełności wystarczy jeżeli będą 4 łożyska.
Oczywiście wałki będą z podporą.
Samą konstrukcje możesz wykonać z profili aluminiowych lub stalowych. Ale "siedzisko" dla wrzeciona możesz zrobić z płyt aluminiowych 10mm
Można prosić o polecenie jakichś sprawdzonych profili aluminiowych, które w miare łatwo można zmontować. Chyba ze nie musi to być jakiś system tylko dowolne.
To zależy w czym ta maszyna będzie pracowała chodzi mi o materiał i od ustawionego procesu obróbki.
Założenie jest takie ze maja to być: Dibond 3mm, plexi, mdf, sporadycznie drewno i blacha aluminiowa ewentualnie czasami gips.
Jako wrzeciono biorę pod uwagę KRESS 800 FME lub Kress FME 1050.
Ale wiem też, że przy takich rozmiarach pola roboczego trzeba się pokusić o kołki stabilizującę przy montażu.
Można coś więcej na ten temat bo nie bardzo kojarzę o co chodzi.


Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie jak maszyna zostanie wyłączona poprzez którąś z krańcówek to jak mam ją uruchomić na nowo? Odciągnąć od krańcówki i włączyć? - wtedy stracę pozycje i frezowanie trzeba zacząć od nowa.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#4

Post napisał: kubus838 » 23 sty 2015, 12:26

Przy tym materiale który chcesz obrabiać np. pleksa czy aluminium to ja bym zamontował jednak 20 i to podparte na całej długości. To, że brama ma jeżdzić na czterach łożyskach to nic nie znaczy. A widziałeś kiedyś taką brame która jeździ na dwóch łożyskach? Problem jest w tym aby środek ciężkości był na powierzchni podstawy inaczej brama zacznie tańczyć przy zmianie kierunków przesuwu. I tu mówie o przesuwie na sucho. A teraz wyobraź sobie jak włączysz wrzeciono które będzie wjeżdżało w np. plekse, wtedy będzie się tak wyginało jak wierzba na wietrze i z dokładności d..pa. Już nie wspominam o niszczeniu narzędzi. Przy takim polu roboczym prowadnice muszą być stabilne i się nie przeginać. Na wadze tu nie zaoszczędzisz bo takie oszczędności bardzo się mszczą i wtedy trzeba przebudować maszyne a to są kolejne koszty i strata czasu. A jak rozmawiasz ze sprzedawcami to im powiedz, że będziesz frezował plekse, aluminium czy mdf. Prowadnice muszą być podparte na całej długości a nie podpory przykręcane co jakiś odcinek.

Nie można Ci polecić jakichś super profili. Wiadomo, że te profile wskutek swojej konstrukcji muszą być bardzo sztywne. Wiadomo, że profil o przekroju kwadratu ma mniejszą sztywność niż profil z udziwnioną konstrukcją jak np nogi do regałów magazynowych. Sa takie cięte z profili. Poszukaj tu na forum napewno są takie profile.

W momęcie kiedy łączysz dwa elementy konstrukcyjne np. bramy to nie skręcasz je tylko śrubami ale jeszcze nawiercasz otwory aby wbić tam zwykłe kołki metalowe. Wtedy nawet jak zdemontuszej same śruby cała kontrukcja zachowa konty i wymiary. Poprostu te kołki uniemożliwiają przesuwanie się już elementów ze soba skręconych.

To, że maszyna zatrzyma się na krańcówce i w jaki sposób można zjechać z tej karńcówki to zależy od programu sterującego i zaprogramowania. Na jednych maszyna się zatrzyma i cofnie na drugich trzeba wyłączyć proces obróbki i zjechać z krańcówki. Krańcowki nie są po to aby było ładnie. One są po to aby niedpuścić do kolizji wrzeciona z elementami konstrukcyjnymi obrabiarki, to sa poprostu "bezpieczniki". A jeżeli wrzeciono wjedzi Ci w krańcowke to i tak straciłes pozycje frezowania, bo jak będziesz frezował w tej pozycji kiedy maszyna została zatrzymana na krańcówce, ok wrzeciono przesuniesz a materiał to jak przesuniesz i w którą strone. Obróbke trzeba tak ustawiać aby wrzeciono nie zbliżało sie do krańcówek. Jeżeli masz do wykonania element który ma wymiar jak pole robocze to wtedy dzielisz go na dwie części i frezujesz każdą po kolei, albo używasz maszyny któa ma większe pole robocze.

robert


ZUMcnc
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 01 kwie 2015, 01:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Post napisał: ZUMcnc » 03 kwie 2015, 01:57

Mam nadzieję, że koledzy się nie obrażą jeśli dorzucę swoje jedno nurtujące mnie pytanie na temat CNC mianowicie grubość śruby np. do osi długości 2500mm, są jakieś przeliczniki, normy? boję się, że na takiej długości to się wygnie a chciał bym uzyskać takie pole robocze.

pozdrawiam .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”